Motorniczy dla ratowania jakiegoś bezpańskiego dachowca sparaliżował ******* god

Motorniczy dla ratowania jakiegoś bezpańskiego dachowca sparaliżował ******* god

Tramwaj linii 15 zatrzymał się przed rondem Lotników Lwowskich w Łodzi. Skład miał już ruszać, kiedy motorniczy zauważył małego kotka, który wbiegł pod tramwaj. Wszystko to działo się w piątek po południu. Nasz pracownik wiedział, że odjazd będzie oznaczał śmierć dla tego zwierzęcia. Dlatego też postanowił wstrzymać kurs i zrobić wszystko, żeby kot wyszedł z tej przygody cało - opowiada Sebastian Grochala, rzecznik łódzkiego MPK.

I bardzo dobrze, brawo dla niego za dobre serce.

Brawa dla mpk za głowę na karku i przyklepanie motorniczemu kary 15 tysięcy (całkowity koszt opóźnienia linii oraz wezwanego dźwigu) za nieuzasadnione blokowanie toru (gdy dźwig przyjechał i podniesli wagon to żadnego kitku pod nim nie było).

a 3 minuty poźniej dposzło do kolizjki tramwajów gdzie zginęło 5 miliardów ludzi :P

Bezpańskich kotów na ulicach są tysiące. W schroniskach tez pełno. Ten jeden przejechany absolutnie niczego by nie zmienił. Ot pech. Podobnie jak gołąb zjedzony przez jastrzębia czy zając przez lisa. BYłw niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Zwierzęta umierają, czy to sie ludziom podoba czy nie. Na tym polega świat.

Debil z niego, no debil.

I jeszcze debile z tych co go popierali!

gdyby go rozjechał też miałby problem. Tak źle i tak niedobrze. Jeden co strzelał z wiatrówki do kotów trafił do pierdla, jak są dowody, żeś celowo uszkodził zwierzaka, nie ma zmiłuj się. Jest nowe prawo, więc lepiej nie kozaczyć. Żadna przyjemność trafić do pierdla przez jakiegoś kundla czy dachowca, jak nie zapłacisz kary nałożonej przez sąd

Polska to dziwny kraj i nie wiadomo jak sie zachować . W tamtym systemie wszystko było jasne . Jasne były zasady w PRLu. Nawet w stanie wojennym było lepiej jak teraz ,bo wiadomo było o co chodzi . A teraz nie wiadomo . Zobaczysz jakimś zbrodnie czy morderstwo to lepiej nic nie mówić bo cie posadza ze ty zabiłeś .

Polska to dziwny kraj i nie wiadomo jak sie zachować . W tamtym systemie wszystko było jasne . Jasne były zasady w PRLu. Nawet w stanie wojennym było lepiej jak teraz ,bo wiadomo było o co chodzi . A teraz nie wiadomo . Zobaczysz jakimś zbrodnie czy morderstwo to lepiej nic nie mówić bo cie posadza ze ty zabiłeś .

gość dziś xxx nie martw się; jarosław ze swoimi prl-owskimi zaufanymi właśnie ci montuje PRL-bis

powinni go zwolnić na zbity pysk ! ~ tego motorniczego... a pchlarz i tak zdechł pewnie

Bardzo ludzkie zachowanie, szacun dla tego człowieka

Jesli nie źyłeś i nie pracowałeś w PRLu to nie masz prawa sie odzywać . Jesli PRL znasz tylko z opowieści historyków z ipn to zamilknij.

Nigdzie o tym nie piszą, ładna bajka

Google niczego nie znalazły na temat kota na torch w Łodzi, ani o paraliżu