gdzie poród - ELBLĄG ???????????

czytając wypowiedzi kobiet i warunków w jakich rodziły to jest jakis koszmar!!!!!!! urodzę niedlugo moje 1 dziecko i nie wyobrazam sobie robic tego przy otwartych dzwiach a jak wychodzi główka dziecka to polozne sobie ogladaja ulubiony serial, to jest jakas paranoja!!!!!!!!! i jaki polecacie najlepszy szpital w elblągu? lekarze, polozne, opieka itd? bardzo proszę o pomoc.

ja rodziłam w elblągu w nowym szpitalu i nie jestem zadowolona choc to mało powiedziane.musiałabym sie długo rozpisywac ale w skrócie:opieki zero w trakcie porodu,zero pomocy jakiejkolwiek po porodzie i ogólnie mało przyjemnie.porody taśmowe czyli na akord..:( przed porodem lezałam w starym szpitalu i tam było o niebo lepiej.teraz w maire mozliwosci napewno bede sie starała o poród własnie tam

a polecam : http://www.portel.pl/artykul.php3?i=34036

ja rodziłam pierwszego synka w szpitalu wojskowym i byłam bardzo zadowolona opieka super i w ogóle. Po siedmiu latach znów zaszłam w ciąże i lekarza prowadzącego wybrałam z nowego szpitala no i dlatego zdecydowałam się tam rodzić i powiem że w wojewódzkim opieka jest dużo gorsza miałam przy porodzie okropną położna ale na szczęście rodziłam z mężem więc \"postawił ją do pionu \" :) szpital wojewódzki ma duża zaletę posiada oiom noworodka takiego oddziału nie ma żaden inny szpital w Elblągu a przecież nigdy nie wiadomo jak potoczy się poród a transport dla takiego małego dziecka może okazać się smiertelny. Zresztą mój synek po porodzie leżał na oddziale patologia noworodka ( urodził się z infekcją dróg moczowych ) na ten sam oddział przywozili chore dzieci z innych szpitali i często matki były w innym szpitalu a dzieci w innym albo matki wypisywały się ze \"swojego\" szpitala na własne żadanie i jechały do dzieci. A ja byłam cały czas z synkiem najpierw przedłużyli mi pobyt na oddziale położniczym póżniej przenieśli mnie do hoteliku przy samym oddziale patologii noworodka. Tak więc polecam ci szpital wojewódzki bo jednak najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo dziecka. Pozdrawiam i życzę szybkiego rozwiązania i zdrowego dzidziusia :)

ja rodziłam w starym szpitalu i jestem bardzo zadowolona. Jeżeli miałabym narzekać to ewentualnie na jedną pielęgniarkę noworodkową- niesympatyczna strasznie. Podobno dobrze też rodzić w szpitalu wojskowym.

czytając wypowiedzi z tej strony internetowej którą podano to na kazdy porod i na kazdy szpital są jakies narzekania i są sytuacje gdzie matki są zadowolone. więc już sama nie wiem. mam pojechać do tych szpitali i sama zobaczyc jak wyglądają porodówki i popytać sie świezo upieczonych matek? MIEJSKI WOJSKOWY CZY WOJEWODZKI? -.- -.-

ale co ty chcesz tam oglądac??? sale nie sa wystawione na widok ani tam ani tam. lekarze-przychodzą do ciebie na chwile podejrzec albo odebrac poród. pielegniarki nie siedza przy tobie cały dzien-jesli akcja porodowa dopiero sie rozkreca to po co???ty lezysz a one niech se robią co chcą.gdy nadejdzie czas napewno przyjdą;) opieka-czyja???twoja???tobą nikt nie bedzie sie opiekował,dzieckiem tez nie.przychodza biorą na badania,do kąpieli i takie tam różne apotem ci odnoszą i ty sie nim masz zajmowc. atmosfera nie bedzie miła i domowa nie wiadomo jak bo przeciez nikt nie bedzie sie tam chciał przyjaznic,tylko pracowac-takze do prawie kazdego podchodzą z małą doza obojetności. rodziłam w nowym i to zderzenie z rzeczywistoscią było dla mnie porazające,bo człowiek sie naogląda i myśli ze nie wiadomo jak bedzie traktowany przy tym porodzie.oni maja pare dziennie i im sie nie chce wysilac. siostra rodziła w starym i podobno tam nie sa ci wszyscy ludzie tacy oschli ale opieka nad dzieckiem w razie kłopotów napewno gorsza(sprzet).lekarz zasugerował ze poród to nie sanatorium i nie ja mam wybierac gdzie mi bedzie lepiej ale dziecku.mimio tego jesli nie bedzie powikłan to tym razem mimo wszystko spróbuje w starym... (mimo zespotkałam sie tez z negatywnymi opiniami )

dodam tylko ze na atmosfere jakąkolwiek wpływa humor pielegniarki w danym dniu i nie wazne czy to bedzie nowy czy stary szpital;) kiedy masz termin??

termin mam na 2 sierpnia a pochodzę z pasłęka :)) dziękuję za pomoc.

witajcie, czy możecie powiedzieć co należy mieć ze sobą do porodu i dla maluszka w nowym szpitalu?

