Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
anias81

KARMIENIE NOWORODKA - POMÓŻCIE !!!

Polecane posty

HEJ DZIEWCZYNY-mój próblem polega na tym , że mój 10 dniowy synek co godzinę domaga się jedzenia !!! Karmienie go trwa pół godziny, więc jak łatwo policzyc następne pół godziny poleży lub pośpi i budzi się z płaczem o jedzenie. Dodam, że napewno chce jeśc, gdyż rzuca się na butelkę jak dzikie zwierzątko na ofiarę. Je różnie raz 80 ml, raz 55, raz 20, a raz 115. Słyszałam, że dziecko powinno zjadac ok.120 ml i potem spac 2-4 godziny. Jestem zrozpaczona, bo nie śpie od początku narodzin, mąż także, nie siadam ani na moment, bo jak go nie karmię to przewijam, a jak już przewine, to znów chce jeśc :(((( Czy któraś z Was miała podobnie, czy macie jakieś rady na to które same stosowałyście????????? Pomóżcie. Próbowałam dawac mu smoczka, konsekwentnie i uparcie, ale pożuje go 5 minut i wypluwa i nie chce z powrotem. Z góry dzięki za rady. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo noworodek chce prawdziwej
piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako tako
Myślę,że rady powinna Ci tu udzielić mama, która też karmiła butlą. Ja karmiłam piersią i to też było dosyc częste na początku. Myślę,że 10cio dniowemu dziecku powinno się to ustabilizować. Może inne mamy mają jakieś doświadczenie w tej kwestii? Myslę,że ktoś Ci tu pomoże.... a przedmówca niech się schowa ze swoją radą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały żarłok :) Moja córka ma 2,5 tygodnia i tez je różnie - czasem co 1,5 godziny, czasem co 3 a dziś w nocy z kolei co 6 godzin - karmienie trwa od 5 do 25 minut, więc tez różnie. W szpitalu połozna mówiła nam, że noworodki tak juz mają, niektóre jadają regularnie co 2,5 godziny, inne z kolei domagają się jedzenia częściej i nie ma w tym niczego nienormalnego... Ale współczuję niewyspania :O Postaraj się nie frustrowac przy dziecku, bo ono to wyczuwa. Ja już się nauczyłam cierpliwości, bo na początku nie było łatwo, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie też mi się wydaje, że 10 dniowe dziecko powinno już w tej kwesti byc ustabilizowane:( Dlatego chciałabym poznac jakies rady, sugestie. Co do piersi, karmiłam przez pierwsze kilka dni, ale mały zasypiał po 5 minutach, nic w stanie nie było go obudzic, po odłożeniu do łóżeczka znów sie budził i chciał jeśc, nie najadał się, więc położna powiedziała, żebym odciągała pokarm co też robię. Pierś nic nie pomogła, bo nie dośc, że nic nie jadł, to chciał jeśc co 5 minut. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella- dzięki za opinię, masz rację, że może to wyczuwac, moje zdenerwowanie, szukam jakiegoś sposobu, abysmy mogli pospac z mężem chociaż 4 godzinki ale nic nie pomaga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nawet teraz - zjadł o 10.50 - 55 ml, jest 11.30 a on sie obudził i znów chce jeśc-paranoja:((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako tako
Miałam na myśli, że 10cio dniowemu dziecku jeszcze się to ustabilizuje. spokojnie. Jedne są żarłoczkami inne przesypiają parę godzin. Radzę uzbroić się w cieprliwość. Myślę,że niedługo mu się to ułoży. Staraj się odpoczywać wtedy kiedy mały śpi,abyś nie zwariowala. Wszystko inne zostaw na później. Dziecko czuje,że mama jest zmęczona lub sfrustrowana. A za czasem na pewno wszystko się ułoży. U mnie trwało to z 8 tygodni,a teraz chętnie bym do tych chwil wrócila. Zobaczysz będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako tako
