Czy między chłopakiem i dziewczyną nie moze być prawdziwej przyjazni?

Poznaliśmy sie w zeszłym roku w wakacje ( wyjechaliśmy razem ze znajomymi na Słowacje) Wtedy rozmawiając ze sobą było w zasadzie troszke sztywnie- w sumie nie znalismy sie tak dobrze, dopiero w kwietniu bierzącego roku na ognisku u znajomych wpadlismy na pomysł by wspolnie jechac do pracy do Holandi ( w zasadzi plan nie wypalił) ale przez to okres bardzo się zaprzyjazlilismy ( zwierzalismy sie z swoich marzen, sekretów, wygłupialismy sie jak nienormalni) jak zaczynałam dzien myslałam od razu jak go z nim zaplanowac. Ostatnio siedzac u mnie na kawie powiedział ze sie mne boi i poszedł do domu;/ wie wiedziałam o co chodzi , gdyz na pytania stawiane przezemnie nie chciał mi odpowiedziec....nie odzywalismy sie do siebie 2 dni, przezd chwilka przyszedł pod pretekstem ze chce ładowarke odebrac ktora u mnie zostawił, zapytałam sie czy wejdzie odpowiedział ze nie ma czasu... i dał mi list ( byłam troche zdziwiona) myslałam ze odpowie w nim na to pytanie dlaczego sie mnie boi, ze ma mnie jzu dosyc czy cos jak sie okazało napisał ze musimy zerwac ze soba kontakty bo on zaczoł cos do mnie czuc, ze lepszych chwil w zyciu nie przezył- nie wiem co o tym myslec.... czułam sie przy nim wspaniale ale to nie jest chłopak w ktorym mogłabym sie zakochac - poprostu moje serce do niego mocniej nie bije... lecz bardzo go lubie i zalezy mi na tej przyjazni.... byłam wyluzowana przy nim tylko dlatego iz zawsze mowił ze nie chce dziewczyny i odpowiadało mi to... a teraz ten list ... nie chce stracic tej przyjazni... a teraz to jest wrzystko przekreslone?

Myślę że tak.

a ja uwazam ze predzej czy pozniej ktores bedzie chcialo czegos wiecej........ale to jest moje zdanie

Płakac mis ei chce , super sie z nim bawiłam a teraz to juz koniec ?:(

mój najlepszy przyjaciel to mężczyna - co prawda jest w seminarium - ale czy to ważne - jest mężczyzną - oboje się szanujemy i ufamy sobie - żadne z Nas nie chce i nie chciało niczego więcej - bo przyjaźń jest dla nas ogromnie ważna i cenna... życzę powodzenia...

Przyjazn dla mnie jest wazna, nie chce jej stracic! całe wakacje przedemna, myslałąm ze spolnie bedziemy je spedzac , mielismy plany jechac razem do pragi.... i wogole:( teraz bedzie wszystko do du****