Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny pomocy moje dziecko chrapie

Polecane posty

Gość gość

I to okropnie! Od kiedy poszedl do przedszkola, non stop chory. Dostal szczepionke pod jezyk na odpornosc, ale w sumie nie wiem, czy pomaga, bo ostatnio zrobilismy badanie kalu- lamblia i grzyby. Wszystko nieliczne, bo na ''jeden plus'', ale jednak. Wczesniej bylismy u laryngologa, bo maly pochrapywal + czeste infekcje- myslalam: migdal. Lekarz spojrzal na podniebienne migdalki- nie byly powiekszone, ale trzeciego mogdala w ogole nie ogladal, tylko stwierdzil, ze nie ma powiekszonego, bo za dnia ma ladnie buzie zamknieta, a to chrapanie to przez katar, ktory zalega. Tyle ze maly ma tak juz od jakiegos czasu, nic nie wycieka z nosa. Gdy spi, to strasznie chrapie. Tak jakby mial nos zatkany gleboko, ale zadnego kataru nie ma. Dzisiaj kupilam inhalator, przed snem go poinhalowalam, ale niewiele pomoglo. Chrapie nadal. Jak dlugo trzeba inhalowac dziecko, by bylo widac efekty i ile czasu ma trwac jedna inhalacja? Napiszcie, czy wasze dzieci tez tak mialy i co moze pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka chrapala jak miała powiększone węzły chłonne - były ogromne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze jakies niecale 2 tyg temu maly dostal pokrzywki, ktora trwala dwa dni. Dostal na to syrop jovasto, ktory ma brac do konca butelki, 2,5 ml dziennie. Jovasto to lek przecihistaminowy, wiec chyba raczej alergia jest tu wykluczona? Naprawde juz nie wiem, co to moze byc? Moze jednak ten trzeci migdal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio lekarka sprawdzala mu na szyi wezly chlonne- niby nie byly powiekszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka chrapala strasznie. Pokrzywki tez u niej wystepowaly. Byliśmy u trzech laryngologów i alergologa. Ostatni laryngolog rozpoznal trzeci migdal, ale corka miała taki stan ze ja sama widziałam dwa powiększone. Trzeci miała sprawdzany taka metalowa cienka rurka. Oprócz chrapania bardzo się slinila. To tez objaw trzeciego migdala. Co do objawów alergicznych to czekamy na szpital i testy, ale pediatra stwierdzila ze po usunięciu trzeciego migdalka i przycieciu migdalkow bocznych objawy alergii mogą ustąpić. No ale testy zrobi.y. Corka miała prawie 4 lata gdy została zdiagnozowana pod katem migdalka. Dodam jeszcze ze miała inne objawy takie jak ciągle przeziębienie i co okazalo się u ostatniego laryngologa nie słyszała zupełnie na jedno ucho a na drugim miała niedosluch. Mając cztery lata mowila bardzo mało, okazalo się dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo prosze doswiadczone mamy o podpowiedzi, bo juz nie wiem, co robic z tym chrapaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maly ma 4 lata wlasnie. Ciagle wpycha sobie ostatnio rece do buzi, chociaz nigdy tego nie robil, gdy byl mniejszy. Szuka cos, tak jakby w zebach, dotyka sie po tylnych zebach. Poza tym mam wrazenie, ze zaczal mowic mniej wyranie, gdy chce szybko cos powiedziec, a ma bardzo duzy zasob slow i lubi dzuo mowic. Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja chrapie i ma trzeci migdal i plyn w uszach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No uszy tez mial ogladane przez naszego pediatre i pania laryngolog- wszystko w porzadku. To wkladanie rak do buzi moze miec chyba jakis zwiazek z pasozytami, ktore malemu wyszly w kale w piwerwszym badaniu. Ale to chrapanie, ktore sie ostatnio bardzo nasililo? Strasznie mnie to martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno - czy do bezdechu mozna zaliczyc juz chwilowe, doslownie 5-sekundowe zatrzymanie oddychania? Maly od czasu do czasu ma cos takiego. Niby trwa to chwile, niedlugo, ale martwie sie. Poza tym wczesniej zgrzytal zebami, ale odkad bierzemy lek przecigrzybiczy i ograniczylismy slodycze- juz tego nie dostrzegam. Najgorsze to chrapanie. Zero kataru, a nos zatkany. Teraz maly spi z otwarta buzia i chrapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może być od pasożytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. To 1000% trzeci migdał powiekszony! Idz do innego laryngologa i jak najszybciej usuwaj. Ja tak się bujałm u córki z rok i efekt taki pomino usunięcia migdał cora złe słyszy na lewe ucho. Ciągle mi chrapał miał katar i często chorował na uszy. Brał syropy ale ona działaja jak się