wybacz,ale piszesz bzdury. Pokarm matki jest idealny dla jej dziecka. Nie jest ona ani za mało kaloryczny ani za dużo. To prawda,że nocą jest w nim więcej tłuszczu,ale być może musi się to wszystko jeszcze ustalić. A powiedz nam autorko, dlaczego odciągasz pokarm do butli zamiast dać dziecku ssać z piersi? wtedy z czasem piersi "będą wiedzieć" jaki pokarm i kiedy mają wytwarzać i dziecko będzie się najadać. Nie wiem, tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katzia -ponieważ mam za mało pokarmu, tak jak pisałam odciągam go, ale i karmię mlekiem modyfikowanym, więc nie sądzę, że pokarm jest za mało kaloryczny. Dzięki za opinie jako tako:)Staram sie ze wszelkich sił nie denerwowac, co nie jest łatwe śpiąc kilka godzin w ciągu doby, i karmiac i przewijając go reszte czasu, łatwo zwariowac i dostac pier...za przeproszeniem.cała nadzieja w tym, że z dnia na dzien może będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam powyżej dlaczego odciągam pokarm, syn zasypiał po 5 minutach i nic nie jadł:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako tako
rozumiem Cię,ale wierz mi - będzie lepiej. Aha czyli karmisz i pokarmem naturalnym i butelkowym. Hm A może potestuj troszkę swoje dziecko. Daj mu np tylko mleko modyfikowane i zobacz czy dłuższy będzie czas "ciszy", a może przeciągnij troszkę czas podania następnej butli... jeśli będzie mocno protestował to smok. No chyba,że krzyk będzie niemożliwy to nie męcz dzidzi. :-) Ale cały czas myślę, że za 2 -3 tyg. będzie już wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako tako
aha i myślę, że głupi był pomysł położnej odnośnie odciągania pokarmu jeśli mały zasypiał,to znaczy,że nie miał potrzeby ssania ani jedzenia. Oczywiście wiadomo,że jak ten czas przekroczy 3h, to należy malca budzić i zachęcać do jedzenia. (tak uczyły mnie położne w moim szpitalu). Teraz pewnie mały zasmakował w butli i może już twojego mleczka chceic coraz mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikkkk
Współczuję,bo przchodziłam przez to samo.non stop córka wisiała mi przy cycu.No ale kazali karmic na żądanie to karmiłam.Ale w końcu miałam dość.Lekarka kazała mi ją przetrzymywac,nawet jak płacze(choc jest bardzo ciężko)ale im bardziej dziecko jest głodne tym więcej zje i dłużej wytrzyma bez jedzenia.Rzeczywiście po paru dniach córeczka przestawiła się na karmienie co 2,3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikkk-moze spróbuję wziąc go na przetrzymanie, ale to co się z nim dzieje to masakra:( ryk co 30 minut i tylko butelka go uspokaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikkkk
No u mnie było to samo więc wiem co czujesz.Strasznie cięzko jest wytrzymać jak dziecko ryczy ale moja mała w końcu się ustawiła na regularne karmienie.niby każą karmić na żądanie ale w moim przypadku mozna było z tymi jej "żądaniami"zwariować.Teraz ma 7 miesięcy i nie ma probemu,mala ma zawsze stałe pory jedzenia,nigdy nie musi się dopominac placzem.ale jak przypomnę sobie pierwszy miesiąc to rzeczywiście był koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko to przetrzymanie w jego przypadku nie skutkuje:( ryczy jakby go ze skóry obdzierali jeszcze gorzej, nie uspokaja sie:( czy ktos tak mial ze dzicko chcialo jesc co 30 min lub co godzine?????????? monikkk - fajnie, że juz masz to za soba , zdrówka życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikkkk
można też dziecko dopajać glukozą,albo karmić bardziej sycącym mlekiem,ja dawałam córce humanę1 plus,ale nie wiem czy to pomoże:( Może pediatra albo położna coś poradzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikkkk
No ja własnie dawałam wodę z cukrem do picia ale w szpitalu dawali małej glukozę i podobno glukoza jest lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu - kwestia za małej ilości pokarmu jest spowodowana tym, że nie karmisz go systematycznie. Mój synuś ma prawie 4 tygodnie .Też wojowałam z nim w pierwszych dniach. Miałam mnóstwo pokarmu, ale bardzo popękały mi brodawki. Musiałam go odstawić od piersi. W tym czasie odciagalam pokarm, z racji ze bolalo to odciagalam tylko tyle ile musialam, by poczuc ulge. Po tygodniu jak piersi sie wygoily okazalo sie ze maly po polgodzinnym ssaniu dalej placze i jest glodny. Bylam zalamana, bo bardzo chcialam karmic piersia. Zaczelam dokarmiac sztucznym mlekiem, ale po kazdym karmieniu. Czyli karmilam