Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do mam malych dzieci co robicie dla siebie?

Polecane posty

Gość gość

Podajcie jakies pomysły jak wynagrodzic sobie ten trud i zmęczenie, które przypadają w udziale młodym mamom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dopiero będę mamą, jeszcze parę tygodni przede mną. Ale myślę, że jak będzie już dzidziuś to tym co chciała bym zrobić dla siebie to móc zostawić maluszka z mężem na kilka godzin, wyskoczyć do fryzjera, zrobić sobie paznokcie, kupić fajny ciuch. Wrócić i usłyszeć od męża: Kochanie ślicznie wyglądasz. Tak po prostu, spędzić parę chwil robiąc coś dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dzieci były małe to mylam zęby dla siebie, jak miałam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wychowawczym zrobilam 2 podyplomowki (dla mnie to byla rozrywka, taki typ). Z przyjaciolka, ktora tez ma male dzieci, robimy sobie babskie wyjscia, dziec***ilnuja mezowie. Czasem jakies zakupy, kosmetyczka. To chyba tyle by bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja regularnie robię sobie paznokcie u kosmetyczki, ale mam krótkie i raczej w neutralnych kolorach. I tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosmetyczka, paznokcie... ambitnie, nie ma co :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze na Yoge raz w tygodbiu i raz w miesiacu z przyjaciomi na piwo/kawe. Mamy taka umowe z mezem ze zeby swiat sie swiat walil to te wyjscia mam zarezerwowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy relaks ma byc ambitny? Ja sie relaksuje u kosmetyczki, relaksuje sie tez w teatrze (raz w miesiacu zawsze jestem), jakos jeden relaks od drugiego za bardzo sie nie rozni. Ma dzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze na Yoge raz w tygodbiu i raz w miesiacu z przyjaciomi na piwo/kawe. Mamy taka umowe z mezem ze zeby swiat sie swiat walil to te wyjscia mam zarezerwowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęście mieszkam z jednym mieście z moimi rodzicami tak więc jeśli potrzebujemy z mężem trochę czasu dla siebie to moi rodzice z ogromną radością zajmują się wnuczką. Zwłaszcza, że to ich jedyny wnuk. A co robię dla siebie? Staram się dużo czytać jak dziecko śpi. Raz w miesiącu robię sobie wypad: kosmetyczka, pazurki, rzęsy, włosy. Lubię bawić się w decoupage- nie jestem jakąś mistrzynią w tej sztuce, ale bardzo mnie to relaksuje. Czasem wyskoczę do aquaparku popływać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety nie robię nic. Na basen wybieram się już od pół roku. Wstyd się przyznać ale w domu tylko standardowy ubior: getry + sportowa bluza z kapturem. Czasem wody tluste bo ciężko mi znaleźć ta chwile żeby nałożyć jeszcze odżywkę na 10 min, spłukać itp. Wiec związuje je w koczek na czubku głowy żeby było szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłam na kurs zawodowy, nie planuję tego robić w przyszłości zawodowo, raczej dla siebie, w domu, ale zawsze chciałam się nauczyć porządniej i bardziej fachowo. A kurs nawet darmowy znalazlam. Raz w tygodniu trening z grupą którą bardzo lubię, ale bywa że z tego muszę zrezygnować jak mąż ma pilne wezwanie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na początku jak miałam niemowlaka to leciałam na zakupy najpierw spożywcze to było wytchnienie dla mnie wyrwać się. Jak mała miała już że 3 msc to poszłam na zakupy ubraniowe i poprawiałam sobie tym humor. Potem doszedł fryzjer, kosmetyczka. Mam dobrego męża więc tak czy siak brał mała na spacer a ja leżałam w łóżku i odpoczywalam. Jak przestałam karmić piersią w 10 msc życia to już było wyjście na piwko z koleżankami bez dziecka. Teraz zrobiłam sobie permanentny brwi i nie było mnie prawie całą sobotę. A w marcu wybieram się na imprezę z okazji dnia kobiet na całą nocke. Z msc na msc jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śpimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×