krotkie utraty przytomnosci po amfie

kiedys zdarzylo mi się bawić narkotykami pierwszy i ostatni raz. I po amfetaminie już na zejściu miałam utraty przytomnosci, urywal mi się film kilka razy pod rząd i w tym momencie ktos mnie łapał bo leciałam przez ręce. Po czym doszlam do siebie i nigdy wiecej tego dziadostwa nie tknęłam.. Ale powiedzcie mi, czym to bylo spowodowane? Bo z tego co wiem to jest sie sennym itd, ale zeby tak kilka razy leciec ? co sie wtedy dzieje w organizmie ?? wie ktos ?

Szczerze mówiąc nie wiem i nie obchodzi mnie to. Ja brałem białe tylko 2 razy w życiu i stwierdzam że to raczej narkotyk pobudzający a nie usypiający jak np heroina czy jej opiaty. Prawdopodobnie znając zbliżone działanie amfetaminy do kokainy silnie oddziałowuje ona na prace serca nie jest wskazane zażywanie kokainy przez osoby z niewydolnością serca lub zwykłym nadciśnieniem, możliwe też że tolerancja narkotyku twojego organizmu jest bardzo mała i w ten sposób organizm się bronił.

Od kiedy po amfetaminie człowiek robi się senny? chyba na odwrót. Twoje utraty przytomności mogły być spowodowane chociby niewydolnościa serca, cięzko gdybać,przyczyn mnóstwo może być

moze ktos dal ci sie sztachnac hera

Ciekawe skad ktos ma wiedzieć czemu traciłeś przytomność po prochach