Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko 3 lub 4 języczne? Dobry pomysł?

Polecane posty

Gość gość

Jestem Polką, narzeczony Grekiem, porozumiewamy się po angielsku, mieszkamy w Holandii. Jak to pogodzić pod względem językowym jeśli chodzi o dziecko? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mu we lbie nie zrobicie jajecznicy to dobry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja nie mam jakichś specjalnych ambicji, żeby robić z dziecka poliglotę, ale nie od dziś wiadomo, że to właśnie dzieciaki najlepiej chłoną języki. Tylko które z tych czterech wybrać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polski,grecki ,angielski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
holenderski dziecko pewnie wchłonie z otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o więcej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy w KTÓRYMKOLWIEK z tych języków dziecko będzie miało cokolwiek mądrego do powiedzenia ? Bo od tego trzeba zacząć ... Maż Grek co tam robi -zmywak , szparagi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczony Grek mieszka w Holandii już od wielu lat i ma tu dobrą pracę, więc daruj sobie złośliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki zasób angielskiego macie aby sie porozumiewać ? Dla obydwojga jest obcy , wyuczony przecież . Jakąś książkę choćby Dickensa w oryginale dacie radę przeczytać ? Czy tylko "-ty mi zsrobfić supa " , "ja chieć f****ng dzis wieczora .." itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam się trochę na jezykach i tak sobie nad tym rozmyślam... 4 języcznosc dosyc to skomplikowane.. Któryś z tych języków musi być dominujący, ma to być jezyk, w którym dziecko będzie myśleć, snic****isać prace naukowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego wysłało mi tylko część mojej odpowiedzi? i to dwukrotnie? Nie chce mi się pisać po raz drugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje płynnie mówimy po angielsku :) Myślałam, żeby na początku był tylko holenderski i angielski, a grecki i polski ewentualnie później jak dziecko podrośnie. Sama już nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty mow do dziecka po polsku, a twoj narzeczony po grecku. A bajki mozesz wlaczac po angielsku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaczynaj od jezyków , ktore nie sa waszymi pierwszymi jezykami! Chocbys nie wiem jak sie starała nie bedziesz mówic po angielsku jak native speaker :) Za to mozesz przekazac j. polski a twój mąz grecki :) Holenderskiego dziecko nauczy sie z otoczenia i w szkole, angielskiego tez w szkole. Zasada jest prosta One Parent one Languages:) Dziecko nawet nie bedzie wiedziało, ze " uczy sie " jezykow, bedzie to dla niego naturalne mówic inaczej do mamy , inaczej do taty.. Natomiast gwarantuje ci, ze zbuntuje sie gdy bedziesz pozniej chciala nauczyc go polskiego, czy greckiego, przyjmie to jako dodatkowa nauke, kare.. A rodzina z twojej strony i meza mówia po angielsku czy holendersku ? Jak maja rozmawiac z dzieckiem ? Mieszkam w Irlandii, moj mąz jest Czechem.. od " zawsze " mówilam do dzieci po polsku, mąz po czesku.. Moje dzieci nie maja zadnych problemów z j. angielskim, mówia po polsku i czesku, musze jednak klasc nacisk na jezyki nasze, narodowe, bo angielski jest dla nich ... latwiejszy :) w szkole dodatkowo maja .. irlandzki :P To juz masakra :P I juz zadawaja pytania po co oni chodza do sobotniej polskiej szkoly.. Zrobisz jak zechcesz, ale szkoda zaprzepascic taka szanse dla dziecka, wszak nauka jezyków wplywa pozytywnie nie tylko na ich nauke :) Poszukaj sobie w necie o dwujezycnosci , mozna sie zdziwic jak dwujezycznosc wpływa na rozwuj mózgu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś trudno brać na poważnie rady od osoby, która pisze "rozwuj" i "poznawają" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, dokładnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej , kawał mendy z ciebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uczcie angielskiego, skoro nie jesteście native speakerami, nic dobrego z tego nie wyjdzie. Musicie nauczyć niestety polskiego lub greckiego. Holenderskiego sam się nauczy. Ogólnie kiepska sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiepska sytuacja,to jak dziecko zna tylko jeden jezyk i w dodatku nie jest to jezyk angielski .Natomiast wszystkie jezyki sie przydaja,to raz.I zawsze lepiej mowic do dziecka w swoim ojczystym jezyku,to dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze pamieta, że "uje " sie nigdy nie kreskuje ? :P A tak poza tym cos wnosisz do dyskusji czy nie masz nic do powiedzenia na temat dwu i wiecej jezycznosci dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma ma męża niemca - ich dzieciaki władają biegle po polsku i po niemiecku oraz bardzo dobrze po angielsku - wszystko się da :) dzieciaki mają większą zdolność przyswajania języków (potrafią usłysześć pojedyncze wyrazy wypowiadane w zdaniu) zdolność ta mija ok. 5 roku życia.. potem pozostaje już mozolna nauka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj sie swojego jezyka, w tym wypadku polskiego, maz niech mowi do dziecka w swoim jezyku. I tyle. Zawsze mow po polsku. Angielski pewnie bedzie rozumiec bo sie z nioslucha jak Wy bedziecie ze soba rozmawiac. Holenderskiego nauczy sie w szkole. Moj syn mowi po polsku i po angielsku i troszeczke po hiszpansku. Mojego meza drugim jezykiem jest hiszpanski ale on zdecydowal ze bedzie do syna mowic po angielsku. Ja mowie po polsku. Moja tesciowa sie uparla ze nie bedzie mowic do mojego syna po hiszpansku bo mu namiesza, dopiero jak syn mial 2,5 roku zaczela mowic po hiszpansku chyba z zazdrosci ze moja mama moze z wnukiem rozmawiac w swoim rodzimym jezyku. W szkole syn ma angielski i angielski jest zdecydowanie dominujacym u niego jezykiem. Nie ucz dziecka jezyka ktory nie jest Twoim pierwszym jezykiem. Bedzie dobrze. Dziecko naturalnie bedzie zmienialo jezyk w zaleznosci od tego z kim rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby dobrze radzisz,ja mam dziecko 3jezyczne,a angielskiego uczy sie w szkole.Tylko,ze trudno sobie wyobrazic,ze rodzice rozmawiaja ze soba w jezyku obcym dla dziecka,nawet jezeli sie "oslucha" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie uklad,jaki prezentuje autorka,jest niemozliwy...matematycznie !Bo jezeli matka do dziecka mowi w jednym jezyku,ojciec w drugim jezyku,a sami rodzice miedzy soba w trzecim,to jak dziecko ma to zalapac?W dodatku ten trzeci jest jezykiem obcym,wyuczonym dla rodzicow...Ten czwarty,kraju zamieszkania,wydaje sie tu mniej problematyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z tymi, ktorzy pisza zeby kazde z was mowilo do dziecka w swoim jezyku. Angielskiego dziecko nauczy sie sluchajac was i z bajek, a holenderskiego w przedszkolu i szkole. Znam troche 3 jezycznych dzieci i daja sobie doskonale rade, moze na poczatku troche sie im miesza, ale to przechodzi z czasem a jezyk zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś mój lektor hiszpańskiego powiedział, że małe dzieciaki radzą sobie z kilkoma językami, gdyż są w fazie uczenia się jakiegokolwiek języka i oni słysząc słowo krzesło, chair i stuhl cały czas mają w głowie obraz krzesła bo ich mózg przypisuje od razu trzy wyrazy do jednego obiektu jakim przy najmniej dla mnie w pierwszej kolejności jest krzesło a nie chair ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skomplikowane to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podobnie jak ktoś powyżej wybrałabym język polski, grecki i angielski. Kiedyś odwiedzałam bloga polki mieszkającej w Niemczech, mającej męża Turka i z tego z pamiętam ich córka przyswajała równocześnie i język polski, i niemiecki i turecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×