Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielony chwast

Jak po sylwestrze?????

Polecane posty

piwo na kaca, smutek, zadowolenie? jak się bawiliście ludzie? ja nawet nieźle, po raz pierwszy w życiu się chyba nie opiłam w sylwestra, nigdy się tak dobrze nie czułam 1 stycznia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak i przed
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spedzilam w damskim gronie, taki niby babski wieczor zrobilysmy mimo ze to sylwester ;) i tez sie nie upilam, jakos zadna z nas nie chciala sie uchlac zeby miec kaca, 3drinki moze wypilam i starczy :) ale wazniejsze sa nasze postanowienia!! bo ja je mam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkurfiona
wiecej czasu spedziłam z sedesem niz z ludzmi :O rzygałam, rzygałam i rzygałam :O:O a potem czkawka no kurfa :O a jak wszlam do domu to sie wyjebałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fkurfiona, współczuję. Ja zawsze tak kończę po wódce, dlatego już dłuższy czas nie piję tego trunku. Wczoraj raczyłam się winkiem, chociaż nie wiem, czy była to dobra opcja, bo bardzo mnie usypiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkurfiona
wczoraj byla i wódka i wino i szampan i piwo..piłam raz to raz to. Wszystko sie pomieszało. I wiem, ze na pewno ryczałam i rzygałam i spałam na podłodze w lazience... jednym słowem juz nie pije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania pyta
ja tez sie nie bawilam, bylam w domu ogladalam tv, tez tak mam po wodce dlatego nie pije ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Levviatan nie przejmuj się, ja też samotna ale spędzałam sylwka ze znajomymi, na drugi raz też integruj się z innymi:) jedyna lipa u mnie to fakt, że wyszło, że podobam się facetowi mojej współlokatorki, co gorsze ona to chyba też zczaiła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nie bawilem popatrzylem troche przez okno jak strzelaja i tyle obejzalem film i spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo fajnie ;-)
Pierwszy raz od kilku lat w domu. Od 23.50 do 1.10 SEX marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczatku bylo fajnie, milo
a dokladnie o polnocy pomyslalam "to moj najgorszy sylwester w zyciu", pozniej bylo bardzo fajnie, kolejnie nastapil niesmak. a po obudzeniu, jak zwykle w nowy rok, mam kaca egzystencjonalnego i zastanawiam sie na chuj ja w ogole zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie byłam na dyskotece troche potańczyłam i tak jak przed sylwestrem jest i po sylwestrze, nic się nie zmieniło:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym kiedys chetnie
weszla w nowy rok uprawiajac cudowny sex;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczę
Mój sylwester jak zwykle zjebany, poszłam na niego z dołem, wypiłam ze dwa piwa, zasnęłam i wstałam z jeszcze większym dołem :(:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały dzień przespałam. Wstałam o 23.50 żeby złożyć życzenia rodzicom i poszłam spać dalej. Jestem chora,prawie 39 gorączki. Takiego sylwestra jeszcze nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×