Kto z was mieszka sam???

zupełnie sam-nieważne czy studiuje,pracuje.Jak wam się żyje,chcielibyście mieszkać z kimś czy poki co wolicie swoją \"samotność\"??:)

Ja. Dobrze mi. Lubię głośno pierdzieć, a przy ludziach to może być czasem krępujące.

no fakt:P ale nie o to mi chodziło :P

A o co? Dostałaś wszystkie odpowiedzi.. :O

Ja zaczynam mieszkać sama. Trochę się boję. Kidy się zaczyna gadać do siebie?

Chyba raczej \"kiedy się przestaje\"? ;-)

O matko. Teraz dopiero się boję. Lubię gotować, ale nie dla siebie. Pewnie zacznę żywić się na mieście.

spokojnie-ja mieszkam 3ci rok sama i jest ze mną poza drobnymi odchyłami wszystko w porządku;) Chyba jestem za wygodna na to by dzielić mieszkanie jeszcze z kimś....;)

Ok. No tak a jak zdziwaczeje? A to chyba możliwe w tych czterech ścianach !!!

Nie zdziwaczejesz,wszystko to kwestia przyzwyczajenia.

A skąd wiesz, że ty nie zdziwaczałaś już ?

A skąd wiesz, że ty nie zdziwaczałaś już ?

I'm calling you

merica --> "Ja zaczynam mieszkać sama. Trochę się boję. Kidy się zaczyna gadać do siebie?" Gada się do kompa :D Oraz do wrony na podwórku, do swojego auta (jeśli się je ma) i innych przedmiotów martwych :)

dzwonie do ciebie

Dzięki

znajomi raczej by mnie o tym powiadomili,a oni nie nalezą do dziwaków:P Mam jakieś swoje dziwne przyzwyczajenia-jak każdy,ale nie uważam siebie,za dziwadło i napewno to,ze mieszkam sama nie wplywa negatywnie na moje zachowanie.

Could You Be Loved

halo??plisssCould You Be Loved

ja mieszkam sama pare lat i powiem szczerze: nie chcialabym wrocic do rodzicow, ale samotnosc jest straszna. Konczy sie to tym, ze molestuje swoje przyjaciolki oraz chlopaka zeby przychodzili do mnie na noc bo nie cierpie spac sama brrr albo wychodze z nimi gdzies. Generalnie sama w domu spedzam malo czasu, bardzo malo. Skutek uboczny - wzrost pijanstwa przez czestsze wyjscia i imprezy. Plusy - nikt ci nic nie kaze, rzadzisz swoim zyciem minusy - to duzo kosztuje

A jak się samemu zajada obiad i nie smakuje ? Co robić ? W tym wszystkim najgorsze jest słówko SAMA !!!

Could You Be Loved Przetłumaczcie mi plissss

Hehe, lilka :) u mnie ten sam skutek uboczny - wzrost pijanstwa - ale przez zapijanie do lustra z samotności ;) Ejże, ale nie jest źle. Łazienka tylko dla mnie, zawsze wiem, co mam w lodówce (żadnych innych wyżeraczy w mieszkaniu). Nikt mi nie grzebie w kompie ani po szufladach itd.

Ok. Autonomia to duży +. Na szczęście są plusy. Można bałaganić do woli

chyba masz jakiś zły dzień merica;) ja najgorszy okres tej samotnosci mam za soba-jak rozstalam sie z facetem to doslownie chodzilam po scianach i tez cholernie balam sie tego słowa-SAMA,ale w tej chwili jestem tak przyzwyczajona,ze czasami nawet irytuje mnie jak ktos zostaje u mnie na noc

Tu mnie dzibnęłaś w miejsc które :( co prawda trochę przyschło, ale nie wiem co z tą wolnością niechcianą zrobię.

tak myslalam,ze chodzi o faceta ;)

trochę tak. Bo nie ma z kim pić kawy i ...

ile macie lat?

ale w końcu znajdzie się ktoś, kto tą pustkę wypełni :) a jak Ci jest aż tak bardzo źle to może kup sobie jakiegoś zwierzaczka :)