Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Yvonne50009

Marze o przeprowadzce

Polecane posty

Gość Yvonne50009

Czy ktoś z Was chciałby zmienić swoje życie i przeprowadzić się do innego miasta? Ja odkąd straciłam pracę w rodzinnym mieście postanowiłam przenieść się do Krakowa. Skończyłam studia na administracji, znam dwa języki obce. W moim mieście nic mnie już nie trzyma. Moi krewni łącznie z najbliższą rodziną wyjechali już dawno temu , moi przyjaciele także są za granicą. Mam przyjaciół w mieście , w którym studiowałam, natomiast w mojej mieścinie nie mam praktycznie nikogo. Moim największym pragnieniem jest zdobyć pracę w większym mieście, w którym można gdzieś wyjść, są ciekawi ludzie, na ulicach można usłyszeć różne języki, można spotkać interesujących ludzi, są restauracje... W moim się duszę i naprawdę nie dam dłużej tutaj rady. I zwyczajnie nie chcę tu dłużej być. W czym tkwi problem? Otóż mimo to, że posiadam na własność dwa mieszkania , którymi dowolnie mogę rozporządzać to za nic we świecie nie mogę znaleźć pracy w mieście do którego chcę się przeprowadzić. Moja sytuacja ekonomiczna pozwala mi na natychmiastową, bezproblemową relokację w przypadku otrzymania zatrudnienia. Niestety od około roku nie mogę znaleźć nic normalnego - w sensie nie pracy w telemarketingu lub na kasie. Zanim znajdę pracę nie mogę jednak wynająć sobie mieszkania bo mimo że stać mnie na opłaty muszę mieć zapewniony dochód. Dlaczego tak ciężko o pracę , dlaczego tak trudno pojedyńczej osobie przenieść się do innego miasta? Zupełnie tego nie rozumiem. Zaczynam podejrzewać, że stoi za tym jakaś klątwa, nieszczęście , które każe mi nie ruszać się z miejsca urodzenia, tak żebym widziała, że wszyscy inni mogli i tego dokonali a ja nie mogę, mam być nieszczęśliwa. Nie wierzę w takie rzeczy, nawet nie czytam horoskopów ale poważnie zaczynam się zastanawiać czy to nie ma jakiegoś drugiego dna. Jakiś chochlik losu - tak to wygląda- inni bez własnym mieszkań i bez specjalnych umiejętności zaczynają pracę , studia w dużych miastach. Ja nie. Za nic. Mimo, że ślę podania wszędzie,nie tylko w ambitne miejsca. Stale doskonalę moje kwalifikacje, wypruwam sobie żyły żeby spełnić wymogi stawiane przez pracodawców i wcale nie ustępuję innym zaradnością. Niestety jeśli jestem zapraszana na rozmowę, to jest to miejsce niepoważne, do którego nikt nie chce iść, albo do którego się nie nadaję zupełnie. A co Wy zrobiliście żeby przeprowadzić się w wymarzone miejsce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×