Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy warto kupować ubrania ciążowe?

Polecane posty

Gość gość

Jakie jest wasze zdanie? Jestem w 15tc już czuję, że ciężkawo się robi w moim pasie, brzuszek się zaokrągla. Luźne bluzki się jeszcze znajdą, ale spodnie? Kurtka? :-o Jakaś alternatywa może? Cena ciuchów ciążowych to jakaś kpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 1
Jak nic sobie nie kupisz to w czym bedziesz chodzić? Kurtka to nie problem, teraz w sieciowkach pełno luźnych kurtek i mozna kupic cos fajnego za ok 150 zł. Ja kupiłam dodatkowo jeszcze kilka ubrań w tym tylko jedne dżinsy typowo ciazowe. Do tego dwie pary spodni materialowych z gumka w pasie, 2xleginsy, dwie koszule i 3 luźne ciepłe sweterki. Pasuje na mnie jeszcze czesc przedciazowych ubrań ale jestem juz w 24 tygodniu a trzeba w czyms chodzić cała zimę. Po porodzie tez od razu nie wcisne sie w stare ciuchy a lubie ładnie wyglądać i czuć sie swobodnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już była wczoraj taki temat i wszystko zostało tam powiedziane. Przeczytaj, wyciągnij wnioski. Pozdrawiam. PS Ja bym nie kupowała specjalnie ciążowych, tylko takie do ponownego wykorzystania po ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze warto miec dobrane ubrania. Niekoniecznie ciazowe. Mozna cos dobrac na wyprezdazach w odpowiednim stroju. Sprobuj tez poszukac na necie np legginsow ciazowych, sa super wygodne. Raczej nie licz, ze te ubrania bedziesz nosic po ciazy, bo sie rozciagaja oraz jak non stop sie chodzi w tym samym to sie zuzywaja. Tu laski tak pisza jakby w tej samej bluzce 20 lat chodzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupowalam tylko leginsy tak zeby po porodzie tez w nich smigac. A w kurtki po prostu sie nie zasuwalam. Mnie akurat szkoda kasy bylo ale dziewczyny czesto kupuja uzywana odziez w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja musiałam kupić ubrania ciążowe, bo w nic się nie mieszczę. Mogłabym kupić normalne tylko większe, ale wyglądam w nich jak Buka, nie jak kobieta w ciąży. Zwłaszcza jeśli chodzi o kurtkę. Dlatego wybrałam ciążową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym w ogole tego nie chciala robic to beznadzieja 444 www.youtube.com/watch?v=1MSTO3JnDNg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 lat nie, ale z 3-5 to tak spokojnie. Dlaczego piszesz, że jak się wkoło w tym samym chodzi to się zużywa? To co ty masz tylko 2 rzeczy w których wkoło chodzisz? Większość ludzi ma odpowiednią ilość i nie musi ciągle prać i nosić tego samego. Ubrania spokojnie można mieć po parę lat niezniszczone. Prowadzisz dziwny styl życia jak masz tak mało, że wystarczają do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyglądałabyś jak Buka gdybyś je ładnie podwiązywała u dołu. Zobacz w necie na zdjęciach jak to się robi, żeby super wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież masz jeszcze 5 mcy do chodzenia z brzuchem. Ciuchy ciążowe kosztują tyle co normalne :/ Bluzki nie muszą być stricte ciążowe, może być luźny uniwersalny krój po prostu. A spodni ze 3 pary wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można kupić dobrej jakości ciuchy używane, z h&m na przykład, za nieduże pieniądze. Na olx i allegro pełno ogłoszeń, rozmiarowka wychodzi typowa, czyli kupujesz swój rozmiar tylko z linii ciążowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak idziesz na wesele to zastanawiasz się czy opłaca się wyjebac 200zł na kiecke której być może więcej nie założysz? Żeby wszyscy mieli takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, z czyimś dna... ): blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i właśnie z tego powodu że kosztują tyle co normalne, a często nawet i drożej albo dużo drożej, to się po prostu nie opłacają na te kilka mies.. No chyba, że planujesz dużą rodzinę i wiele ciąż w najbliższym czasie. W innym wypadku nie widzę za bardzo sensu. Przykład z weselną kiecką jest nietrafiony, bo zawsze się je używa na kilka różnych imprez (różnych wesel u różnych ludzi, na