bierze.. Odrazu usuwać. Córka już pierwszej nocu po usunieciu w szpitalu lepiej spała zero chrapania. W dzień miała normalnoe buzie zamkniętą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odzew. Planuje po niedzieli sie umowic do laryngologa. Moj maly ma ciagle ten nos zapachany, a za nic w swiecie nie moze wydmuchac nosa- gdzie wczesniej, przy katarze ladnie nosek wydmuchiwal. Bierzemy Pelavo, Jovasto (to przeciwhistaminowy), i lek przeciwwirusowy. No i Fluconazole od grzybow. Maly nad ranem troche kichnie, pokaszle, ale nie moze wydmuchac nosa. Zastanawiam sie nad zatokami, ale nie uskarza sie na bol glowy, zreszta bol nie zawsze wystepuje u dzieci. Poza tym migdal przerosniety czesto gesto laczy sie chyba z zatokami, ale nie jestem pewna. No nic, zostaje tylko laryngolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Mam pytanie, bo nie wiem, co o tym myslec. Nie znam sie, nie mam doswiadczenia z zatokami u malych dzieci (moje wyleczylam przykladajac chrzan, od tamtej pory nigdy nie mialam zatok). Otoz inhaluje malego drugi dzien, rano i wieczorem. Dzisiaj zamiast soli morskiej dodalam troche amolu na wieczor do inhalacji. Niedawno maly sie obudzil z placzem, zaczal kaszlec takim szczekajacym kaszlem, jakby z krtani. Nigdy wczesniej takiego kaszlu nie mial. Ale wydarzylo sie to tylko teraz, pierwszy raz i za chwile sie uspkoilo. Dodam, ze maly sprawial wrazenie, jakby sie zakrztusil duza iloscia wydzieliny z nosa, polknal to i szybko lapal powietrze. Gdy pytalam, czy boli go gardlo powiedzial, ze nie wie, a potem, ze nie. Byl zaspany i zaplakany, wiec nie wiem, czy mu wierzyc czy nie. W pokoju dodatkowo chodzi nawilzacz powietrza. Wydaje mi sie, ze maly oddycha troche lepiej, na pewno mniej chrapie. Chrapanie nie ustalo calkowicie, ale jest mniej slyszalne, i cos tam w nosie furczy. Takie bardziej mokre chrapanie, aczkolwiek nie tak ze calkiem mokre. Na pewno wczoraj maly bardziej ''sucho'' wciagal powietrze do nosa, dluzej to rowniez trwalo. Czy to moze oznaczac, ze nosek zaczyna sie udrazniac? Jak dlugo stosowac te inhalacje i czy powtarzac je co jakis czas w celu profilaktycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego chrapania- jest to bardziej takie chrapanie ''bardzo zmeczonego czlowieka'', jesli rozumiecie, co mam na mysli. Jak ktos jest mega zmeczony i zaraz usnie, to tak wlasnie nieraz chrapie. Na pewno nie jest taki glosne chrapanie jak wczoraj i wydaje i sie, ze szybsze, tzn. nie zajmuje tyle czasu co wczoraj wciagniecie powietrza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Maly zaczal normalnie oddychac! Oczywiscie jeszcze uslysze jakies male chrapniecie, ale w porownaniu z wczoraj to niebo a ziemia! :D Jestem przeszczesliwa, bo juz sie balam tego chrapania. Teraz to bardziej takie furczenie w nosku, ale wyraznie slychac, ze lepeij sie dziecku oddycha! Inhalacje faktycznie pomagaja. Jeszcze bede stosowac przez kilka dni, a potem od czasu do czasu w celu profilaktycznym :). Jescze wczoraj bylo naprawde nieciekawie z chrapaniem,a dzis jest poprawa:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko obserwuj ten kaszel jak to napisałaś szczekający. Moj syn mial taki jak mial zapalenie krtani. Przysiegam ze to taki rodzaj kaszlu którego nie można pomylić z niczym innym. Jak kaszlnal tak 1 raz nad ranem to tak sie przerazilam tym dźwiękiem ze obudziłam meza ze to będą kłopoty mimo ze nigdy go wczesniej nie slyszalam. no i okazalo sie ze to zapalenie krtani. Jak dziecko ci znow tak kaszlnie to ja bym jutro pojechala gdzies do lekarza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bede obserwowac. Od czego mogloby mu sie to zrobic? Na razie malemu bardziej furczy w nosie, ale zdecydowanie jest poprawa z chrapaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu powyzej, nie chce zapeszac, ale chyba mialas racje. Maly dostal drugi raz tego kaszlu. Krotszy niz za pierwszym razem, ale chyba go boli, bo poplakuje przez sen. Na razie obserwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn, 5lat, tez mial faze chrapania... caly pazdziernik chorowal - katar, kaszel, tak w kratke. Przechodzilo i wracalo. Lekarz kiedys rzucil uwage ze lepiej bym zrobila zabierajac go wieczorem na spacer zeby sie dotlenil. Od miesiaca spimy przy uchylonym oknie i mlody nie chrapie. Cieplo ubrany i przykryty po sama szyje (nie odkopuje sie a