Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jako żona nie mam prawa do uwag na temat tego jak teściowa podzieliła mająte

Polecane posty

Gość gość

Czy to znaczy ze mam siedziec cicho i nie wspierać meza? Widze że teściowa w sposó niesprawiedliwy podzieliła ziemię. Mam zamiar przy pierwszej sposobności jej to powiedzieć. Nie w moim imieniu, ale w imieniu jej syna, powiedziec jej że skrzywdziła go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak masz siedzieć cicho, jest taka zasada, obcy z dala się nie wpier/dala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dobrze teściowa zrobiła, skoro syn jest niedorozwinięty i musi go żona reprezentować, powinna go w sumie ubezwłasnowolnić jeszcze.Niedorozwiniętym dzieciom, co sam języka w gębie nie mają, niczego nie powinno się dawać, co na to za głupie po prostu.Pogódź się z tym,że żyjesz z idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może czas to napisać - żona to nie jest obca osoba!!!!!! Żona to najbliższa osoba mężowi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej nie :/ Ja co prawda nigdy nie chcialabym faworyzowac i roznie traktowac wlasnych dzieci. Mozesz jedynie miec o niej swoje zdanie ale co ona zrobila ze swoja kasa no to juz jej decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona może być najbliższa mężowi, ale dla jego rodziców to obca osoba, ani jej nie urodzili, anie nie wychowali, takie sa fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadniczo jej sprawa. Wy mozecie zareagowac na zasadzie jak Kuba Bogu, i odmowic jej wsparcia na starosc jako pokrzywdzeni, niech sie obdarowani staraja. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, co za prymityw i zascianek... tak, niech oleje matke ,i nie opiekuje sie nia na starosc bo nie dostal ziemi... w jakich wy czasach zyjecie??? banda pazernuch koorew bez godnosci... napisz lepiej co ty od mamusi dostalas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie wszytko przepisali na brata męża, dom , ziemie itp, ale od nas wymagają opieki, pomocy, czy uważasz ,że tak powinno być?Jedno dziecko do dawania, drugie do brania? Mają u nas przysłowiową szklankę wody, nic ponad to a oczekiwania maja ogromne.Nie widzą co zrobili bo sami przed sobą się wybielają.Powinna byc równowaga w braniu i dawaniu, inaczej to frajerstwo i wyzysk pod płaszczykiem rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ich k***a otruj lub zabij, bo nie przepisali zemi sooko bez serca. a tak nawiasem co ty dostalas od rodzicow golodupcu? ze sie tak musisz upominac o nieswoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi tesciowie dali w darowiznie bratu meza dzialki warte pol miliona. wybudowlali dom kupili auto. moj maz nawet na ur nic nie dostal. mamy ich w d***e. a itak sa zazdrosni ze maz duzo zarabia. moi rodzice dziela sprawieldliwe wszystkie swoje dzieci. a maja dom i mieszkanie. mojemu dziecku od dziaadkow tez sie cos nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie jest napisane ze wnukom "sie nalezy"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:23 a w twej juz od rana zasranej d***e. Dzieki za spuszczanie wody tak glosno sasiedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedzi na poziomie..i wy matkami jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, masz moralny obowiązek domagać się od teściowej co Twoje oraz chodzenia po mieście i rozpowiadania jaka spotkała was krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie madzieci to dzieli sie je sprawiedliwie. a nie jednemu wszystko a drugiemu nic. co to za rodzice i jak tak mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie trudna sytuacja. Moje zdanie jest takie: jak masz dzieci to nie dasz jednemu batona żeby sobie jadło a drugiego posadzisz z pustymi rękami i niech patrzy jak te pierwsze je. Dzieci - nie ważne czy mają lat 10 czy 40, jeśli są dzielone to powinno to być po równo i koniec. Chyba że jedno dostanie coś tam więcej ale jest zobowiązane