Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Robi ktos z was doktorat?

Polecane posty

Gość gość

z czego robicie, jakie ogolne wrazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie zrobiłam. Jak to jest zależy od masy rzeczy: - promotora i jego wrogów/przyjaciół - uczelni i klimatu - Twojego ogarnięcia i czasu, który możesz na to poświęcić (ja robiłam "mission impossible") - obszaru i trafionego tematu - Twojego nastawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z ci/pkologi na Uniwersytecie ulicznym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię z seksuologi praktycznej. Potrzebuję mężczyznę do ćwiczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zostaniesz na uczelni? jak wspominsz zajecia ze studentami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już pracowałam na uczelni jako asystent, więc zrobienie doktoratu było koniecznością. Zajęcia ze studentami uwielbiam, choć jestem introwertykiem i wiele mnie kosztują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki kierunek? duzo uwalasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwalam nie dużo, ale cisnę. Na jakieś 60 os. kilka semestralnie na poprawki, ale męczę ich :). Wychodzi im na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uwalasz zbyt wielu studentów, bo nie możesz. Gdyby studia kończyli tylko ci, którzy się nadają, uczelnie miałyby znacznie mniej pieniędzy, a wykładowcy pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jakis humanistyczny, scisly? chcesz jeszcze pracowac na uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym uwalaniem to prawda, ale mam b. proste przedmioty i wstyd być z tego uwalonym. W karierze mam na koncie 4 wylane z uczelni osoby. Kierunki (4), z których mam zajęcia to humianistyczno-ścisłe, przedmioty mam ścisłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo doktoracie wiecej zarabiasz, ile tak teraz masz na reke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie lubisz uwalac, nie sprawia ci to przyjemnosci gdy masz np zly nastroj?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałam 300 zł podwyżki na rękę. Uwielbiam uczyć w sensie sprawiać, żeby czyjeś umiejętności były wyższe. Nie wyobrażam sobie wyżywania się na studentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak masz w przedzile 2700-3300? jestes asystentem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dolna stawka;) tak, póki co asystent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciagu ilu lat zrobilas doktorat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszą koncepcję pracy miałam w 2011 r. obroniłam w 2017. Hamulcem było nastawienie i stadko dzieci, którego dorobiłam się po drodze ;). Tematy są różne, ale chyba najtrudniejsze jest poznawanie samego procesu, chodzenie po omacku, poczucie, że nie wiesz co robisz i masz robić ;). Samo napisanie doktoratu (jako pracy) zabrało mi jakieś 6 mcy + zbieranie wyników badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szczesliwa mezatka i matka..a maz tez kariera naukowa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, choć w te klocki lepszy ode mnie;) Piszę o nauce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zamienilabys bys tej pracy np na jakas w korpo? bo tam pewnie lepsze zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aa i jeszcze ile tak godzin tygodniowo pracujesz na uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy moich układach - nie. Piszę parę artykułów na rok i w pracy pojawiam się na 10 h tygodniowo. Mam małe dziecko - każdy to rozumie. Zespół mam świetny. Za rok, jak najmłodsze pójdzie do przedszkola sytuacja trochę się zmieni i poszaleję (Erasmusy, może jakiś projekcik). Finansowo jesteśmy zabezpieczeni i kasę zarabia u nas mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za te artykuly zarabiasz cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie :D:D:D Przy dobrych wiatrach nic za nie nie płacę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz tez wyklady czy cwiczenia tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem świeżo po doktoracie, więc na razie tylko laborki, ale w przyszłym roku już pewnie i wykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pelny etat na stanowisku asystenta to ile zazwyczaj godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tyle :) 240 h rocznie, czyli 4 grupy semestralnie (coś można i w 1 semestr oblecieć). Inna sprawa, że mamy małe obłożenie teraz i nie muszę brać nadgodzin. Niektórzy mają nadgodzin b. dużą ilość, ale to się pięknie przekłada na ich przychody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z 4 tys na reke spokojnie wyciagna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×