kiedys to robil). U nas zadzialalo po prostu powietrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od 23:40- idz jutro do lekarza. Jeśli to faktycznie zap. krtani to nie czekaj do poniedzialku. U mojego 3 latka leczenie poszlo sprawnie - inhalacje ze sterydow ( nebbud lub pulmicort) i z czegoś jeszcze- chyba berodual ale znam tez dwojke dzieci które trafiły do szpitala. Chodzi o to ze może złapać skurcz krtani. Jak dziecko juz " zna" nebbud i go masz to możesz mu zrobić inhalacje na spiocha. Na pewno nie zaszkodzi a jutro do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i jak tam ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, tu autorka. Rano bylismy u pediatry w szpitalu, bo prywatnie nie chciala lekarka przyjac, zanim cokolwiek powiedzialam i zapytalam, czy mozemy przyjechac to mowila, ze to pomylka, wiec stwierdzilam, ze trzeba do szpitala.Pediatra przepisala malemu wlasnie nebudd, kazala dawac witamine c, robic inhalacje i wychodzic na dwor. Jutro wykupie nebudd, bo wszystkie apteki byly zamkniete w okolicy. Dzisiaj sprobujemy sobie poradzic inhalacjami i wychodzeniem na powietrze. Faktycznie, to byla krtan (dziekuje, ze mnie uswiadomilyscie), ale lekarka powiedziala, ze blona sie troche obkurczyla i w tej chwili maly nie ma dusznosci. Pomogly inhalacje troche. Jednak trzeba podac nubudd, gdyby dusznosci sie powtorzyly w nocy. Poruszylam tez temat pasozytow. Pediatra zapytala, czy maly bral jakies antybiotyki. Powiedzialam, ze od wrzesnia wzial raz Zinnat i raz Amoksiklaw, miedzy czasie mial Bactrim, wiec stwierdzila, ze niepotrzebnie lekarz przepisywal malemu antybiotyki, zeby ich unikac, bo te grzyby to prawdopodobnie od tego sie rozwinely. Kazala unikac antybiotykow. Mam pytanie, jak dlugo trwalo u waszych dzieci zapalenie krtani ? Czy jak sie wyleczyje i potem bede robic mu te inhalacje profilaktycznie, to jest szansa na unikniecie infekcji gormych drog oddechowych? Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę ten nebbud by sie dzis przydał. U nas to był główny lek na ta krtan. Trwało to z max tydzien . Juz nie pamietam. Ale leczenie poszlo sprawnie i bez komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama aaaa
U nas tak się zaczęło, chorowanie jak synek poszedł do przedszkola. I niestety jak 1 raz złapał krtań, to później już łapał systematycznie. Non stop chory, chrapanie, krtań, zatkany nosek bez kataru. I tak w kółko. Do tego doszedł powiększony migdał. Na szczęście nie wycięliśmy! Bo to był skutek, a nie przyczyna. U nas przyczyną okazała się alergia. Leki na alergię uspokoiły wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Maly bierze Jovasto, to taki lek przeciwalergiczny. Uczulony jest na orzechy, ale wydaje mie sie, ze moze na cos jeszcze. Nasza lekarka kazala mu zrobic morfologie i od jej wynikow bedzie zalezec, czy da skierowanie na testy alergiczne. Gdy bylismy dzisiaj w szpitalu, lekarka mowila dosc cicho, maly sie krecil, ciagle pytal, kiedy idziemy i w koncu nie zrozumialam, jak dokladnie z tym Nebbudem? Moge go podac wieczorem czy tylko w przypadku nocnego ataku kaszlu? Ma niby zapisane 2 ampulkix1, ale teraz do konca nie wiem, czy mam podac tylko te dwie, czy opakowanie cale. Na pewno zapytam jeszcze farmaceutke o dokladne stosowanie, ale dzisiaj nie mam mozliwosci zakupu. Podobno po stosowaniu nalezy przeplukac jame ustna, by grzybicy nie dostac, a moj maly ma grzyby, w kale wyszly, wiec na pewno bedziemy plukac buzie. Powtorze pytanie: moge podac na wieczor, czy tylko w przypadku napadu kaszlu? I czy zaraz jedna po drugiej ampulce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama aaaa
Jovesto to lek przeciwhistaminowy. Pomimo tego, iż synek go brał, te objawy, o których pisałam wcześniej, dalej się utrzymywały. Dla alergika to za mało. Działa, ale w połączeniu z innymi lekami. A jaką dawkę nebbudu dostaliście? My dawaliśmy tą najmniejszą 2 razy dziennie o ok.5-7 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie mieszkasz, że u nie ma u ciebie apteki dyżurnej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostalismy te ampulki 0.25 g. 10 ich chyba jest w opakowaniu. Wiec pewnie trzeba bedzie je brac przez okolo 5-7 dni, tak jak piszesz. Gdzie mieszkam? W lubelskim, na wsi. Najblizsza apteka jest oddalona o 6 km i dzisiaj jest zamknieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×