Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje się źle przy mężu...

Polecane posty

Gość gość

Mam 167 cm wzrostu, zazwyczaj chodzę w obcasach. Mąż ma prawie 190 cm. Wyglądam przy nim jak jakieś maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmujesz miejsce wysokim dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł25
Jestem paweł Mam 188 wzrostu, współczuję twojemu facetowi. Byłem na weselu z dziewczyną , z******ta ładna biust tyłek księgowa no wsio oki tylko te jej 160 wzrostu, no przy tańcach porażka musiałem uginać nonstop kolana i się garbić jeszcze ciągle na tych szpilach 10 cm musiała być i obtarła stopy ach.... szkoda gadać/...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rany po co sie przejmowac taka pierdoła, kochacie sie i to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 164 cm i lubię wysokich, mój ma 181, a poprzedni miał 190 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było szukac niskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz? Ja mam 150 cm a mój maż 185 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upierdolić mu nogi po kolana i będzie w sam raz :) nie no żartuję. Ale tak czy siak musisz swoim ciałem i umiejętnościami nadrobiać te centymetry to będzie zadowolony bo jak nie będziesz kokietować to zawiesi oko na innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro źle się czujesz i Ci to nie odpowiada poszukaj sobie innego przy którym będziesz czuła się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że to pierdoła. O ile chodzę w wysokich butach to jakoś nie zwracam na to uwagi, ale dzisiaj cały dzień śmigałam w butach na płaskim i czułam się jak krasnolud przy mężu. On nigdy nie powiedział, że coś mu nie pasuje czy coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest świetnym facetem,wręcz idealnym. Kocham go, czuję się przy nim piękna pożądana, kochana, dba o mnie, seks z nikim nie sprawiał mi takiej przyjemności. Ale czasami uciełabym mu te nogi w miejscu kolan :p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś być dumna ze masz takiego faceta . Facet ponizej 180 cm to nie facet wygląda dziwnie i mało męsko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko faceci wolą niskie, ale filigranowe kobiety, bo niskie i grube to jeszcze gorsze niż wysokie kobyły, które w łóżku są toporne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jestem taką filigramowa to nie wiem. Mam bardzo kobiece biodra. Góra rozmiar S, dół M czasami L.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma tragedii. Ja mam 158 , a mąż 191. On mnie uwielbia i szukał niskiej kobiety, a ja zawsze chciałam wysokiego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie miał jakiś preferencji jeśli chodzi o wzrost. Jak to kiedyś określił,,Szukałem takiej jak ty pod względem charakteru,bratniej duszy, a do tego trafiła mi się piękna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli kocha Cię tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 155 cm, jestem drobnej budowy ale mam spore piersi, bo rozmiar E. Mój mąż ma 189 cm, jest dobrze zbudowany. I nie mam absolutnie żadnych kompleksów na punkcie własnego wzrostu. Wyglądam przy mężu jak krasnal owszem ale nie mam z tym problemu. Co więcej, skoro moich znajomych mówi do mnie Maluszek i nie przeszkadza mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój miłość jest ważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co takiego brałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważne że go kochasz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co piszesz takie pierdoły autorko? Jaki to ma sens...? Ja mam 174 cm jestem wyższa od niektórych facetów, prawie od wszystkich kobiet, rzadko zakładam obcasy, bo wtedy to już w ogóle... I jakoś żyję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałam fajnego chłopaka naprawde suoer gosc fajne mielisme ze soba relacje ale on miał 192cm a ja 152cm to dopieto byla porazka :p ze wzgledu na jego zwrost nie jestem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popatrz na plusy, loda robisz na stojąco i kolan nie zdzierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha z tym lodem bez uginania kolan to nie za bardzo. Aż tak dopasowani nie jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz jest ok 24cm wyzszy i jest super, jak musze zalozyc obcasy to sie nie martwie, jakby byl tylko 10cm wyzszy to juz bym pewnie nie zakladala. Ja mam 170 i zawsze sie czulam wyzsza od wszystkich, wielka, to byl moj kompleks podczas dorastania, bo chyba w gimnazjum nie bylo za bardzo wyzszych dzieciakow, w liceum niby lepiej, ale ja bylam mocno zakompleksiona. Moj jeden chlopak byl mojego wzrostu i mialam z tym problem. Takze im wyzszy tym ja sie lepiej czuje:D na szczescie juz od 10 lat nie mam (i nie musze miec) tych kompleksow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko ale ludzie maja problemy... chyba nie maja prawdziwych i wymyslaja sobie na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:30, to chyba dobrze prawda? Btw, to tylko o prawdziwych problemach sie rozmawia? Nie mozna na luzie? Nie musisz uczestniczyc w temacie, jesli wg Ciebie jest zbyt blahy na na jakże powazna kafeterie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×