Co do szpitala w elblągu, polecam Wojskowy na komeńskiego. \

nanna1983 poczytaj tutaj :) http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/co-zabrac-do-szpitala_36110.html

O jaaa..Jakim milo..Elbląg..moje rodzinne strony :( kope lat mnie tam nie bylo..nie przeszkadzajcie sobie..piszcie dalje :)

Z mojego doświadczenia polecam szpital wojskowy rodziłam pod koniec 2009 roku i jestem zadowolona, drugie dziecko tez chętnie tam urodzę choć nie jestem z tego miasta. Sala do porodów rodzinnych wygodna i czysta, partner cały czas mógł byc ze mna. nie wydłuzają niepotrzebnie akcji porodowej, podają oksytocynę bez proszenia (oczywiście o ile nie ma przeciwskazań), co do cesarki to nie wiem. Nie do konca bylam zadowolona z pielegniarek noworodkowych choć zdarzały się Panie z prawdziwym powołaniem. Ogólnie wystawiam plus.

witam mamuśki.Jesteśmy już w domu,i po.Dobrze,że dopiero teraz czytam Wasze wieści.Pełna nieświadomości,co się dzieje w szpitalach,rodziłam w woj.No żyjemy,ale mogło być lepiej.Tyle się słyszy o rodzinnych porodach,przyjaznym rodzeniu,a tu nic,taśmowo faktycznie.Współczuję Ci magdo99,moją koleżankę spotkała podobna sytuacja.Uważam,że niektóre pielęgniarki wykorzystują swoje m-ce pracy do niecnych celów.

Witam Mamuśki.HHHmmm,gdzie rodzić,w którym.?same wiecie,że to wszystko zależy od nastroju,humoru pielęgniarek.Na lekarzy nie ma co liczyć,a najwięcej pomagają salowe,tak,one najwięcej okazały mi serca i wypełniały moje prośby.Nie powiem,niektóre pielęgniarki też wykazywały zainteresowanie,ale,tylko tyle,co musiały.Współczuję Ci magdo99.Jak sobie z tym poradziłaś i jak radzisz?Przeżyłaś horror,i to w szpitalu.Pozdrawiam Was serdecznie.

Ja dwoje dzieci urodziłam w wojewódzkim i jestem zadowolona zarówno traktowaniem mnie przez pielęgniarki jak i moich dzieci, zastrzeżenia miałam jedynie do niektórych lekarzy zwłaszcza do pani ordynator - tam ważne jest aby mieć przy sobie swojego lekarza prowadzącego, wtedy wszystko jest super, chodziarz panie przyjeżdżające spoza Elbląga też mogą liczyć na fachową opiekę. Co do porodu zastrzeżeń nie mam. Mój pierwszy syn też wylądował na oiomie noworodka z zakażeniem dróg moczowych bakterią e-coli, ale to niestety częste zachorowania noworodków w tym szpitalu, szczególnie gdy matka nie jest w stanie zajmować się swoim dzieckiem np z powodu cesarki - dziecko czasem nie jest wystarczająco często przewijane Z drugim synem też było ok tylko wkurzały mnie panie doktor z neonatologii, wszystkie trzy jakie były na porannych badaniach twierdziły wbrew moim obserwacjom jakoby moje dziecko nie miało wzmożonego napięcia mięśni za to wszystkie słyszały szmery serca. Jeździłam na badania prenatalne z szczególnym uwzględnieniem badań serca dziecka, a w trzecim miesiącu życia miał wykonane echo serca-nie potwierdziło się to co mówiły. Na szczęście od razu po opuszczeniu szpitala udałam się z dzieckiem do neurologa (dr Szatanik) a wcześniej zarezerwowałam już wizytę w ośrodku rehabilitacyjnym (kolejki 3 miesięczne w tamtym czasie), który potwierdził moje przypuszczenia co do wzmożonego napięcia mięśni.

