Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rgfgrggrergd

POZBAWIENIE BĄDŹ OGRANICZENIE PRAW RODZICIELSKICH - NIEMCY

Polecane posty

Gość rgfgrggrergd

Zacznę od początku.. Mieszkam w Niemczech,mam obywatelstwo niemieckie,mam dziecko w polakiem,który też posiada obywatelstwo niemieckie,rozstaliśmy się,on jak na razie nie interesuje się dzieckiem,chciałam się dogadać polubownie co do widzeń z dzieckiem,jeżeli zostałabym w Niemczech zaproponowałabym mu nieograniczony czas widzeń,jeżeli wyjechałabym do Polski to wiadomo,co drugie święta,wakacje,jakiś urlop. On chce iść do sądu i wszystko załatwiać przez sąd,chcę mnie jednym słowem 'udupić' choć mu się to nie uda,czy to,że ma sprawę,dostał zawiasy za uderzenie mnie plus zniszczenie pewnych rzeczy w mieszkaniu,przemawia jakoś na moją korzyść? Czy te smsy,które mi pisze,że ja kurwa,dziwka,szmata choć nic człowiekowi nie zrobiłam,też jakoś przamawiają na moją korzyść? Czy ja muszę mu pozwolić widywać się z dzieckiem do sprawy? Czy mogę mu powiedzieć,że dopóki nie ma nic załatwione sądownie nie będzie go widywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgfgrggrergd
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie jesteście małżeństwem, to ty rozdajesz karty i od ciebie zależy kontakt twojego byłego z dzieckiem. Swoją drogą - związałaś się z niezłym palantem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się tak zastanawiam
A może byś pomyślała o dziecku a nie o "słodkiej zemście" na byłym? Pytałaś dziecko czy i jak często chce widywać ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgfgrggrergd
dziecko ma 2lata więc nie zabardzo mi odpowie,ale ja widzę,że on ojciec nie szuka z nim kontaktu.. nie jesteśmy małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43ty34w
jak ojciec nie szuka kontaktu z małym to masz go chwilowo z głowy,a na sprawie powiedz ze nie interesuje się dzieckiem i dlatego wnioskujesz aby widywali sie w Twojej obecności bo jest obcy dla małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoLa R...
Nie dopusc do tego zeby dostal jakie kolwiek prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgfgrggrergd
Dziecko nosi jego nazwisko,po porodzie uznał dziecko więc ma wszelkie prawa? Ja już się sama gubię. Czyli jakby np.przyszedł teraz to mogę mu powiedzieć,że dopóki nie będzie miał widzeń załatwionych przez sąd to nie pozwolę mu się widywać z dzieckiem?Czy on może mnie straszyć jakąś policją czy czymś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość npngw@dgwg
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma takie same prawa do dziecka jak i Ty.Pamietaj dziecko Wasze niech nie bedzie traktowane jak pileczka,ktora mozna odbijac z rak do rak.Co ty masz ze swoim bylym mezem to nalezy tylko do was,a dziecku storzcie szczesliwe dziecinstwo.Nie warto pieklic sie kto ma racje,dlaczego ....macie skarb i ono jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenia sie spełniają
Witam jest taka sytuacja ze byłam z Polakiem mieszkałam z nim w Niemczech rozstalismy sie koniec sierpnia- początek września . Od Października przyjechałam do De i podjęłam prace ( nic kompletnie nie wskazywało na to ze jestem w ciąży , szok ale tak czasami bywa) dowiedziałam sie dopiero w Grudniu ze jestem w 5 miesiącu. Oczywiście powiadomilam byłego chłopaka. On od razu stwierdził ze nie jego , ja nikogo nie miała innego po rozstaniu z nim. Zadzwonił pare razy w styczniu jak sie mam i ze chce testów DNA wiecej nie odzywal sie. Kiedy małżeństwo przyszło na świat Jugendamt wysłał mu dwa razy pismo aby podpisał ojcostwo jeżeli nie trafi sprawa do sadu. Zero odzewu. Minął rok przyszło pismo o sprawie o ustalenie ojcostwa. Zjawił sie na niej. Sad skierował nas na badania DNA wyszło ze jest ojcem. Wszystkie