Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

te verde

Temat dla zwolennikow legalizacji aborcji, ktorzy sa przeciwko aborcji

Polecane posty

Wydaje mi sie, ze panuje przekonanie, ze kazdy, kto uwaza, ze aborcja powinna byc legalna, jest od razu zwolennikiem aborcji. Chcialabym rozpoczac dyskusje o legalizacji, a nie aborcji, bo wszyscy wiemy, ze aborcja jest zla. Bardzo zla. Ale czy nielegalnosc w czymkolwiek pomaga? Na dobry poczatek moje wlasne tlumaczenie tekstu znalezionego na stronie who. Guglowalam statystyki aborcyjne zeby moc poprzec moje wywody, ale to co znalazlam przeroslo wszelkie oczekiwania: Niektore kraje zachodniej Europy maja najnizsze statystyki aborcyjne na swiecie: okolo 12% (...) Kraje wschodniej Europy (Bialorus, Bulgaria, Czechy, Wegry, Polska, Moldawia, Rumunia, Rosja, Slowacja i Ukraina) maja najwieksze statystyki. W 2003 roku odnotowano wiecej aborcji niz narodzin zywych dzieci, 103 aborcje na 100 urodzen. Przepraszam za beznadziejne tlumaczenie, spieszylam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, zagalopowalam sie z tymi zerami, czasem nie mysle o tym, co pisze. Oczywiscie 1,2% i 103 na 1000 kobiet. Dla uczciwosci dodam, ze WHO kontynuuje, ze te statystyki po 2003 roku spadaja do jakichs 40 na 1000. Rownoczesnie jednak wzrasta uzycie antykoncepcji, oczywiscie, ale to juz inna dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w naszym chorym kraju
zakaz aborcji jest traktowany jako forma polityki prorodzinnej :D w związku z małą liczbą urodzeń każde narodzone dziecko jest na wagę złota - nie ważne co się potem stanie z nim i z matką. chyba nie tędy droga a statystyki wykonanych aborcji w krajach sąsiadujących z Polską podwyższają znacząco Polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Anglii tez podwyzaja. Ciekawe, co WHO pisze o aborcji. Na Malcie jest nielegalna, nawet, jesli ciaza zagraza zyciu kobiety (z tym, ze nie odnotowano przypadkow, by ktos zostal za to pociagniety do odpowiedzialnosci, wg wiki). Niewiele zostalo krajow w Europie, gdzie aborcja jest nielegalna, i nic dziwnego, bo jest nielegalna w duzej mierze ze wzgledow religijnych. To jeden z powodow dla ktorego ciesze sie, ze nie mieszkam w Polsce, choc w praktyce nic to dla mnie nie znaczy. Wole placic podatki krajowi, ktory nie ma takich krotkowzrocznych praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy wolą, wkrótce w Polsce zostaną tylko emeryci, renciści, nieudacznicy, politycy i pracownicy budżetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w koncu cos sie zmieni, bo musi. Smutne to, ale ja nawet gdybym chciala wracac, nie bardzo mam jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobne zdanie, uważam aborcję na życzenie za mniejsze zło ale na pewno nie wszyscy myślą tak jak ja czy ty są osoby, które traktują aborcję jak opóźnioną antykoncepcję, bez względu czy jest to trzeci czy szósty miesiąc - dla nich to tylko "zlepek komórek" taka ror np. kiedyś stwierdziła, że kobieta powinna mieć prawo do usunięcia dziecka nawet w 9 miesiącu ciąży, jeżeli lekarz nie widzi żadnych zdrowotnych przeciwwskazań dot. zdrowia matki ROFTL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Temat dla zwolennikow legalizacji aborcji, ktorzy sa przeciwko aborcji" To nie jest temat dla mnie.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że ludzie za "lekko" podchodzą do aborcji, ale z trochę innych powodów - to jednak jest zabieg, ma potencjalne powikłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''ale na pewno nie wszyscy myślą tak jak ja czy ty'' Prawo powinno byc dla wszystkich, nie tylko dla ludzi, ktorzy mysla w taki a nie inny sposob. Tak wiec zagorzali katolicy, mimo powszechnej dostepnosci, nie beda jej stosowac, ja, mimo, ze bede swietowac rocznice zmiany tego glupiego prawa, nigdy aborcji nie wykonam, a kobiety, ktore legalna aborcje uwazalyby za antykoncepcje, teraz robia to nielegalnie. I w zasadzie tylko te ostatnie skorzystaja, bo ich aborcja bedzie kontrolowana, a co za tym idzie, bezpieczna. Nikogo to nie krzywdzi, a moze uratowac zycie kilku kobietom. Moim zdaniem warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Też uważam, że ludzie za "lekko" podchodzą do aborcji, ale z trochę innych powodów - to jednak jest zabieg, ma potencjalne powikłania.'' Tez tak mysle, ale z drugiej strony: znasz takich ludzi? Sporo moich kolezanek zaliczylo wpadke, ale nie znam nikogo, kto mial aborcje. Owszem, to cos, o czym raczej sie nie mowi, ale jesli ktos to ukrywa, to juz raczej lekko nie podchodzi? Moze to tylko miejska legenda, ze sa kobiety, ktorym aborcja przychodzi z latwoscia, z jaka farbuja wlosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem za legalnością aborcji do trzeciego miesiąca ciąży, ale te statystyki nie mają nic wspólnego z kwestią legalności aborcji. Ktoś kto będzie chciał usunąć dziecko i tak to zrobi. Natomiast nasuwa się pytanie - dlaczego na zachodzie ludzie chętniej rodzą dzieci? Otóż, kraje zachodnie mają najmniejszy odsetek wykonywanych aborcji ze względów ekonomicznych - większe zasiłki dla samotnych matek, większe alimenty itd. W Anglii nieletnie matki dostają mieszkania od państwa. Tam wielodzietne rodziny (chyba wszyscy słyszeli o pewnej angielskiej rodzinie dostającej ponad sto tys. zasiłku na gromadkę dzieci) czy samotne matki nie klepią biedy, a jak często bywa u nas. Jakby w polszy wzrósł socjal do kwoty analogicznej jak u naszych zachodnich sąsiadów to ilość wykonywanych aborcji zmniejszyłaby się diametralnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×