do zapewnienia rodzicom godnej starości, żeby pomóc itd (co nie oznacza że te drugie ma wypiąć się na rodziców i nawet szklanki wody nie podać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czyli dobrze teściowa zrobiła, skoro syn jest niedorozwinięty i musi go żona reprezentować" temat uważam po tym zdaniu za zamknięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Starszy co ma40lat ma w d***e batona,pizatym te starsze dzieci z reguły najpierw cos tam dostaja,a mlodsze zostaja w domu ze starymi rodzicami,wtedy sie zapomona,ze rodzice wyprawili weseledolozyli sie na mieszkanie itp,nigdy nie wyjdzie rowno,znam to z autopsji,my z mezem do konca bylismy z jego schorowana mama,a teraz reszta szczeka,ze mamy dom i kilka ha ziemi,ale robic to nie bylo komy ani frkaliow po matce zmywac,coz zycie rowno nie ma szans dac,bo kazdy zasluguje na to co ma,cale szczescie,ze w naszym przypadku rodzenstwo meza nie chcąc opiekowac sie wlasna matką,wszyscy piecioro zrzekli sie i domu i ziemi,a matka swoja czesc oddala dla mojego męża,teraz sa wściekli,bo matka zmarla,to chcieliby zmienic na te rowno,ale sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty uwazasz. a ja sadze ze wam d**y z zazdrosci spina bo wam starzy golodupcy nic nie dali. moim zdaniem dzieci dzieli sie rowno wiec pretenensje jak najbarfziej uzasadnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzielić to można swoje a nie czyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby pokroju trolla autorki nie zdają sobie sprawy, że większy spadek, to prawie zawsze większe obowiązki, wobec darczyńcy. U mnie w rodzinie z życia - dom i ziemia i w pakiecie opieka nad babcią po udarze przez 20 lat. Już widzę jak synowa się garnie do czegoś takiego. Po pieniądze łatwo wyciągać łapy.. Prawda jest taka, że żyć jest łatwiej jak się zawdzięcza wszystko sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A może czas to napisać - żona to nie jest obca osoba!!!!!! Żona to najbliższa osoba mężowi!! x To dlaczego większość z tych żon, a przynajmniej na kafe mówi, że teściowa to obca baba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie teściowa to nie rodzina. Ja od niej nie oczekuje i niech ona nie oczekuje ode mnie. To jest moja swieta zasada. Do portfela jej nie zagladam i ona rowniez niech trzyma sie ode mnie z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zasada jakieś "spójności rodzinnej" ewoluowała w ogóle w jakiś absurd. Teściowa ma pretensje do moich rodziców, że polecieli w okresie zimowym za swoje pieniądze na rejs po wyspach Karaibskich, a za te pieniądze POWINNI dorzucić się młodym do mieszkania. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do męża mówie, że mnie tam Wasze spadki/darowizny nie interesują. Jak dla mnie to możecie sie tłuc o to. Nie obchodzi mnie co i komu tesciowie zapiszą to są Wasi rodzice i Wasz problem. I mam święty spokój. Nie ingeruje w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musieli Cię ładnie rodzice ustawić na start, skoro jesteś w stanie przejśc obojętnie obok kilkudziesięciu a może nawet kilkuset tysięcy zlotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobno sytuacjamąż dostał dużo mniej niż siostra. I co ? W tamtym tyg był u nich 2 razy bo trzeba zawieść ich do lekarza wcześniej na cmentarz jeszcze wcześniej coś pomoc od dostał 100 zł dziś miałam jechać ponownie donlekarza ale nie pojechał z córką do stomatologa. Juz się zaczyna... jego siostra i mąż mają rodziców w d***e. A co będzie później ja sie pytam? Mamy 1 dziecko jestem w ciąży ja od rodziców dostałam wszystko. Bo jestem jedynaczka. Ale już wiem że moje dzieci będą mieli zapisane po równi albo współwłasność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej mnie to nie interesowało ale teraz zaczyna bo teściowa co róż wydzwania do męża . Jego siostra dostała dużo więcej ale w darowiznie nie ma napisane ze ma się nimi zająć pomoc na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×