Jak czytałam niektóre wątki na kafe o ginekologach

to aż ciężko mi uwierzyć że kobiety się godzą na to żeby lekarz kazał im się rozebrać całe do naga i robił co chciał. Albo godzą się na przymusowe badanie piersi. Mi się wydaje ze jak się tego nie chce to każdy ma prawo tego badania odmówić, do badania ginekologicznego to chyba wystarczy zdjąć same majtki. Jakby gin mi kazał robić dziwne rzeczy i się całej rozebrać to bym wyszła od niego z hukiem