Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość To ja ja

Szefowa krzyczy i wali piescia w stol

Polecane posty

Gość To ja ja

Czesc.od 2 miesiecy pracuje w firmie. Ciekawa praca. Bardzo ni sie podoba. Jest tylko problem. Mianowicie szefowa. Ona jest strasznie nerwowa. Jak cos jest nie po jej myslialbo zrobi sie chociaz glupi maly blad, ktory zaraz mozna skorygowac wpada w szal. To jest niemka. Krzyk w tym jezyku jest gorszy niz w polakim. ... Potrafi stac orzede mna, wydzierac sie, walic piescia w slot i jak probuje cos powiedziec to mnie przedrzeznia i dalejkrzyczy. Jestem zalamana. Czegos takiego nigdy nie widzialam:( jestem raczej spokojna osoba i mije otoczenie tez. Ona sie zachowuje czasem jakby byla w amoku... Praca jak na polskie warunki dobrze platna. Ciekawa. Ale nie moge juz wytrzymac tego krzyku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykładaj się bardziej do roboty, to szefowa nie będzie miała powodu do krzyku. Narodowość nie ma tu nic do rzeczy. Polacy też krzyczą na swoich podwładnych jak nie potrafią dobrze pracować. A jak ci ciś nie pasuje to zmień pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porządek musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00: 44 widać że nie masz pojęcia o czym pisze autorka.Poza tym...nikt nie ma prawa się wydzierac. Sama jestem przełożona 11 osób i nigdy tego nie robię, nawet gdy popełnia spory błąd. To metody faszystowskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nagraj ją ,a potem oskarż o mobbing i dostaniesz kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcześniej najlepiej pochodz do psychologa psychiatry i skarż się na zły stan psychiczny przez nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Ja sie juz tak boje chodzic do pracy, ... Budze sie w nocy. Ze strachu to sie nawet trzese:( schudlam. Nic tam w pracy nie jem bo jest duzo do zrobienia i nie mam czasu:( zostaje po godzinach i nie placi mi za to:( ehhh boje sie kazdego dnia awantury... Czasem chce mi aie tam plakac ale musze sie trzymac przy niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to jest myśl żeby ją nagrać i zgłosić. A jak innni praciwnicy? Na nich też krzyczy? To może wspólnie zadzialajcie. Najpierw można spróbować porozmawiać, powiedzieć żeby nie krzyczała. W skrajnej sytuacji nagraj, zgłoś i zmień pracę, bo zwariujesz. Sama widzisz, że schudłas, boe spisz, masz objawy nerwicowe. W takim stanie nie będziesz wydolnym pracownikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyktafon w telwfonie i nagrywaj to uwierz mi przyda ci sie. Zbieraj dowody. Potem psycholeg nerwoca. Sad. Kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Ale to bym chyba musiala miec taka mala kamerke co nie? Bo telefonem ona sie skapnie. Wlasnie w biurze jestem tykko ja. Kiedys tak sie darla na chlopakow ktorzy jej remontowali biuro. Poza tym to nie ma nikogo innego tylko ja tam. :( a jak ja nawet nagram to nie mam pewnosci czy ewygram. Sprawe:((_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nagrasz ją na dyktafon bez jej wiedzy lub nie poinformujesz ją o tym,to ona może ciebie oskarżyć...no chyba,że nie ma innego sposobu udowodnienia jej tego,ale musisz najpierw wykorzystać każdy inny sposób np.zeznania innych pracowników.Albo...też walnij pięścią w stół !!! Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Jestem zalamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pamiętaj,że mobbing musi trwać jakiś czas.Dwa miesiące pracy to zbyt mało,żeby można było powiedzieć,że to mobbing,ale jeśli inni pracownicy potwierdzili by inne zdarzenia z przed tych dwóch miesięcy to było by dla Ciebie najlepsze rozwiązanie.Dyktafon w telefonie możesz używać bez najmniejszych podejrzeń,bo wystarczy,że go włączysz,zablokujesz telefon i wsuniesz do kieszeni,albo może leżeć w torebce gdzieś w pobliżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Szukam innej pracy... Juz wole za mniejsze pieniadze , ale miec spokoj i mila atmosfere. Moze gdyby byl tez ktos inny w biurze to razem byloby razniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Musze cos innego poszukac. Chcialam po prostu pogadac :( z tym dyktafonem to dobry pomysl, ale ktos tu napisal ze nie mozna bez jej zgody bo moze oskarzyc. A jak nie chcacy cos nacisne i on sie wlaczy z odtwarzaniem trgo co nagralam?:( i bedzie slyszala... Nawet nie chce myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze jest to,żebyś Ty nie czuła się winna,bo bez względu na to czy pracujesz dobrze,czy źle,ona nie ma prawa podnosić głosu i papugować nikogo i nie dawać dojść do słowa,bo to już jest mobbing!!!Nie daj się na pewno zastraszyć!Wiem,co mówię,bo ja pracowałam w firmie 8 lat i oskarżyłam swoją przełożoną o mobbing a najlepsze jest to,że żaden z pracowników mnie nie poparł,a teraz sami muszą szukać pracy.Musisz stawić jej czoła i zachowywać się profesjonalnie a w międzyczasie zbierać dowody i uderzyć w najmniej spodziewanym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Tylko , ze ja nei jestem taka silna psychicznie:( mnie to przytlacza wszystko juz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
A co by bylo w takiej sytuacji, gdybym w trakcie takiego zachowania wstala i wyszla?? Wziela torebke , i po prostu wyszla, a potem wyslala na meila wypowiedzenia i i poszla na zwolnienie lekarskie? Moglaby mi dac dyscyplinarke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Wiecie moze, czy jakbym podczas tych krzykow dala jej wypowiedzenie i wyszla to moglaby mi dac dyacyplinarke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, rób jak ci mówią. Nagrywaj. Kup dyktafon gdzie można nagrywać godzinami lub jesli msz pojemny telefon to tez. O niczym ja nie musisz informować, ta suka korzysta z faktu ze ma pod sobą Polakow i myśli ze dalej jest rok 1939. Sorry, mowię dobrze po niemiecku i lubię Niemców, ale to jest karygodne. Nagrywaj ile wlezie, a następnie idź na miesiąc zwolnienia na nerwy, nic nie musisz kłamać. Ona ci musi jeszcze za zwolnienie zapłacić. Można to zgłosić albo jej szefom, jesli ich ma, albo do państwowej inspekcji pracy, tylko nie znam ich skuteczności. Nie daj sie !! Nie poddawaj i nie uciekaj na tarczy. Za niepłacone nadgodziny odpowidzialna jest właśnie PIP. Ludzie jesli będziecie pozwalać na takie traktowanie to zawsze będziemy wasalem swiata, Europy. Mieszkam za granica i mam płacone za każde 3 przekroczone minuty nadgodzin w pracy. NIKT nie ma prawa sie na mnie krzywo spojrzec z przełożonych, o krzykac i mobingu nie mówiąc. Walczcie o godność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Dziekuje za odp. Ona nie ma szefow. Jest jak mowi Prezesem. Ma pod soba wszystkich. Ma tu oddzial w pl. Raz jest w De raz tu. Jezdzi sobie. Jak jestem sama to jest apokoj , bo nikt nie krsyczy, ale jal wraca to tragedia. Ktos napisal wyzej , ze jak ja nagram to moge miec nieprzyjemnosci, a ona lubi sie sadzic. . wytoczyla kilka spraw osobom z ktorymi wspolpracowala, ma duza teczke do tego .. Szukam coagle pracy. Ostatnio bylam po goszinach 3 dni pod rzad do 19. Jestem zmeczona krzykiem i wszystkim. Boli mnie glowa. Malo tam jem , bo nie ma czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ja
Wiecie moze, czy jakbym podczas tych krzykow dala jej wypowiedzenie i wyszla to moglaby mi dac dyacyplinarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×