Statystycznie najczesciej kobiety chca facetow, kyorzy sa...

1) wyzsi od nich. 2) silniejsi od nich. 3) bogatsi od nich. 4) lepiej wyksztalceni od nich. 5) majacy ogolni wyzszy status spoleczno-ekonomiczny. Malzenstwa gdzie facet dominuje nad kobieta w tych aspektach malo kiedy sie rozpadaja. Natomiast gdy kobieta dominuje nad facetem, to malzenstwo takie prawie zawsze sie rozpada, lub w ogole do malzenstwa niedochodzi. :)

Moj status spoleczno-ekonomiczny jest niski dlatego zadna ladna i ciekawa kobieta ze mna nie bedzie.

Wyższy status społeczno-ekonomiczny? Żeby traktował mnie jak śmiecia? Wypominał, że siedzę na jego łasce, choćbym pracowała? Albo że on jest synem profesorów, a moi rodzice mają średnie wykształcenie, choć ja sama nam wyższe? Nie wytrzymałabym takiego upokarzania. Jakieś niewielkie różnice są znośne, ale typowy mezalians to idiotyzm dla kretynek bez godności. Takie małżeństwa nie rozpadają się, bo kobieta jest zależna od męża i nie ma dokąd pójść. A on nią pomiata. Ohyda. Mój mąż "góruje" nade mną tylko w punktach 1 i 2. Wykształcenie, zarobki i pochodzenie mamy podobne. Jest partnerstwo i równość i nam obojgu to odpowiada. Ale on nie jest zakompleksionym facecikiem, który musi z żony zrobić niewolnicę, żeby podbudować swoje ego.

Michał121212 dziś 1) wyzsi od nich. 2) silniejsi od nich. 3) bogatsi od nich. 4) lepiej wyksztalceni od nich. 5) majacy ogolni wyzszy status spoleczno-ekonomiczny. Malzenstwa gdzie facet dominuje nad kobieta w tych aspektach malo kiedy sie rozpadaja. Natomiast gdy kobieta dominuje nad facetem, to malzenstwo takie prawie zawsze sie rozpada, lub w ogole do malzenstwa niedochodzi. usmiech.gif dobra projekcie daj sobie juz spokoj z tymi prowokacjami

11:57 widocznie ty nalezysz do tej mniejszosci, ale statystycznie wiekszosc kobiet wiaze sie z facetem, ktory ma wyzej opisane cechy. A badaniom statystycznym podlegaly nie slowne deklaracje (bo powiedziec to mozna wszystko), tylko czyny (czyli realne wybory). Wiekszosc kobiet wybierala, wyzszych, bogatszych, lepiej wyksztalconych itd. od samych siebie. :P

Up

Mąż ma nade mną przewagę w pkt. 1 i 2. Jesteśmy razem 13 lat, w tym 6 po ślubie. Jest szansa, że 3. się u niego poprawi, ale 5. zawsze będziemy mieć taki sam.

15:26 tylko, ze punkt 3 i 4 to to samo co 5. :)

dziś Nie, bo 5 to coś co małżeństwo ma wspólnie :)

Masz rację Michał. Ja za rok będę lekarzem a mój facet jest tylko fizjoterapeuta, dlatego po skończeniu studiów go rzucam :)

1) wyzsi od nich. prawda 2) silniejsi od nich. prawda, z tym, że trzeba dodać że statystycznie mężczyzna ma większą siłe fizyczna niż kobieta, mężczyzna słabszy od przeciętnej kobiety to rzadki przypadek 3) bogatsi od nich. prawda, chociaż zdarzają się wyjątki np gdy kobieta pochodzi z bardzo bogatej rodziny to często mniej ją interesują pieniądze niz kobietę przeciętnie zarabiającą 4) lepiej wyksztalceni od nich. tu trudno powiedzieć bo kobiety chyba lubią się czuć mądrzejsze, chociaż chyba tak sie czują bez względu na wykształcenie swoje i partnera

Ja chcę tylko wyższego i silniejszego. Reszta mnie nie interesuje.

Autor ma racje i dlatego rowne place mezczyzn i kobiet to bzdura dlatego kobiety sukcesu sa zwykle samotne wlasnie dlatego, ze malo kto im imponuje.

Równe płace mężczyzn i kobiet to nie bzdura.