Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kro

muszki owocówki - jak te badziewia wytępić?

Polecane posty

Witam, czy kto s zna skuteczny sposób, żeby pozbyć się w/w owadów? Mam w domu dosłownie plagę, nie wiem skąd się biorą, latają całymi rojami i tylko czekają, aż na stole pojawi się jakieś jedzenie, wtedy nie można się ich już zupełnie pozbyć, są nachalne i niczego się nie poją. Co dziwne lecą do WSZYSTKEGO, nawet takie rzeczy jak pieczywo im pasują. Nie trzymam jedzenia na zewnątrz, żadnych owoców świeżych, bądź niedojedzonych, a muchy mimo wszystko lęgną się na potęgę. Może ktoś zna jakiś środek chemiczny, bądź sposób naturalny, dzięki którym można by się ich pozbyć? Są naprawdę uciążliwe... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, że ja mam wrażenie, że ich są miliardy :| gdzie nie spojrzę to mucha :) Ostatnio wydaało mi się, że tata kupił byłki z makiem, a jak podeszłam bliżej to okazało się, że mak się rusza :O Wogóle to my mamy teraz jakąś plagę, prawda? Bo nie wierzę, że się sprzysięgły wszystkie muszki z mazowieckiego akurat na mój dom? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie czasami
kilka się pojawia, ale jak usune przyczyne (owoce, albo kubeł na smieci) i otworzę okno to znikają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta plagą to chyba masz racje, ja też nigdy nie widziałam u siebie tyle tych muszek co teraz, nawet na komputerze mi siedzą w nocy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo one się niczego nie boją... te duże muchy, jak się machnie ręką to uciekają, a te małe jak się machnie ręką, to można je nawet wgnieść w powierzchnię tego na czym siedzą... zero reakcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zakładam pułapkę - gniotę kawałek cytryny i wkładam do foliowego worka. jak ich tam kupa naleci to szybciutko końce worka zamykam i GNIOTĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-kijanka
a może u Ciebie jest jakieś źródło jadła cały czas na wierzchu i dlatego sie rozmnażają. może -nie wiem, strzelam- masz zlewki w jakims wiaderku, nie przykryte, albo smietnik masz odkryty przykładowo, a do niego zawsze wrzucasz resztki jedzenia. jakby nie miały dostepu do jedzenia, to by wyzdychały. u mnie tak było przynajmniej. pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak se posprzątacie
umyjecie wszystko, pochowacie wszystko co kwaśne, to muszek nie bedzie. Ja nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie. aż zabolało jak przeczytałam \"gniotę\" takimi wilekimi literami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se tam
po 1.przeszukaj całe mieszkanie.. jakiedys tezmiałam taki problem i okazało sie ze ktos za łózko wrzucił ogryzek od jabłka :o po 2.odkurzaczem je!!!odkurzaczem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se tam
hehe ;) ale ja tam mówie.. odkurzaczem!!! ja to w ogole miałam problem z takimiinnymi muszkami co do swiatła lecą, gorąco było, i okno trzeba było mieć otwarte, ale jak sie okno otworzyło to nawet rzeba było telewizor wyłączyć, a jak nie.. to normalnie miliardy miałam na suficie.. takie gówno małe zielone :o nad ranem one gineły.. i miałam cały pokoj w trupach :o ale normalnie tak duzo ich było... teraz jakos chyba juz seson na nie minoł, naszczescie! bo tak to.. esz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se tam
haha a tak to pamiętam ze tam gdzie wczesniej mieszkałam, to nie dosc ze parter, to pod blokiem dosłownie! (nawet mi gałąź kiedys do okna sięgała) rosły te.. no.. milaberki.. jak one gnic zaczynały już.. tragedia.. plaga.. plaga owocówek! i nic sie z tym nie dało zrobić! przez siatke w oknie nawet własiły :o a do mnie przychodziła korepetytorka uczyc mnie niemieckiego.. a tu wszedzie te muszki.. jesuu jaki obciach był :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, że robię to z dziką satysfakcją i pianą na ustach. Lepiej na muszkach, niż na kimś innym... jeszcze by mnie wsadzili... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza*
Ja kiedyś zaatakowałam je pronto i pomoło chcociaz część wybiłam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K i K
U mnie też były ich milionyl. I ruszylam na nie z odkurzaczem :) Tylko trzeba co jakis czas, bo sie cholery chowają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaboj
Ludzie do zoologicznego po pająki idźcie ! Pająki je załatwią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieeeee
podnoszę Problem znów aktualny ZNóW JEST JAKAS PLAGA MUSZEK OWOCóWEK są wszędzie, we wszystkich szafkach w kuchni, w mikrofalówce a nawet w lodówce :o co zrobić z tym obrzydlistem ? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieeeee
* obrzydlistwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoooooodka
U mnie w tym roku też plaga :-( No nawet ostatnio w lodówce znalazłam. Szok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madżenta
dla mnie jest to nie pojęte jak z niczego może się zrobić taka muszka czy robak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madżenta
w tym roku mieliśmy plagę szczypawic.Matko!nawet w łóżku w pościeli znajdowaliśmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
czesc. czy to napewno owocowki? A nie ziemiówki (czy ziemiórki)? Bardzo podobne do owocowek, leca do wszystkiego a sa to upierdliwe muszki, ktore skladaja jaja w ziemii w doniczkach (po podlaniu kwiatka wylaza na powierzchnie i mozna setki malych przezroczystych larw zauwazyc).... ja tez myslalam ze mam w domu owocowki ale jak sie blizej zainteresowalam to zuwazylam, ze wylatuja gdzies z kwiatka... Jesli to te owady to musisz powymieniac ziemie w kwiatkach, bo walka z nimi to jak walka z wiatrakami. wpisz w google - znajdziesz opis ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supermassiv
Ja też mam ich milardy, upierdliwe to:/ na początku myślałam ze może coś za szafkę wpadło jak dzieci były ale wszystko poodsuwane a tam nic... mi nawet do herbaty wlatuja i czlowiek nawet napic sie nie moze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieeeee
już się bałam że te muszki tu tylko u mnie ;) że gdzieś się coś zepsuło i się zalęgły :o nie ma na te małe france może jakiegoś lepu wabiącego czy czegoś w tym stylu??? wszystko chowam, żeby kompletnie nic do żarcia nie leżało na wierzchu, ale one siedzą na żarciu np. w lodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malvinka
Boszszszszsz!! One są wszędzie!! Jak tak dalej pojdzie to wyniosą nas z mieszkania. Ileż można machać ścierką i je dobijać. Jak wypleniłam je z kafli nad zlewem to przeniosły się na okno w kuchni - a jak tam im nie dałam żyć to osiedliły się na lustrze na szafie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×