Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

karmie dziecko przy bajkach, czy tylko ja tak robie

Polecane posty

Gość gość

Po prostu juz nie mam siły, ma 2 lata i 2 miesiace a wazy 10,5 kg. Przy bajkach zje mi dwa razy wiecej niz bez bajek. Czy to takie straszne, ze tak robie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz mnie za to bardzo krytykuje, twierdzi, ze nie powinno sie tak robic, wiem - czytałam w madrych ksiazkach. On twierdzi, ze moze ja karmic, wtedy mała zjada jedna czwarta tego co ze mną, ale maz nie widzi problemu, bo twierdzi, ze je tyle ile potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak karmie..syn ma rok karmie tak od okolo 9m bo inaczej nie chce jesc albo bardzooo malooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam ja to rozumiem. Jak rodzina jest liczna przy stole i cały czas coś sie dzieje dookoła to dziecko ma czym zająć myśli w czasie jedzenia, ale jak jest rodzina mikro rodzice +dziecko to bez bajek ani rusz. Przecież nie będę z dzieckiem od rana do nocy na dworze i od rana do nocy zabawiać. Człowiek ma robote w domu i musi ogarniać rzeczywistośc dookoła, karmienie dziecka tez sie w to wlicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci się nie znają, nie zajmują się dzieckiem 24 na dobe, brak im też instynktu troski o dziecko żeby zjadło choćby te minimum posiłku (minimum nie oznacza 2 łyżeczki na krzyż) mają lekceważące podejście do żywienia, czy stanu zdrowia dziecka. To jest częste zjawisko, ale do krytykowania są pierwsi. Wiem coś o tym bo taki jest mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmię przy komputerze ogląda bajki lub piosenki ma 2,5 roku. Mój syn też jest drobny,*****ardzo zdrowo i urozmaicenie ale przy komputerze bez je tylko sałatę, suchą bułkę i kawałek wędliny czy sera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu tak nie karmiłam, mimo że syn był niejadkiem. wolę ruszyć trochę głową, zabawiam go zagaduję, że np kluska chce na zjeżdżalnię, zadaję pytania czy w brzuchu jest widni czy ciemno, czy jest tam plac zabaw itp. zagaduję i dziecko nawet nie wie kiedy wszystko zjada. obecnie ma 6 lat i już je sam bez sztuczek i historyjek, a bajki ogląda od czasu do czasu i wtedy to dla niego wyjątkowy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko Ty. Ale np. moje nianiowe doświadczenie pokazuje, że ta metoda nakręca błędne koło. Potem problemy z żywieniem są coraz większe, dodatki typu bajka coraz bardziej "potrzebne". I rodzice kilkulatków martwią się, jak od tego odzwyczaić. Lepiej poświęcić więcej czasu na karmienie bez zabawiania od początku. Jak dziecko początkowo zje mniej, nic się nie stanie. Z czasem zobaczy, że nie wymusi bajki, żeby zjeść więcej i zacznie jest dlatego, że mu to potrzebne. Dziecko nie wytrzyma długo jedząc za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja siostra chowa dzieci bez tv, jedzą w ciszy przy stole ,są ciągle upominane żeby myły ręce ,nie brudziły się , nie biegały itd .gdy przyjeżdzają do mnie (ja mam drosłe dzeci )robią wszystko czego nie wolno im w domu i są szczęśliwe a w rodzinnym domu tylko się snują jak roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Moja najmłodsza ma również bardzo duża niedowagę, ale przy posiłku nie ma oglądania niczego. W tym,ze u nas jada się w kuchni i absolutnie nie widzę takiej opcji ,żeby dziecko jadło gdzieś poza stolem kuchennym. Dziecku później chodzi w nawyk jedzenia przed tv/komp , to nie jest poprawne, bo w prz-lu czy gdzieś poza domem jak będzie pora jedzenia dziecko nie mając przed nosem bajek nie będzie umiało normalnie funkcjonować, bez tych ogłupiaczy Możliwe, ze dzięki twojemu sposobowi moje więcej cos zjadłoby,lub nawet choć trochę niż jak to się dzieje w kuchni, ale sorry, nie przekonuje mnie to i najzwyczajniej w świecie dostałabym na