Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grzegorz 2

Pytanie o ojców i do ojców

Polecane posty

Gość Grzegorz 2

Część wszystkim. Mam do was pytanie. Otóż, mam 43 lata, w 2012 roku. rozwiodłem się z byłą żoną, zdradziła mnie i wyjechała z nastoletnim synem 600 km od mojego miasta. Syn z racji wieku ma mnie gdzieś, zostałem wtedy sam. Nie myślałem żeby coś miało mnie jeszcze dobrego spotkać. Nie mając zbyt wielu perspektywy pochłonęła mnie praca (mam pomoc drogowa i rozwoże busem armaturę łazienkową po całej Polsce. W wolnej od pracy chwili piłem. Można powiedzieć, że stoczyłem się lekko aż w 2016 r. z pomocą znajomych ogarnąłem się, zrobiłem remont i wyjechałem z kolegami na wakacje. Zmieniłem swoje życie o 180 stopni, i wtedy poznałem moją teraźniejszą partnerkę. Jest ode mnie sporo młodsza, mimo, że zaiskrzyło od razu nie sądziłem, że będzie chciała mieć ze mną coś wspólnego. Zaczęliśmy się spotykać i to był najlepszy czas mojego życia, zamieszkaliśmy razem, zostaliśmy oficjalnie parą. Pochłonęło nas wspólne życie, było nam po prostu dobrze. W kwietniu dowiedzieliśmy się, że będziemy rodzicami. Z jednej strony wielką radość, a z drugiej ogromny strach. Zawsze marzyłem o dużej rodzinie ale nie myślałem że jeszcze w tym wieku zostanę ojcem. I właśnie tego dotyczy ten post, nie wiem czy dam radę. Na początku grudnia urodzi mi się córka, jestem najszczęśliwszy na świecie ale mam też świadomość że mój wiek to nie wiem na dzieci. Gdy idę gdzieś z moją kobietą ludzi patrzą na nas z dystansem, wszyscy moi koledzy mają już odchowane dzieciaki, właśnie teraz mają drugą młodość. Ja jestem mimo to szczęśliwy ale nie wiem czy dam radę. Stąd właśnie moje pytanie czy są tu jacyś ojcowie albo partnerki mężczyzn którzy zostali ojcami w moim wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry wiek na ojcostwo. Gdybyś miał ok. 60 lat to już by było trochę późno ale 43? Kiedy osiągniesz wiek emerytalny to córka będzie już dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy się urodziłam moj tata miał 43 lata,byłam już 4 dzieckiem ale świetnie dawał rade,mieliśmy super kontakt,dużo czasu mnie i siostrom poświęcał,tak ze nie martw się dasz rade nie jestes taki stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z dziewczynami :) Mój mąż miał 46 lat jak przyszła na świat nasza córeczka. Teraz to już pięciolatka, oprócz niej mamy jeszcze synów 10 i 7 lat. Mąż jest teraz po 50 i świetnie daje sobie radę, wycieczki rowerowe, basen i wygłupy po pracy są codziennością. Dzieciaki odmładzają, w sumie myśleliśmy nad 4 i oczywiście ostatnim dzieckiem ale nie jesteśmy pewni czy to już nie przesada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie wypowiem z własnego doświadczenia bo mam 24 lata ale mam w rodzinie podobny przypadek. Tam sytuacja była trochę inna, oboje byli po 40. Ludzie z odchowanym dzieckiem na studiach, po prostu wpadli. Ona okropnie znosiła ciążę a on się na to nie patrzył, miał ja gdzieś. Rozstali się, ona urodziła syna, tatuś ma ich gdzieś. Generalnie dziwne rodzina z tradycjami, katolicy ze wsi ale jak widać różnie bywa. Zdrowia dla partnerki życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też długo myślał, że jest jedyny 40 latkiem pchającym wózek. Zauważyłam teraz, że całkiem dużo jest tatusiów po 40 czy 50. Jak dla mnie nie jest to nic złego. Zresztą stary ojciec to taki który ma 60 lat a nie 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz 2
Dzięki wszystkim za odpowiedzi :) Fajnie wiedzieć, że nie jesteśmy jedyną taką parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam nic przeciwko temu żeby dojrzali mężczyźni byli ojcami ale mam inny problem. Sama 3 lata temu poznałam kogoś takiego jak ty, miałam wtedy 20 lat wszystko pięknie ustatkowany rozwodnik z dwójką dzieci ale wolny. Piękny dom, samochód i wielka miłość. Prawda była taka że chodziło mu tylko o seks, w międzyczasie wpadliśmy i zaszłam w ciążę i wylądowałam tam skąd przyszłam, w studenckim mieszkaniu z brzuchem. Urodziłam i sądzę się w sądzie do dzisiaj. Mój przypadek nie jest jedyny. Tacy cudowni po 40 myślą tylko o tym żeby wykorzystać a jak dojdzie do czegoś to za drzwi. Nie zdziwię sie jak ty tak potraktujesz swoją dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 lata to pół biedy, gorzej gdybyś miała 63 lata, wtedy mógłbyś nie dożyć matury twojego dziecka, które będzie pytało mamusię: czemu wyszłaś za faceta starszego od dziadka? Nie trafiło ci sie nic lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 lata to pół biedy, gorzej gdybyś miał 63 lata, wtedy mógłbyś nie dożyć matury twojego dziecka, które będzie pytało mamusię: czemu wyszłaś za faceta starszego od dziadka? Nie trafiło ci sie nic lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz 2
22:22- ja nie wiem o czy ty mowisz, każdy człowiek jest inny. Każdy facet może mieć inne zamiary i nikt nie podejmie za ciebie wyboru z kim chcesz być. Zresztą ja w niczym nie przypominam opisanego przez ciebie typa, nie jestem bogaty ani super przystojny . Mój samochód ma 14 lat, nie mam domu tylko 2 pokojowe mieszkanie, żyje normalnie. 22:29 - no na przykład w zajmowaniu się dzieckiem, nocne wstawanie, praca i nowe obowiązki o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×