na zadanie - co godzine, dwie, a potem dawalam mu butle. Poczatkowo dopijal 80 - 60 ml. Z kazdym dniem dojadal coraz mniej, a w piersiach pojawialo sie mleko. Teraz od tygodnia jest tylko na piersi. W godzinach dopoludniowych je co godzine, a po poludniu i w nocy co 2,5- 3 godziny. moze sprobuj zrobic podobnie - karm piersia, a po 20-30 minutach karmienia piersia podaj mu sztuczne mleko. W ten sposob dziecko bedzie najedzone, a Twoje piersi beda pobudzane do wiekszej produkcji. A odnosnie czestotliwosci to moze probuj przetrzymywac go - np. kazdego dnia probuj odstepy miedzy posilkami wydluzac o 10 minut. No i pamietaj ze dzidzius nie zawsze placze bo jest glodny. Moze jest inna przyczyna. Fakt, ze uspokaja sie przy butli nie swiadczy o tym , ze placze z glodu. Moze potrzebuje twojej bliskosci. :) W kazdym badz razie zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - bardzo dziękuję za Twoją opinię, może skorzystam z Twoich rad. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu,dziecko po zjedzeniu 80ml powinno miec przerwe ok 60-90min.jesli placze to trudno,staraj sie je przetrzymac,wazne jest jaka byla waga urodzeniowa dziecka.aha,jezeli dziecko placze i wklada raczki do buzi to wcale to nie znaczy ze jest glodne,ono po prostu pragnir twojej bliskosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikkkk
Anias-byc może taka jego uroda ale jeśli się nie zmieni to niedługo padniesz z wykończenia,albo staniesz się strasznie nerwowa,a to niedobre dla maluszka.Wydaje mi się ze mały po prostu uspokaja sie przy butelce,ale niekoniecznie musi to oznaczać głód,nawet jeśli się na nią rzuca,po prostu potrzebuje czegoś co go uspokoi.Na pewno w końcu się zmieni,ale do tego czasu sporo się przy nim namęczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś odkryłam nowy patent - karmic nakarmiłam, co godzinke raz, potem co godzinkę drugi i włożyłam do wózka, i odpukac śpi już 2 godzinkę, trochę jęczał ale w łóżku to by się dawno obudził, a w wózku pokołysałam go i zasnął z powrotem, czyli jest szansa, że może to jest moim ratunkiem... W dzień jeszcze nigdy tyle nie przespał ciurkiem. Natomiast noce też juz się normują, mały budzi się zawsze ok.2 no i nad ranem różnie tak 5 lub 6. Ale w sumie dla mnie najważniejsze, żeby w dzień coś pospał bo 12 godzin w kółko na nogach nad nim stac, to można świra dostac, a tak jak prześpi choc ze 2 godzinki to można i zadbac o siebie, i pogadac z kimś, i obiad ugotowac, życ jak człowiek, mam nadzieję, i jestem dobrej myśli monikkk, że wykończenie mnie nie dopadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardelaO
aa ja powiem, że u mojej kolezanki syna nie przeszło to tak szybko, anius odobnie sie jej synek zachowywal i nie chcac cie martwic u niego to sie nie unormowalo i marudzil tak przez 4 miesiace!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoizoi
droga aniu- ja miałam identyczną sytuacje jak Ty ze swoim synkiem ze swoją córką, po miesiącu jej sie wszystko unormowało i budziła sie co 3-4 godziny, organizm noworodka musi się przestawic na nowe żywienie, spanie, życie, zycze wytrwalosci, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moj syn od samego poczatku byl wrzaskunem niemilosiernym i podobnie jak twoj chcial jesc na zawolanie doslownie co 5 minut wzielam go na przeczekanie troche poryczal, potem na raczki, potem, do wozeczka jak ty i mu sie uregulowalo, po miesiacu jadl jak ta lala wiec glowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i przejdzie moze i nie
wg mnie to moze przejsc ale i moze zostac, syn mojej kolezanki ma 1,5 roku a do tej pory marudzi i nie mozna go niczego oduczyc tak wiec regul nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahhaha
1,5 roku i co chce jesc co godzine albo pół pleciesz bzdury, anias oczywiscie ze sie unormuje , gwarantuje ze miesciac czasu góra i bedzie juz budzil sie i jadl systematycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×