Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można sobie jeszcze ułożyć życie będą w tak beznadziejnej sytuacji?

Polecane posty

Gość gość

Będąc bez pracy, pieniędzy, doświadczenia, porządnego wykształcenia, perspektyw, samemu bez przyjaciół, własnej rodziny, dzieci i z depresja do kolan… Nic mi się w życiu nie układa, choć zawsze myślałam i myślę pozytywnie jak każdy radzi. Czuje się gorsza od innych ludzi, mam często takie myli, ze już nic nie mogę, ze nic dobrego już mnie nie czeka. Nie widzę wyjścia z sytuacji. Chciałabym coś zmienić, ale nie wiem jak, nie potrafię. Zawaliłam naukę, slabu zdałam maturę, bo się nie przyłożyłam albo miałam pecha (za pierwszym razem zabrakło mi zaledwie 1pkt-u by zdać z matematyki), nie chcą mnie zatrudnić do żadnej pracy, bo brak doświadczenia i kolko się zamyka… Nie wiem co mam ze sobą począć. Pod koniec roku będę mieć 28 lat i jestem nikim, nic nie znaczę, nie wiem co dalej robić, jak żyć… Mam tego wszystkiego dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie wiem. Pogodz się z byciem nikim a później już z górki. Byle nie dosłownie raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ale musisz w pierwszej kolejności poszukać pomocy psychologicznej i psychiatrycznej, żeby stanąć na nogi i nabrać siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, mam bardzo podobnie , choć 34 lata już :( i wyższe studia. Jednak walczę, żeby było lepiej. Doskonale Cię rozumiem jak się możesz czuć, ale pomyśl, że to może taki okres przejściowy, impas. To, co teraz przeżywamy przeminie i pojawią się nowe szanse i możliwości. Nie poddawaj się i myśl pozytywnie. Każdy przechodzi takie chwile w życiu i na nas też trafiło. Poza tym ci z pozoru szczęśliwi ludzie, którzy mają wszystko tak naprawdę mogą być psychicznie w jeszcze gorszej sytuacji niż Ty. Dużo zależy od naszego wewnętrznego nastawienia. Ja trzymam za Ciebie kciuki. Walcz o siebie i bądź cierpliwa, a pojawiają się nowe perspektywy i zmiana na lepsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nawróć się. Bóg Cię kocha taką jaką jesteś bo Cię Stworzył i Twoje porażki ziemskie to jest nic i jeśli Jemu uwierzysz poczujesz, że masz osobistą godność człowieka to staniesz wewnętrznie duchowo na nogi. Miłość Boga nie jest zależna od tego kto jak zdał maturę ani ile grrzechów popełnił tak jak ja ;) Miłość Stwórcy po prostu JEST :) Po drugie 28 lat to nie koniec życia, no chyba, że położysz się do trumny i będziesz czekać ;) 28 lat daje Ci mnóstwo możliwości. Naucz się języka - w necie jest sporo filmików o tym jak się samemu uczyć za free :) Zrób sobie jakies kursy - komputerowe, florystyczne, dekupage, fitnesu cokolwiek co Cié pociąga :) Po trzecie wyjdź do ludzi i nie obwiniaj siebie po tylu latach za jakis egzamin. Szukaj w swoim życiu możliwości a wymówek żeby nic nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-Dokładnie, życie duchowe też pomaga. Modlitwa, medytacja, -słuchanie pozytywnej muzyki, relaks, wyciszenie, afirmacje -sport, ruch, spacery, codzienna gimnastyka - możesz też robić coś dla innych, np.zostać wolontariuszką w schronisku dla zwierząt - może wyjdziesz też ze swojej strefy komfortu, zaczniesz dokładnie planować każdy dzień, podejmiesz naukę języka obcego i po 3 miesiącach podejmiesz pracę za granicą - myśl o sobie pozytywnie i nie łam się ! Jesteś młoda i wszystko możesz zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam studia, zaoczne, tak wiele osob nie mialo super zdanej matury, a studiuja, radza sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studia to już za późno :D Zresztą jak chcesz sobie poradzić, jeśli nie zdałaś za pierwszym razem głupiej, banalnej matury buahahaha Dobrze ci tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na studia to już za późno smiech.gif x Nie jest za pózno :) Ludzie mający 40stki studiują :) 🖐️ Xxx Zresztą jak chcesz sobie poradzić, jeśli nie zdałaś za pierwszym razem głupiej, banalnej matury buahahaha x Owszem może sobie 100 x lepiej poradzić niż na maturze bo zwyczajnie bardziej się przygotuje :P Jeden zawalony egzamin to nie wyrok na całe życie :D 🖐️ Xxx Dobrze ci tak x Każde zło które wysyłasz innym wraca do Ciebie z większym natężeniem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@dziś sprdl, nie zaluje leni, glupkow i nieudacznikow, sami maja co chcieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam depresję, ale wiele lat oszukuję wszystkich i samą siebie, że nie. Nie mam odwagi iść do lekarza. Mam byle jaką pracę, bo boję się zmian. Skończyłam studia, ale do niczego mi się nie przydały, wybrałam nieprzyszłościowy kierunek, choć czas spędzony na uczelni wspominam fajnie. Mam 30 lat a dalej mieszkam w domu, bo boję się, że życie, ta monotonia mnie przerośnie. Tak więc widzisz każdy niesie swój krzyż, ale nie wolno się poddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×