łeb, jakbym jeszcze musiala karmic kilkulatka Wybacz uszczypliwość, ale dziecko ponad 2 letnie już samo powinno umieć jesc łyżką czy widelcem, a nie wysługiwać go z tej czynności w tym wieku. Do grupy mojej malej poszly dzieci do prz-la ,które cały czas w domu były karmione przez mamunie i nie umiały same jeść a matule wielce zbulwersowane ,ze Panie nie chcą karmić dzieci własnoręcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co z ta waga, ze na 2 lata wazy 10 kg ? przeciez to ma niedowagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma refluks. W niemowlectwie bardzo mu dokuczal,szczegolnie zanim zostal zdiagnozowany. Wtedy jedynym sposobem na nakarmienie bylo zabawianie. Tak zostalo,bo mimo leczenia dlugo trwalo by jedzenie przestalo mu sie kojarzyc z trauma. Teraz ma poltora roku i dalej je np. Przed tv. mam do wyboru albo biegac za nim po calym domu albo posadzic przed tv i nakarmic. Gdybym czekala,ze zje mi przy stole,to owszem zje, 3 lyzeczki:D niestety to nie znaczy ze jest najedzony,bo najedzony to on jest po 300 ml. Tez jest drobny,ma duzy apetyt. Co raz czesciej je "swiadomie",moze przyjdzie pora ze sam usiadzie i zje cala porcje. Mnie tez zabawiano,czytano ksiazki, wlaczano tv i mam dobre nawyki zywieniowe,nigdy nie bylam otyla,dzis tez potrafie zjesc przy stole:D ja sie nie spinam,te wszystkie poradniki mnie smiesza, pisza je osoby chyba bez dzieci albo co maja dzieci bezproblemowe. Nie kazde dziecko jest takie samo i ci wszyscy o tym zapomnaja. I zapominaja o tym matki na kafe ktorym sie troche poszczescilo. Bo jakby czesc czolem kluski miala dziecko ktore paszczy by do jedzenia nie otwieralo to sama by szukala sposobu jak skutecznie nakarmic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też karmię przy bajkach. Zje dużo więcej i zawsze przemyce mu surowki. I w ogóle nie mam z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to spróbuj sposobu a nie najkrótszej możliwej drogi :O mój był niejadkiem, mając 3 lata ważył 13kg przy wzroście z górnej granicy siatki. był mega chudy, ale zabawianie dziecka nie oznacza włączania mu bajek, no ludzie już nic nie potraficie sami wymyślić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast oglupiac dzieciaka bajkami,zeby cokolwiek wcisnac do buzi, zacznij jesc razem z dzieckiem. Moja cora (2 lata) najwiecej zjada w towarzystwie, najchetniej z cudzegó talerza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie tyko Ty tak robisz,ja swojego tez karmie przy bajkach,bo tylko wtedy ladnie wszystko zjada.Jedzenie razem z dzieckiem u nas nie skutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam gadałam z moim ale niby to gadało do niego jedzenie, np "marchewka mówi mu" że chce zjechac na zjeżdżalni - powiedziałam mu że jedzenie zjeżdża z gardła zjeżdżalnią do brzucha. i co skutkowało :) jak pisałam teraz ma 6 lat i już wie, że zjeżdżalni nie ma, ale jak miał 2 to skutkowało. włączcie myślenie, a wyłaczcie tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem autorka tematu. Owszem, probowałam jedzenia z wszystkimi, jedzenia przy stole, pomagania przy robieniu posilkow, kanapek itd - niestety nie skutkowało. Moje dziecko umie samo jesc lyzka czy widelcem, np jak lubi jogurt to zjada sama, zupe tez probuje jesc, ale zje trzy lyzki i juz jest najedzona. Nie twierdze, ze wlaczam bajki od rana do wieczora, najbardziej mi sa potrzebne przy obiedzie i kolacji. A do pani, ktora pisała, ze zagaduje dziecko przy jedzeniu - nie widze zbyt wielkiej roznicy, tez wtedy dziecko nie je calkiem swiadomiwe. Dodam, ze bajki ktore puszczam, to glw bajki w komp, nie jakies bitwy miedzy robotami, ale np "Tutitu" itp - wiec chyba nie takie starszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka 123
