kafeteria to wielkie zło ostrzegam

Jakis czas temu kiedy byłam na L4 czesto z nudów tutaj zaglądałam . Niestety szerzy sie tutaj nienawiśc, podłosc , wrednosc , egoizm itd Ponieważ często trzeba sie tutaj " bronić " bo zalewają nas aroganckie i bezczelne wpisy niektórych kafetrianek i mnie one zaczęły sie udzielac . Bardzo sie zmieniłam w kilka tygodni .Na całe szczescie w czas sie opamiętałam i zerwałam z kafeterią . Zdałam sobie sprawe ze " wredna " stałam sie równiez dla domowników i innych ludzi . ostrzegam !!!!!

Chyba słabą psychikę masz, skoro ulegasz wpisom, które cię nie dotyczą i sie nimi przejmujesz.

chyba nie zrozumiałas .

Lubię tutaj czytać mądre wpisy. Są tematy, z których można dowiedzieć się naprawdę sporo interesujących rzeczy. I po to tu jestem. Gdybym miała przejmować się tym, co ktoś myśli o tym, co napisałam, albo - co kłóci się z moimi przekonaniami, to już dawno wylądowałabym u psychiatry. Autorko, nie bierz tego do siebie. Traktuj to miejsce z uśmiechem, dystansem. Pozdrawiam.

Tak zgadzam sie, sama mam takie przemyslenia od kilku dni. Generalnie bije z kazdego watku negatywna energia, niektore posty sa bardzo toksyczne, madre temate nie sa podtrzymywane. Wszedzie wyzwiska, nienawisc. Na watku o emigracji pisza same prostaki, jak w temacie nie ma "osrusa" to nikt sie nie udziela. Na watku o gwiazdach to samo, tylko negatywna energia. A wszystkie tematy o ksiazkach sa stare, w nowych nikt sie nie udziela. Kiedys bylo inaczej, teraz kafe zeszla na psy :-(

To, że szerzy się tutaj brak kultury, empatii, wyśmiewanie się z różnych przykrych rzeczy, to też każdy widzi, ale tak jest na każdym forum lub pod każdym linkiem w danym serwisie. Ale to komentujący sam sobie wystawia ocenę... Nie trzeba więcej nic dodawać...

Autorko popieram, niestety.

Jedynie na staraczkach i wątkach typu "listopadówki, sierpniówki" dzięwczyny naprawdę się wspierają.

Nasza polska rzeczywistość. Tacy jesteśmy - niestety :-(

Bendziesz się smażyć w piekle za to co tu piszesz autorko, stwórco kafeterii jest pan Bóg i siedzą tu jedynie stworzenia boże. Jest tu jak jest bo Bóg tak chciał.

Tu.nie chodzi o kafeterie ale o to jacy rzeczywiście ludzie są gdy nie muszą udawać bo chroni ich anonimowość.. i to jest najgorsze

i tak będzie dopóki plucie w necie jest anonimowe i bezkarne . No nie oszukujmy się jakby to wyszło co nawet Ja tu napisałam czasem w nerwach i w złości to bym się wstydziła jak cholera Boże nawet wolę sobie nie wyobrażać No ,ale to nam tylko odzwierciedla internety tu jest bajka i bujda i trzeba umieć to odrealnienie odróżnić od życia w realnym , prawdziwym świecie :-)

Zmieniłaś się po tygodniu pisania na kafeterii? Wybacz, ale to są tylko wpisy ludzi, których nie znasz, większość to spamerzy i hejterzy.. Tego nie należy brać tak bardzo na poważnie, tu przychodzą również ludzie, którzy chcą się "wyżyć" a w życiu codziennym nie mają na kim... Nie bierz takich for internetowych tak bardzo serio ;)

Pod swoimi danymi i zdjęciami na portalach spolecznosciowych sprawiamy pozory lepszych niż w rzeczywistosci. Piękne zdjęcia wakacje znajomi rodzina... a na forach anonimowo zawodnik wredni plujacy jadem.. która wersja nas samych jest bardziej prawdziwa? Chyba właśnie ta druga.. niestety.

prawdziwa jest ta pierwsza, to jacy jesteśmy sprawia to kiedy włączają nam się hamulce, tak samo błędnym jest powiedzenie, że "po alkoholu wychodzi dopiero jacy jesteśmy". Sztuczne ustawianie hamulców nie określa jacy jesteśmy. Jak ktoś się naćpa i zacznie wydurniać na haju to tę będzie pokazanie naszego prawdziwego 'ja"?

A to.każdy piszac na kafe pije? Portale spolecznosciowe to obraz tego jak chcemy byc postrzegani. Nawet same dodawanie zdjęć przez kobiety w ładnych strojach pełnym makijazu do tego przerabianie zdjec. Nie zawsze w realu taka kobieta wygląda jak na tych zdjeciach. Wielu panów myślę mogła by to.potwierdzić.

To taki głupi przykład odbiegajac trochę od tematu. A np rodziny? Na fb super malzenstwo w rzeczywistosci przemoc nalogi zdrady.. o ktorych pełno tutaj tematów. Anonimowosc. . Pod imieniem i.nazwiskiem byloby inaczej.