Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ciąża naprawdę odmładza z czysto biologicznego punktu?

Polecane posty

Gość gość

Jak myślicie? Jest teoria, że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postarza. wszystko ci wisi skóra sie rozciąga a potem rozstępy i deprecha poporodowa jak facet rodzinka i caly swiat cie w du.pe kopnie a ty na chlyb nie bedziesz miala hahah takie wesołe bywa życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba raczej niszczy organizm matki, dziecko jest najcudowniejszą istotą na świecie, ale w ciąży to tak jakby "pasożyt" wyciąga żywność witaminy itp z organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postarza, i to mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej dojrzała kobieta ma stabilną sytuację życiową i na chleb zawsze będzie miała :) Późne macierzyństwo to na ogół świadoma decyzja małżonków, a kopnięcie w dupę raczej grozi dwudziestce niż czterdziestce. Pytam nie dlatego, że chcę się odmłodzić ciążą, ale dlatego, że zastanawia mnie to. W niektórych artykułach można przeczytać, że ciąża wygładza zmarszczki i naprawdę odmładza. Rozstępy, zmiana kształtu biustu są niezależne od wieku, więc nie o tym mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ODMŁADZA. Choćby z tego względu, że nabiera się energii, trzeba dbać o kondycję, być na bieżąco z nowinkami zabawkowymi i literaturą dziecięcą. A do tego nie jest się spiętym, że niestabilna sytuacja zawodowa, brak kasy itd. Mąż sprawdzony, pewny :) Można spokojnie pójść na urlop wychowawczy. Człowiek nabiera wigoru, zamiast kapcanieć. Wchodzi też w trochę młodsze towarzystwo (inni rodzice rówieśników naszych dzieci), a to też odmładza. Nawet na wybór ubrań to się przedkłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ha,.. haaa... haa... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to ty potrzebujesz dziecięcych kiążeczek do mlodości? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chodzi o to, że człowiek otwiera się na coś innego, niż to, czym interesował się dotychczas, nie jest skostniały w swoich zainteresowaniach. I już samo to wprowadza jakąś świeżość. A zainteresowanie rozumiem nie jako czytanie jak leci, co tam w ręce wpadnie, bo ładna okładka, tylko bardzo świadomy, przemyślany wybór literatury dla swojego dziecka. Każda pozytywna odmiana w jakiś sposób odmładza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
Jako młody lekarz mogę potwierdzić że faktycznie jak wcześniej ktoś napisał dziecko w łonie matki jest troche jak pasożyt, pochłania różne substancje i prędzej doprowadzi do schorzeń i niedoborów niż "odmłodzenia". Znam przypadki, w których u matki w trakcie ciąży doszło do zniszczenia zębów z powodu głębokich niedoborów wapnia. Ale proszę sie nie zniechęcać, mimo że fizycznie jest to wielki wysiłek dla organizmu z punktu widzenia psychicznego posiadanie dziecka to wielkie szczęście jeśli jest się na to gotowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja do rozwoju osobistego nigdy dzieci nie potrzebowałam, no ale widać każdemu wg potrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wszystko zależy od tego, jak się do czegoś podchodzi. Chociaż mam dobrą pracę na prestiżowym stanowisku, wykształcenie wyższe podyplomowe (dwa kierunki), to zawsze będę powtarzać, że nie znam bardziej ambitnego zadania, niż wspieranie rozwoju drugiego człowieka. Dziecko można po prostu mieć, znaleźć sobie podwykonawców i cieszyć się pięknym obrazkiem rodzinnym, albo naprawdę podejść do tego z pasją, wspierać jego rozwój, czytać na ten temat dobrą literaturę. To dopiero wyzwanie, wesprzeć w rozwoju drugiego człowieka, a nie jakieś tam tabelki i projekty w pracy, czy cokolwiek innego. Wszystko co robimy może nas rozwijać, nawet najprostsza praca na taśmie może rozwijać, ponieważ wykształca w nas pewne cechy charakteru (np. cierpliwość, dokładność, czy