moje dzieci 3 lateki poltora roczku lubia jesc przy reklamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dziecko latwo sie robi" - nie zagalopowalas sie troche? Moja znajoma ma dziecko, ktore je wszystko i w kazdej ilosci i bez zadnych bajek i tez moglaby powiedziec o zagadywaniu - ze dziecko sie latwo robi, bo jej je bez zagadywania- i nie wiem jaka w tym jej zasluga- po prostu takie bylo od urodzenia. Moja nawet mleka za bardzo nie chciala pic, wiec przypuszczam, ze w ogole nie wiesz o czym piszę, a się wypowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zagalopowałam się, moje dziecko ma celiakię, więc jedzenie to u nas jedna wielka tragedia, bo zawsze chce to czego nie może. ale odrobina czasu poświęcona dziecku procentuje, o ile matka ma tyle rozumu żeby ten czas poświęcić. a nie włączy dziecku bajkę, bo wtedy dzieciak wyłącza myślenie i się gapi, cóż potem mu tak zostaje i wyrasta taka nieporadna mamuśka. mam takich podopiecznych- 3 letnie dziecko nimi rządzi, nawet w nocy jej włączają tv bo ona chce. no ale co się dziwić dziadkowie z jednej i drugiej strony to dziecioroby co za kołnierz nie wylewają, mamusia po podstawówce, zaciążyła w gimnazjum, tatuś nawet zawodówki nie zdążył skończyć i tylko wiecznie z opieki ciągną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnosze temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes okropna matka, jak mozna wlaczyc tv podczas jedzenia! Ja wlaczam dopiero po :P a tak serio- swojemu trzylatkowi mowie wlasnie, ze bedzie bajka/zabawka/ ciastko dopiero jak zje choc troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to wlasciwe,ale zawsze znajdziecie wytlumaczenie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje mając 2 lata jadło samo, tylko z tego co widzę ja miałam odwrotny problem. Jak karmiłam to zmiotło wszystko i jeszcze więcej. Jadło za dużo. Nauczyłam jeść samej w wieku ok 12-13 miesięcy i dziecko jak jadło samo to jadło mniej. Odnośnie bajek, to kiedy dziecko miało wzrok wlepiony w ekran to było am, am, am aż do zjedzenia całego "dorosłego" talerza. Byłam pewna, że córka tyle potrzebuje do momentu, kiedy nauczyła się jeść sama, okazało się, że potrzebuje tylko połowę tego talerza. Więc tak, dziecko faktycznie zjada więcej przy bajkach i jak się je karmi. Jak masz rozwiązać problem tego ci nie powiem, bo nie mam doświadczenia z niejadkiem. Chciałam tylko podzielić się moją obserwacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co pisza ze matki karmiące z bajkami to matki leniwe, ze nie chce im sie myslec, zagadywac.......nie wiecie co piszecie, jedna osoba dobrze napisala ze im sie poszczescilo bo maja NORMALNE dzieci, bezproblemowe, ale mam nadzieje ze jeszcze zaciazycie i urodzi wam się PROBLEM! Niejadek, nerwus, wymuszacz!!! Padniecie na kolana i będziecie błagac o litosc, pomoc, odpoczynek....ludzie!!!!! Kazde dziecko jest inne, ja to wiem i doswiadczam na codzien, mam dwoch synów, diametrlanie roznych i jakbym miala stosowac te same metody na dwoch to albo bym jednego syna zagłodzila albo bym sie wykonczyla!!! Jeden jest niejadek, drugi je za dwoch, oboje nie chca jesc sami...jeden 4lata drugi 2,5 karmie i bede to robic dotad dopoki trzeba bedzie aby tylko zjadły i nie dokuczaly...bo dziecko glodne to dziecko złe...spia w pampkach oboje i tez beda spac tyle ile trzeba bedzie, a chocby do 10rz...poczekam cierpliwie az sie zawstydza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kek
Widzialam takIe sytuacje wiele razy.i moj szwagier tez tak robi swojemu 2latkowi.Szczyt glupoty.za 10 lat dziecko oglupiale bedzie i bezmyslnie wpieprzalo frytki i slodycze przed kompem...gratuluje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robić jak dziecko nie może siedzieć w miejscu bo mam nadpobudliwość. Przy stole nie może nawet chwili posiedzieć jedynievtr bajki go wyciszaja na tyle żeby zjadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×