koszta ponosi ON. Mam pytanie czy on ma jakieś prawa do mojego dziecka ? Jak to jest w prawie niemieckim? Bardzo proszę o jakieś informacje jeśli ktoś sie orientuje. A dziecko ma moje nazwisko i nie byliśmy małżeństwem.nie widział dziecka nic nie dzwoni nie pyta nie interesuje sie. Czy mogę go pozbawić praw , ograniczyć ? Co mogę? Co powinnam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli bylo przez sad . To ma te same prawa jak , ty ( Placi , ma widzenia , jak nie placi tez ma widzenia ) Sad ustali kiedy i jak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz probowac ograniczyc , porozmawiaj z Jugendamt jak to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważajcie z tym jugendamt. Jeśli się nie dogadacie to zabiorą wam dzieci i dopiero będzie dramat. Poszukajcie w Internecie inf. nt tej instytucji to sami się przekonacie ze nie ma żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justi2705
Mam pytanie mieszkam w niemczech od prawie roku odeszlem od zony juz od dluzszego czasu nie ukladalo nam sie ta kobieta to tylko dla pieniedzy ze mna byla milosci czy szacunku nie znam tak naprawde to tylko dla corki ktora bardzo kocham ciagnolem ten zwiazek. po rozstaniu robila mi problemy widywania sie z corka ona wiedziala jak moze mi zrobic przykrosc. w jugen amt poprosilem o pomoc zebym mogl widywac corke otoz co drugi weekend przyznali mi widzenia z dzieckiem.Ta kobieta zrobila ze mnie wielkiego potwora przed urzednikami w jugend amt .nie zgadzalem sie na takie widzenia dal mnie byla to zaduza przerwa i dla corki tez. Wpolowie marza moja 9 letnia corka uciekla od matki czekajac na mnie pod drzwiami kiedy wroce z pracy. byl to dla mnie szok bo nie wiedzialem co sie stalo, corka z paczem blagala mnie zebym ja zabral do siebie i ze ona nie chce wracac do matki. minely dwa miesiace dziecko do tej pory nie wspamnialo o mamie. zalozyla mi sprawe w sadzie zeby mnie pozbawic praw do corki. To byl wielki szok i rozczarowanie jak moja corka zostala przesluchana przez pania sedzine i co zeznala moja corka. Serce mnie boli do tej pory co to dziecko tam przezywalo byla znecana psychicznie i fizycznie przez matke i jej starsza corka z pierwszego malzenstwa. byla zamykana w pokoju na cale dni matka ja szarpala i bila jak ja budzila do szkoly. jestem przerazony tym co moje dziecko zeznalo ze nie powiedzialatego wczesniej o tym jak ja matka zastraszala ze jak tylko cos mi powie to wywiezie ja do polski i nigdy mnie juz nie zobaczy.jestemz niej bardzo dumnyze jako 9 letnie dziecko odwazylo sie uciec domu i wszystko opowiedziec przed niemieckim sadem jak byla katowana. jestem po sprawie sad stwierdzil ze dziecko zostaje u mnie i ze odwoluje jej wniosek o pozbawienie mnie praw.chce ta kobiete calkowicie pozbawic praw rodzicielskich i ukarac za to co jej zrobila dla mnie to nawet nie jest kobieta.Nie pozwole jej krzywdzic mojego dziecka . w sadzie matka mojej corki potwierdzila moje przypuszczenia mowiac ze ,, potrzebuje tych alimentow i rodzinnych bez tych pieniedzy nie jestem w stanie tu przezyc. To nie jest Matka i nigdy nia nie byla. Za wszystkie krzywdy ktore wyzadzila mojej corce musi poniesc kare ta matrymonialistka psychiczna.Dziecko nawet do mnie powiedzialo ze ona jej nigdy nie kochala ona jej wrecz przeszkadzala chodzi tylko o pieniadze zeby miala dla siebie. po wizycie w szkole lzy mi lecialy i serce krajalo jak zobaczylem moja corke w kapciach ktore jej kupilem dwa lata temu podarte . Nie nawidze tej kobiety chce zeby zostala za wszystko ukarana. Ona ma tylko 9 lat a ja zylemz potworem bez serca tyle lat i moje dziecko za moimi plecami bylo znecane. prosze mi doradzic jak moge ukarac i pozbawic wszelkich praw do corki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×