też dajmy na to umiejętność wejścia w stan medytacji w czasie pracy ). Wszystko zależy od nas i jak do czegoś podchodzimy. Pracownik fizyczny może bardziej rozwijać się w swojej pracy niż wielka szycha na super stanowisku, bo wszystko zależy od naszego podejścia. Także bez drwin proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdź, btw rezerwę jajnikową sprawdziłaś? ja mam 42 lata skończone niedawno i bardzo dobrą nadal, więc też planuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Tak.Taka naturalna terapia hormonalna, bądź co bądź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Tak.To naturalna terapia hormonalna, bądź co bądź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno w ciele ciężarnej kobiety wytwarza się jakiś hormon, który odmładza. Niektóre kobiety, światowe gwiazdy, właśnie dlatego decydują się na dziecko po 40, by się odmłodzić. Z czystego wyrachowania. Owszem, ciąża obciąża organizm, ale też odmładza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:43 To co, jak ktoś pracuje jako nauczyciel, trener czy terapeuta dzieciecy to w ogole jest super ambitny bo wspiera w rozwoju wiele dzieci? Sorka, ale tak to brzmi :D juz sam fakt, ze musisz chwalic sie podyplomowka (ja jedna robilam w trakcie studiow i to na panstwowym uniwerku, znan osoby co maja ich po kilka - zadne osiagniecie jak dla mnie), pokazuje cos o Tobie ;) A pytanie w temacie jest o fizyczne odmladzanie - bo psychicznie cos takiego nie istnieje (albo sie dojrzewa albo nie, pomijam choroby, ale generalnie nic nie wymazuje Twojej pamieci i doświadczen by Cie nagle "odmlodzic" - jak chcesz sie klocic to poczytaj moze troche tej literatury w koncu). A fizycznie nie, nie odmladza - jakby poznano ten sekret to kobiety chodzilyby w permanentnie utrzymywanej ciazy biochemicznej. Hormon wzrostu wykazuje dzialania odmladzajace jak juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten mlpdy lekarz u góry to raczej nie lekarz, już dawno udowodniono że zeby nie moga "odwapniec" na rzecz plodu, to raczej kwestia słabszej higieny i mocniejszego ukrwienia dziasel. A odnośnie ciąży... może i odmładza ale opieka nad noworodkiem zdecydowanie postarza. Brak snu, regularnych posiłków, stres z Powodu ciągłego placzu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co ci natura da w ciąży po porodzie odbierze :) w ciązy staramy sie lepiej odżywiać, bierzemy suplementy, dużo wypoczywamy no i hormony szaleją. Po ciązy niedojadasz jak nie masz kogoś kto ci poda bo dziecko wisi na cycu non stop, jesteś niedospana, przemęczona wypadają ci włosy garściami. Nie wspomne o pozostałych kilogramach które nie zawsze da sie stracić, rozstępach, żylakach i całej innej gamie ginekologinych dolegliwości które moga sie przydazyć. Do tego rozciągnięte mięśnie brzucha które już nie wrócą do stanu przed (no może bardzo rzadko) O odmłodzeniu zapomnij :) chyba ze tak jak ktoś pisał chodzi o odmłodzenie emocjonalne :) Ja obecnie też jestem w ciąży, mam 39 lat i wygładzenia zmarszczek nie widzę ;D choć decyzja o ciąży nie wynikała z chęci odmłodzenia się tylko chęci posiadania jeszcze jednego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co najwyżej psychicznie. Fizycznie co najwyżej w trakcie ciąży i to nie całej. Po porodzie zawsze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ten mlpdy lekarz u góry to raczej nie lekarz, już dawno udowodniono że zeby nie moga "odwapniec" na rzecz plodu, to raczej kwestia słabszej higieny i mocniejszego ukrwienia dziasel. A odnośnie ciąży... może i odmładza ale opieka nad noworodkiem zdecydowanie postarza. Brak snu, regularnych posiłków, stres z Powodu ciągłego placzu itd x Ale prdlisz. Co udowodniono? Gdzie udowodniono? Guzik wiesz. Ciąża jest jak pasożyt, zakwasza. Czyli pobiera minerały również z kości. Połowa naszego magnezu jest w kościach. Nie masz magnezu, nie masz przyswajalności