Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak się zastanawiam

lepsze auto nowe czy używane

Polecane posty

Gość tak się zastanawiam

mam do wydania 37000 i niewiem czy kupić nowe mniejsze gorzej wyposażone czy kilkuletnie ale lepiej i z lepszym silnikiem? Poradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkuletnie lepiej wypasazone
ja mam to sprzedania toyote avensis z 2001 najlepszy slinik jaki moze byc - 2.0 turbo Diselza 25000 moze taką? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz taki dylemat
To gnaj do salonu i kupuj nówke używane auta wjęcej przyspażają kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdsf
lepsza kobieta 18-tka czy 40 -tka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz taki dylemat
niekupuj używek dobrze ci radze, a co zrobisz twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toj aaaa
sprzedaję bo dostałam na urodziny lepsze, wiec po co mi dwa? :D poza tym, mąz jest mechanikiem wiec wszystko w tym aucie jest sprawne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się zastanawiam
Może i lepiej nowe, tylko jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toj aaaa
a i oczywiscie, poszło np serwo od pompy hamulcowej, raz cewka zapłonu :D i wszystko zostało wymienione cewka nowa, a sewo używane:D po co miałabym cokolwiek ukrywać? żeby potem kupiec miał do mnie pretensje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz taki dylemat
Suzuki, kia, to są marki ok. Niepolecam Francuzkich samochodów, leprze robią wino niż auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
Kia picanto mi się podoba i podobnież dobrze wykonane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalala
Zdajesz sobie sprawę, ile nowe auto traci na wartości w pierwszym- drugim roku? Walniesz 37 tys, a jak będziesz chciała sprzedać po roku weźmiesz 20 % mniej. Następna sprawa: ubezpieczenie. Wiesz, jakie walniesz za nówkę? 2 500 co najmniej. Przeglądy licencyjne - 400 zł za każdy. U nielicencjonowanego mechanika płacę 100 zł. Czy zdajesz sobie sprawę, jak się przeżywa każdą rysę na nowym wozie? Mnie ktoś zadrapał 2 tyg po kupnie, a potem działa się to średnio raz w miesiącu. Ile nerwów zjadłam przy tym nowym aucie - szkoda mówić. Teraz wiem jedno - auto najlepiej jest kupić 2-3 letnie. Masz dalej nowe auto, zapłaciłaś mniej i nie histeryzujesz nad każdą nową rysą. Jedno - trzeba auto zawieść do specjalisty, żeby je sprawdził, czy nie jest bite i czy wszystko z nim w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeeńńkaaa
kupując nowe autko np za 35000 w momencie wyjazdu nim za brame tracisz ok 5000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam
kupując nówke mam pakiet ubezpieczeń wjęc za to picanto zapłaciła bym 1500 zł ac oc. A nowe to nowe kupując używke zaczyna się loteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie
o jesssu , tylko hnie kia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunio-27
Auto niowe warto kupic pod warunkiem że będziesz nim jeździła przynajmniej 5 lat, inaczej się nie opłaca. Za 37000 można kupic naprawde wiele trzyletnich samochodów o dwie klasy większych niz KIA Pamiętaj że nowy samochód to obowazkowe przeglady ktopre też kosztują, to także duzy ubytek wartości, po 3 latach mniej więcej samochod traci połowę Dlatego jak nowy to na minimum 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu nie
Mój kumpel ma 10 letniego poloneza i średnio w miesiącu wkłada w niego około 200 zł. Mówiłem mu żeby sobie wzioł nowe chociażby kie rio lub inne auto na raty to będzie mniej to kosztowało go nerwów i pieniędzy ale on niestety uważa że kredyty są nie dla ludzi i niebędzie utrzymywał złodziei, no to ma tego swego poldka i jakoś mu to auto jeździ. Ja moge sobie pozwolić na jakiś wypad z żoną poza miasto bez ryzyka popsucia się samochodu, a jeśli nawet coś się stanie to mam asistans który pomnie przyjedzie i da zastępczy samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunio-27