sylwka, na elegantsze imprezy itd.) a nie tylko 1 raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba znów ta sama od leginsów szaleje :D daj zyć kobieto i chodź sobie w tych leginsach i na basen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też czytałam te genialne porady typu: kup sobie koszulki xxxl i noś do nich rozpięte koszule męża, będzie świetny styl, i za granicą masa kobiet tak chodzi... Jakoś za granicą widywałam jednak babki w ciąży w normalnie dopasowanych, ciążowych ubraniach, a styl to już kwestia gustu. Po pierwsze, kupowanie za dużych ubrań czy jakichkolwiek innych do wykorzystania z powodu ciąży to i tak inwestowanie w nową garderobę. Ja mam 160 cm, jestem raczej drobna, teraz mam większość rzeczy z poprzedniej ciąży, dokupowałam jedne legginsy i dwa podkoszulki bo trafiłam na promocję- ale w poprzedniej ciąży mój brzuch urósł do 120 cm. Tia, pewnie dałoby się zapakować w podkoszulek xxxl- i jeszcze fantazyjnie zawiązać w węzeł żeby mi nie wisiał worek po kolana, co nie zmienia faktu że to nie jest ubranie dobrane do sylwetki. I w żaden magiczny sposób ciąża mnie nie rozciąga w ramionach czy we wzroście, bywało że brałam do spania podkoszulki męża, ale i tak część w wielokrotnie większym rozmiarze pasowała w brzuchu, a rękawy wisiały mi jak w bluzkach typu nietoperz, albo miałam wycięcia pod pachami po sam brzuch. Nie wyobrażam sobie wyjść tak do ludzi. Owszem, chodziłam nieraz w narzuconych, rozpiętych bluzach czy koszulach. Ale nie wyobrażam sobie też chodzić spodniach z rozpiętym guzikiem i zamkiem, albo w rozpiętej kurtce, to już jest robienie z siebie totalnego dziada. Nie mówiąc o tym że pod kurtką przy mrozie coś jednak musi być, ale pewnie ta mężowa koszula, z rękawami dziesięć razy podwijanymi, taki styl grunge... Nie rozumiem w ogóle pytania "czy się opłaca kupować ubrania ciążowe"- to nie jest inwestycja, w żaden sposób się to nie zwraca. Ale czy warto zapłacić za własny komfort i czy to jest potrzebne? Dla mnie było. I nie trzeba wywalać majątku wcale. Jest naprawdę masa ciuchów używanych, ciążowych,które można kupić w dobrym stanie, a większość bluzek ciążowych można wykorzystać również po ciąży (zresztą, miałam kilka codziennych które sprawdzały się prawie do końca). Są promocje w sklepach, w sieciówkach można kupić spodnie za ok. 60 zł, dwupak zwykłych t-shirtów za podobną cenę. I do tego kombinować z rozpinanymi swetrami, szalami, ale mieć jakąś minimalną ciążową bazę. Jeszcze zupełnie inaczej jak większość ciąży przebiega w ciepłych miesiącach, a inaczej w zimie, kiedy porządne okrycie nerek, ud,brzucha i dekoltu jest istotne. Właściwie jedynie spodnie nie nadają się do wykorzystania po ciąży, ale twierdzenie że to bez sensu i równie dobrze jest w zwykłych- to stwierdzenie osoby która nie miała na sobie dobrze dopasowanych, ciążowych dżinsów czy innych solidniejszych portek, bo nie wierzę że takim tekstem rzuca ktoś kto faktycznie sprawdził jaka jest różnica. Ale kupienie jednej pary spodni i jednej pary legginsów, to już naprawdę nie majątek, a jak się poszuka używanych, można się w 50 zł zamknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że warto kupić trochę ubrań ciążowych. A odnośnie kurtki, to kupiłabym normalną ciążową, podczas zimy nigdzie nie chodzisz, mam na myśli rodzinę, czy lekarza. Poza tym takim myśleniem, to wychodzi że nic nie warto kupować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupilam sobie 3 pary spodni ciazowych (wydalam jakies 400 zl na nie...), kurtki nie kupowalam bo w zaawansowanej ciazy bylam w wakacje wiec nie byla mi potrzebna. Kupilam tez ze 3 sukienki ciazowe, ktore przydaly sie pozniej tez po porodzie bo sa tak uszyte ze mozna w nich karmic. Mam zamiar je przerobic u krawcowej i dalej w nich chodzic bo sa mega :) niby kasy troche zal ale wychodze z zalozenia ze bede jeszcze co najmniej jeden raz w ciazy i te spodnie mi sie przydadza:D a sa na maksa wygodne, kup zreszta jedna pare i sama zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 8 miesiacu i nie kupuje ciazowych.ze