wapnia. Do tego twój organizm musi się pozbyć nie tylko twoich toksyn, ale też toksyn pochodzących od płodu. A żeby się tego pozbyć, a nie odkładać w którymś z organów, to organizm zużywa do tego głównie magnez. Nie masz magnezu i wapnia w kościach, to nie masz ich w zębach. Zęby miękkie i się psują. Możesz się ich naszorować po 5 razy dziennie, a i tak pójdą w cholerę. xxx Autorko. Nie. Ciąża nie odmładza. Tak się tylko wydaje późnym matkom. Masz wpis 0:13 który pierdzieli 3 po 3. Owszem może się komuś cera poprawić, czy włosy, ale to kwestia niektórych hormonów. Po porodzie większości kobiet szlachetnieją rysy twarzy, ale to wszystko, te rysy, cera, włosy schodzi po kilku miesiącach. To, że któraś mówi, iż zmarszczki się jej wygładziły, to tylko dlatego, że twarz przytyła, lub spuchła. Ciąża, to ciąża, a potem organizm się i tak niszczy przy opiece nad malutkim dzieckiem. Jakoś dziwny trafem późne matki szybko uciekają z powrotem do pracy, bo jednak macierzyństwo je przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co kwestia chyba genów i samopoczucia chociaż jestem teraz nad morzem jest trochę kobiet w ciąży i powiem wam że widać kobiety ok 40 z brzuszkiem wyglądają staro... i zauważalne jest to że więcej kobiet starszych chodzi z brzuszkiem niż młodszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak "pasożyt", choćby nie wiem jak upragniony, który wyciąga z organizmu wszystko co najlepsze, może go odmładzać? Weź się kobieto zastanów. Ja rozumiem że przypływ chormonów może dawać kopa energii ale fizycznie to ciąża zarouwuje organizm kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam obu synów w okolicach i tuż po 30-tce. Mamy stabilna sytuację materialną, bez kredytów, mogłam pozwolić sobie na zwolnienie w ciąży i roczny macierzyński. Ciąża być może kogoś odmładza, ale macierzyństwo zdecydowanie nie. Gdybym przez jakiś nieszczęśliwy wypadek zaszła w kolejną, trzecią ciążę, to bym się psychicznie załamała. Chce do 40 mieć odchowane dzieci, które dadzą mi chwilę oddechu, a ja wreszcie stanę na nogi i znowu będę się czuć, jak atrakcyjna kobieta, a nie jak Rumun, jedno w wózku, drugie za rękę, na plac zabaw, a po nim ledwo żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrozbella
Jak urodzisz po 30, twoje ciało wolniej będzie się starzalo. Tak NAUKOWCY stwierdzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany, ja urodziłam w wieku 36 lat swoje pierwsze dziecko. Taki cud natury, jak już się poddałam i uznałam, że dzieci mieć nie mogę. I co? Ledwo żyję, przytyłam masakrycznie, pocę się jak szczur, cały czas jestem zmęczona. I gdzie to moje odmłodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważcie, że tekst o młodym wyglądzie w ciąży i po sprzedaje się matkom po 40. Jakoś tak nam się wydaje, że trzeba tak powiedzieć. Jakoś dwudziestoparolatce tak się nie mówi. Nawet 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one dopiero zauważą zmęczenie po 30-40 mając już nawet duże dzieci, bo będą wnuki, mam koleżankę w pracy 4 dzieci urodziła przed 30, a teraz będąc po 50 zmęczona jak mops, owszem dzieci duże, ale pracuje i ciągłe podrzucanie jej wnuków do pilnowania w wolnym czasie ją już całkowicie dobija, ledwie nogami powłóczy. Oto sielanka mając dzieci. Ja pieprze, przecież to do śmierci zap*****l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ciąży czuję się rewelacyjnie. Nie mam wielkiego apetytu, tylko wszystko normalnie i zdrowo spożywam. Jedynie co to lekarz zalecił mi suplementację żelazem. Kupiłam zatem dicofer i tak już kilka tygodni go biorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam wypowiedz dermatologa: Zwiększa się łożysko naczyniowe, ilość płynów w organizmie, poprawia się nawodnienie skóry. Wzrasta poziom hormonów: estrogenów, progesteronu. To wszystko wpływa korzystnie na skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×