Nie porównój 3 letniej toyoty która możesz kupic za 37 tyś do 10 letniego poloneza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie wiee
teraz nie placa sie kupowac nowego auta bo szybko spadaja na cenach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naskfn
Zależy na jakiego sprzedawcę trafisz. Moja siostra z ogłoszenia kupiła Opla Corsę i sporo musiała w niego włożyć, bo samochód był sprowadzony z Niemiec, nie miał przeglądu, z silnikiem coś było nie tak. Najpierw rejestrowanie auta, przegląd, naprawa i mogła się nim cieszyć po m-cu.:( Teraz ojciec kupił jej Audi A4, od razu pojechała z samochodem do przeglądu, wszystko ok, sprzedawca uczciwy, chętnie odpowiada na wszelkie pytania, nic się nie psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja raz w zyciu mialam nowy
i cale szczescie, ze mama go ode mnie odkupila bo inaczej chyba bym sie zalamala ile sie traci po zaledwie 2 latach jezdzenia :-O dobrze ktos powiedzial, ze jak kupowac nowy to jesli zamierza sie nim jezdzic kilka lat poza tym wydaje mi sie, ze lepiej sobie kupic 3 letnia corolle, ktora jest bardzo malo awaryjna (wiem bo jezdze juz 3 rok, czyli samochod ma aktualnie 6 lat i naprawy to tylko to co zuzywa - klocki, pasek, akumulator, olej, filtry) niz np. fiata czy kie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo auta są dla odpowiedzialnyc
Jeśli kupuje nowe to wiadomo że będe nim jeździć dłużej niż 3 lata, a jak ktoś sprzedaje auto po roku czy dwóch latach to jest nierozsądny albo niema co z pieniędzmi zrobić. Ci co chcą zmieniać auta co rok niech patrzą na roczniki poniżej 95 r. Te auta najmniej tracą na wartości, a w zasadzie już praktycznie nic nietracą bo są bez wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami - jezeli zyjesz w innym kraju,a nie chcesz przerejestrowywac tablic na ten kraj (bo jest to nieoplacalne), to musisz zmieniac auto co roku (takie prawo) - to tak gwoli wyjasnienia ogolnie - jezeli chcesz miec auto na min.5lat mozesz sie pokusic o nowe,ale jest tyle uzywek od pierwszego wlasciciela po korzystnych cenach (i nie tylko 3letnie),ze opyla sie brac uzywke, tylko nie nalezy zalowac tych 300zl na serwis na dz dobry,aby wiedziec ile trzeba by ewentualnie dolozyc (kiedystam) do sprzetu i moc to przekalkulowac po ludzku, poza tym duzo zalezy od tego jak bardzo ten samochod mamy zamiar eksploatowac itp itd nie ma sensu przeplacac - wlasciwie teraz nie opyla sie kupowac nowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo auta są dla odpowiedzialnyc
poprostu są dwie grupy ludzi I grupa woli nowe II grupa woli używki, i już. Każdy ma racje na swój sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozaznosa...
lepsza kobita 20 letnia czy 40 letnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozaznosa...
poco ktoś się pozbywa auta po niecałym roku eksploatacji??? Jest głupi czy ma zadużo kasy, a może sobie z kolegą powymieniał części???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppp
a lepsza zadbana, wciaz piekna 30-latka, np. prawniczka czy 20-letnia zapryszczona grubaska bez matury? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozaznosa
Pjęknej 30 letniej prawniczki nikt się nieposbędzie, no chyba że ma zaduży przebieg chche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunio-27
dlatego ze chce miec nowe auto. mam sąsiadkę którą zmienia samochód jak tylko kończy mu się gwarancja. Poza tym często ludzie zmieniają samoachody bo im się nudza, albo chcą miec większe, szybsze itd. Sam jędżę 10 letnim japońcem. Nic w nim się nie psuje ale i tak chcę w przyszłym roku kupic coś młodszego, cos nowego. Może zgrabne kombi albi checbeka. Ludzie z różnych powodów sprzedaja samochody nie kkoniecznie z powodu usterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppp
chyba ze sie znudzil po 5 latach jazdy i szuka ekstremalnych przezyc w wysportowana 18-stka :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×