spodni zrezygnowalam całkowicie, kupiłam kilka par grubszych legginsów - rozmiar wieksze niz nosiłam przed ciaza i do tej pory sie mieszcze. bluzki sprzed ciazy zaczeły byc za małe dopiero niedawno, ale mam kilka takich, w które mieszcze sie do tej pory i wygladam całkiem szczupło. teraz nawet rozmiar s robią szeroki, mozna kupic fajne ciuchy oversize, które założysz po ciazy. te typowa ciazowe bluzki jeszcze bardziej niepotrzebnie podkreslaja brzuch. chociaz wiele zalezy od sylwetki, jesli przytyjesz sporo to moze i warto kupic ciuchy ciazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To policz sobie ile ciąża trwa dni i porównaj z ilością wesel sylwestrow itp na których byłaś w jeden kiecce hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aitorko jak chcesz wygladac jak czlowiek to kup pare ubran ciazowych. Nawet uzywanych na olx. Jak chcesz wygladac hmm jak w ubraniach ze starszej siostry 5numerow za duzych to kup sobie nie ciazowe tylko wieksze. I blagam cie. Nie kupuj leginsow. 99%ciezarnych wyglada w nich okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie!!! większe to sobie można kupić dresy w ciąży do chodzenia w domu...a nie coś bardziej na wyjścia ;) zgadzam się w 100 proc. z autorką długiego posta m.in. że przecież kupowanie ubrań w ciąży, to nie inwestycja! ja bym poszła nawet dalej, że ogólnie kupowanie ubrań, to nie jest inwestycja ;) każdej z nas od czasu do czasu zdarza się kupić za mniejsze czy większe pieniądze coś co założy raz, czy kilka razy, a nawet wcale! ten przykład z sukienką na wesele trafny...wywalenie 200 zł powiedźmy na 3 wyjścia się "opłaca", ale już spodni ciążowych na powiedzmy 4,5 miesięcy już nie ;) Kobieta w ciąży ma dbać również o swoje dobre samopoczucie, jak do tego są ci potrzebne ubrania ciążowe, fajne, dopasowane w twoim stylu, to nawet się nie zastanawiaj :) Nie ma sensu iść ślepo za głupią modą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie tyle jest teraz modnych ciuchów oversize, że nawet w S zmieścisz się będąc w ciąży, a i nadal będzie super do chodzenia po ciąży. Nie opyla się wydawać na ciążowe. Tyle ile byś wydała za ciążowe, które na dodatek są nudne, bo w PL nie ma dużego wyboru, to możesz wydać na uniwersalne i mieć na długo, długo. Ale każdy robi jak woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudne to sa wlasnie oversize....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko oversize nie dotyczy spodni, bo w ciąży to jest kluczowa garderoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tam wyżej w tym długim poście pisze, że kupowanie większych rzeczy w ciąży to inwestycja. - Zgoda, ale nieporównywalnie tańsza od kupowania ciążowych, dlatego że te większe rozmiary albo normalne tylko oversizy można kupić na promocjach i wyprzedażach już od 15-25 zł, a ciążowych za takie pieniądze nie kupisz, a już tym bardziej jakichś ładnych a nie zwykłych nudnych. Przykład z kiecką tez jest głupi bo wydajesz raz na 1 sztukę, a ciążowych nie kupujesz 1 sztuki, bo byś nic na zmianę nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spodnie nie są kluczową garderobą. Jak masz długą bluzkę albo sukienkę to możesz nie mieć spodni wcale. Góra to podstawa. Dół już niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będziesz latać całą zimę w sukience w ciązy, albo w tych okropnych leginsach? no jak ci spodni wcale nie potrzeba to ok :D mi potrzeba i kupiłam 2 pary w sumie za 150 zł, no majątek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kurtkę to możesz od mamy pożyczyć, jak ma jakąś w miarę nową np. puchową. Zazwyczaj jej rozmiar będzie w sam raz na ciebie w ciąży. Moja bratowa tak robiła i normalnie ładnie wyglądała. Jej mama miała pikowana puchówkę z kapturem z lisa i dla jej córki w 3 trym. była w sam raz i do tego za tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zimą możesz założyć rajstopy i podkolanówki. A nie każdy jest w 3 trym. w zimę. Niektórzy są latem. A weź w lato w upały lataj w ciąży w długich spodniach. Powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×