Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny potrzebuje odrobinę pomocy przy sosie grzybowym

Polecane posty

Gość gość

Mam 300g grzybów i nie mogę masła ani śmietany (alergik). Plan +/- mam taki, żeby zasmażyć cebule na oleju, dodać pieczarki, zasmażyć całość, dodać około szklankę wody (no i tu właśnie nie wiem czy nie za dużo?), dusić przez jakiś czas z przyprawami i na koniec zagęścić skrobią (mieszanką kukurydzianej z ziemniaczaną). Czy to jest dobra metoda? Wyjdzie tak jak trzeba? No i jakie przypraw dać? Od razu mówię, że nie mam pieprzu, ziela ang., liści laurowych itd. Mam tylko sól, sól ziołową, bazylię, oregano, przyprawę włoską (reszta to egzotyczne, więc się nie nadadzą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta skrobia to jest taki gotowy zagęstnik w kartoniku podobny do Maizieny, co nie trzeba jej rozrabiać w osobnym naczyniu tylko od razu się sypie do gorącej zawartości garnka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj moze wyjdzie. Do takich sosow kup sobie mleko kokosowe. Tylko sprawdz jego sklad. Albo inny napoj "mleczny" z roslin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko kokosowe mam, ale trzymam do curry. Skład ok, ale nie chcę napoczynać puszki, bo potem będę musiała zużyć resztę w ciągu kilku dni. Tych grzybów nie planowałam, ale były na promo -50% więc wzięłam, ale nigdy nie robiłam sama takiego sosu dlatego pytam. W ogóle sos grzybowy zagęszcza się mąką, czy tylko śmietaną? W sensie - czy to jest normalne i niektórzy z was np. tak zawsze robią i w waszych domach tak się robiło? Po prostu chcę się upewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodaj bulion a nie wodę (a jeszcze lepiej najpierw podlej odrobiną wina). Bez pieprzu wyjdzie trochę mdłe, dla mnie to podstawa przy grzybach. Z reszty sól ziołowa się nada, bazylii w grzybach nie widzę... A zagęścić się powinno samo, rozgotowaną cebulą, a jak nie wystarczy to można i "maizeną" czy mąką ziemniaczaną, a można i lekką zasmażką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jakie przyprawy dać (z tych które mam). Do sklepu dziś nie jadę, bo nie mam czasu i szczerze nie bardzo mi sie chce kupować specjalne przyprawy, które użyję być może tylko jeden raz, a u mnie są drogie w słoikach, a nie małych saszetkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maka, smietana, dodać wody,wymieszać i dodać do grzybów. Można tez mleczko kokosowe ale nigdy tak jeszcze nie probowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam bulionu bo do niczego go nie używam na co dzień dlatego nie kupuję. Ani wina, bo nie piję alkoh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąki zwykłej nie używam (na gluten też mam alerg.). Mam tylko specjalną mąkę bezgluten. i ten zagęstnik podobny do Maizeny, ale nie trzeba go osobno rozrabiać tylko sypie się bezpośrednio, bo już testowałam na zupie fasolowej i nie było grudek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy u którejś z was w domu robiło się tylko na mące? Właśnie to chciałabym wiedzieć. I czy szklanka wody to będzie za dużo/za mało? I jak długo dusić w wodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyjdą ci zagęszczone pieczarki z cebulą. Zjeść się da, ale euforii kubków smakowych się nie spodziewaj ;) Już lepiej by te grzyby po prostu ze zrumienioną cebulą podsmażyć jako dodatek do dania i nie robić żadnego sosu z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na następny raz nie dawaj do fasoli żadnych zagęstników, tylko odbierz parę łyżek tej fasoli i płynu, i zmiksuj. O niebo lepszy efekt ;) To samo się tyczy wszelkich zup :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak je posolę tą ziołową i może posypie czymś jeszcze to nie będzie źle? A co powiecie na oregano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pomysł z tym zmiksowaniem. Nie mam teraz miksera, ale zapamiętam na przyszłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech mi ktoś odpowie na pytania z 12:40?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może trochę mykoz ze stóp byś dodała jako zagęstnik? zawsze to jakieę urozmaicenie grzybowego sosu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tą fasolową to przyprawiałam zupełnie na oko i sypałam wszystko co mam łącznie z ziołową, bazylią i oregano i wyszła bardzo dobra, naprawdę. Na pewno dużo przypraw było już w tych puszkach, ale dałam swoje mimo wszytko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile wody na 300g? Ile dusić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodaj tą sól do smaku i oregano i zapraw tą skrobią. Ja zagęszczam zawsze skrobią ziemniaczaną. Moja teściowa samą mąką pszenną rozrobioną z wodą. Grzyby same w sobie mają smak tylko trzeba trochę dosolić. Ja robię czasem tak że dodaje jeszcze ser żółty albo topiony ale jak śmietany nie możesz to i tego też. A czasem trochę przyprawy do kurczaka czy miliona przypraw które mam pod ręką nawet egzotycznych co mi w ręce wpadnie:) zawsze wychodzi dobre:) czasem mleka dolewam albo śmietany 30%. A wody to tyle ile chcesz tego sosu jak wlejesz za dużo to zawsze możesz odparować i dopiero zaprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzyło mi się robić sos po grzybobraniu, nie było cebuli, śmietany. Podsmażyłam grzybki na oleju , dodałam pokrojonego pora bo był, gdyby była cebula to podsmażyłabym grzybki z cebula, dodałam zieleninę, parę łyżek wody, poddusiłam do miękkości, sól i pieprz do tego, zagęściłam mlekiem z maką bezglutenową . Było dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki wszystkim za komentarze! :) No to nie muszę się już martwić o dzisiejszy obiad. ;) Tak, sera też mi nie wolno, ale skoro piszecie że nawet pszenną zagęszczacie to ufam, że mi wyjdzie na mojej skrobi. Jeszcze szybkie pytanie na koniec: o jakiej zieleninie pisze osoba z 12:59? To do grzybów się jeszcze coś daje poza cebulą (lub jej odpowiednikami)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz jeszcze te pieczarki bo to pieczarki? Podsmażyć z cebulą i dopiero zalać wrzątkiem wtedy jeszcze więcej smaku będą miały. Dodaj szklankę wody a jak uznasz że za mało to dolejesz najwyżej. A dusić to z 15 minut tak na oko. Zaprawić i zagotować mieszając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I długo tak dusicie? Pół h? Krócej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to mieszanka grzybów. Są w niej pieczarki, kurki i te duże z brązowymi kapeluszami też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie zauważyłam, że ktoś właśnie odpowiedział, że 15 min. Dzięki! Myślałam, że dłużej. A zaprawia się na końcu? Wydawało mi się, że od razu po dodaniu wrzątku, żeby naszły przyprawami podczas duszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko uważaj jak będziesz sypać skrobie to potrochu żeby Ci kisiel nie wyszedł. Syp i mieszaj jaka gęstość bo jak się jeszcze chwile pogotuje to się jeszcze gestsze robi. Ja mam zwykłą skrobie do rozrabiania w zimnej wodzie a nie wiem jak z tą twoją. Bo jak się za dużo sypnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A surowe? Bo o ile pieczarki krótko to już grzyby leśne trzeba chyba godzinę gotować. Z tego co zauważyłam jak teściowa robi. Ale mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak, wiem. :) Na opakowaniu w instrukcji jest dokładnie to samo napisane. Ewentualnie można odratować dolewając znowu wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, są surowe w łubiance, ale będę je najpierw smażyła przed duszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczytałam na necie że kurki i inne grzyby trzeba conajmniej pół godziny dusić. Pieczarkom by starczyło 15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×