Co za zbieg okoliczności!Witaj magdo 09 czy 99?otóż nie wiem,czy będzie to dla Ciebie jakimś pocieszeniem,ale miałam okazję poznać p.Irenę.Było to parę lat temu w 2006 albo 2007 rok.Wyjechałam z chłopakiem na krótkie wczasy do małej miejscowości wczasowej w Borach Tucholskich i wynajęliśmy przez internet pokój,a mieszkamy w Elblągu.Wyobraź sobie,że trafiliśmy do pierwszej żony pana,który związał się akurat z pielęgniarką ,,ireną.'Pamiętam,że były huczne komentarze,bardzo negatywne na ich temat,ponieważ ten pan ożenił się powtórnie z jakąś panią,urodziło się im dziecko,a siostra ,,irena" ,,rozwaliła"to małżeństwo!wyobrażasz to sobie?a to co wiem siostra ,,irena" jest już po ślubie jako trzecia żona!szok.Byliśmy na zabawie z właścicielką,i właśnie ona pokazała nam tę panią i opowiedziała tę historię.Przykro mi,że Ciebie spotkało coś podobnego.A ja lada dzień mam rodzić,chyba pójdę do wojewódzkiego,albo z samej ciekawości przejdę się na oddział wew.,aby zobaczyć słynną siostrę,,irenę"!powodzenia magdo09, i wszystkie inne Mamy.

Najlepszym szpitalem jest wojskowy 110!!!

ja rodzilam w wojskowym, jestem bardzo zadowolona poniewaz porod odierala mi super polozna pani Ania.

witam. mam termin porodu na maj. zastanawiam sie gdzie zdecydować sie urodzic mojego synka. ale biorąc pod uwage Wasze opinie jestem sklonna przy tym wojskowym. ale wole pojechac tam wczesniej i zobaczyc co i jak tam. mam tylko pytanie co mam zabrac ze sobą na porodówke? tzn. jakie rzeczy dla dziecka? czekam na odpowiedz i z góry za nią dziekuje.pozdrawiam.

Ja rodziłam też w maju i to lista rzeczy,które wzięłam dla synka -3,4 body z krótkim rękawkiem -3,4 pajace - niedrapki - czapeczki(choć w sumie to nie były mi potrzebne) - kombinezonik na wyjscie - pampersy - krem na odparzenia - nożyczki -chusteczki nawilżone (do dupki) - smoczek (w razie wu) - butelke (w razie wu) To tyle jak masz jakieś pytania to ja służę pomocą.Na oddziale byłam wcześniej u pani Ani na ktg a więc mogłam się oswoić z tym szpitalem.Pozdrawiam:)

dziękuje za odpowiedz:-) a jesli moge spytac "Kobyłkę" to gdzie rodzilas i jak było? pozdrawiam.

ja rodziłam w szpitalu wojewódzkim. Opieka przed porodem i w trakcie całkiem dobra, położne miłe... A i w razie czego dobry oddział dla noworodków. No ale już po porodzie totalne zamieszanie. Dziecko wypisane ja dalej przyjeta pielegniarki nie wiedza o co chodzi... Szok;/ O co pielegniarek nie zapytasz to zawsze dla nich tak ma byc, zadnej pomocy, porady... Dla mnie masakra...;/

a jak w miejskim? i co z zzo?

mam pytanko. ile kosztuje porod rodzinny w szpitalu wojskowym i kiedy i jak to załatwić?

Witam:) Ja rodziłam z mężem i miałam swoja położną Panią Anię płaciliśmy 800zł.W dniu w którym rodziłam Pani Ania przyjechała specjalnie do mnie o 12 w nocy bo nie miała w tym dniu dyżuru.Jestem bardzo zadowolona ponieważ przez cały ten czas była ze mną.Jak byłam w wannie i zasypiałam w trakcie ustępowania skurczów czuwała nade mną bo mój mąż też przysypiał na facie,leciała relaksacyjna muzyka,w trakcie rodzenia na początku gdy skurcze były znikome piłam kawę rozpuszczalną, jadłam banana. Poród jak poród boleć musi a bez względu na wszystko masz tą świadomość że nie jesteś sama, że masz osobę która się tobą zajmie.Moja siostra też będzie rodzić w wojskowym i też z panią Anią.Musisz iść do szpitala i poprosić o położną którą można wynająć do porodu.Z tego co wiem są tam dwie takie położne.Są to położne z powołaniem-naprawdę traktują kobietę w ciąży indywidualnie, jak osobę w ciąży a nie jak kolejna "babe"do porodu.Pozdrawiam was dziewczyny:) trzymajcie się o porodzie tak szybko się zapomina ze szokkkk.Ja chcę już następne a mój synek ma 9 miesięcy:):)

Rodziłam w wojskowym.

rodziłam w wojskowym

Witam wszystkie mamusie również te przyszłe....Ja jestem z Nowego Dworu Gdańskiego. Termin mam na połowę września więc jeszcze troszkę czasu mi zostało. Czuję się świetnie i dzidzia też bo kopie jak szalona. I tak właśnie se zastanawiam który szpital wybrać? Waham się między wojskowym a starym? Wszyscy doradzają mi szpital wojskowy i chyba właśnie na niego się zdecyduję....pozdr.:)*