Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Laura *******

Koszmar karmienia piersią noworodka - juz padam na pysk

Polecane posty

Gość Laura *******

:( mój synek ma dopiero 5 dni, a juz nie wyrabiam. Pomijam kwestię, że cycki bolą jak cholera przy ssaniu (są poranione, są na nich strupki), ale od wczoraj karmię go praktycznie non stop. Nie może się najeść. Nie wiem, czemu :( Za mną nieprzespana noc (karmienie ok 20 min, przewijanie, bo zrobił kupę, 10 min spokój i znów płacz), dziś znowu to samo, przed chwilą włożyłam go do łóżeczka, dałam smoczka, liczę, ze trochę pośpi... nie wiem, co się stało, czy jemu apetyt tak wzrósł czy ja nie mam pokarmu? Coraz tęskniej patrzę na karton bebkika, które zakupiłam "na wszelki wypadek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greereee
daj mu sztuczne i zoabczysz na ile mu wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawiąż kontakt z jakimś
po 5 dniach koszmar??? A co ty myślałaś, że dasz jeść, przewiniesz i masz czas dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup laktator
i zobacz ile sciagasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup laktator
do tej pani wyzej ja mialam 3 godziny czasu dla siebie miedzy karmieniami..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nawiąż kontakt z jakimś "A co ty myślałaś, że dasz jeść, przewiniesz i masz czas dla siebie?" :O no ja akurat mialam tak jak piszesz,wiec nie wiem skad ta ironia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura *******
Słyszę, ze przełyka, potem puszcza pierś i zamyka oczka, więc chyba najada się... problem w tym, ze po kiku minutach chce znowu... a brodawki mnie straszie bolą... zakładam czasem nakładki AVENTU, żeby choć trochę się podgoiły, może to one są winowajcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smaruje bepanthenem, mnie pomogło, jak koniecznie chcesz karmić to się nie poddawaj jeszcze, spróbuj budzić dziecko jak przysypia przy jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam taki sam problem. Już byłam na granicy wytrzymałości, bolące piersi, poranione sutki, bl przy karmieniu, do tego mała ciągle chciała jeśc. Już miałam odstawiać od piersi bo wszyscy mówili że mam mało wartościowy pokarm! Ale dziecko przybierało na wadze. Okazało się że mała potrzebuje bliskości. Nie martw się wyreguluje jej się to :) I nie słuchaj głupich rad o odstawin iu. Karm na żadanie. Kiedy tylko dziecko potrzebuje. Ono potrzebuje Ciebie nie odbieraj mu tego. jest w nowym otoczeniu, boi się . Tylko Ty mu zostałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha laktatorem nie sprawdzisz. moje mleko nie chcialo sie odciagac. moze ze 20 ml gora. a dziecko potrafilo wyssac o wiele wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura *******
Mam bephanten, średnio pomaga. Co do laktatora, próbowałam coś ściągnąc , zeby zamrozić i mieć na później, ale prawie nic nie ściągnęłam. Mały jest przytulany, wręcz ubóstwiany przeze mnie i tatę. Nosimy go na rękach, co z tego, skoro otwiera buźkę, szuka cycka i zaczyna sie płacz, wiadomo, o co chodzi... Spróbuję mu przygotować dziś na noc to bebiko. W końcu czasami będę musiałą wyjść i zostawić go pod czyjaś opieką z przygotowanym mlekiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura *******
Mloda mama, kiedy się uspokoiło? I czy mogę dokarmiać bebikiem, kiedy muszę wyjść? Mnie tez udało się odciągnąć tylko tyle, co Tobie, i dałam spokój z tym ściąganiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
u mnie to trwało dwa tygodnie- potem się unormowało. Lepiej odpuść sobie bebiko na tym etapie- za wcześnie, żeby się poddac. Jeśli chcesz karmić piersią musisz te pare dni (czasem tygodni) po prostu przeżyć. Nie myśl na razie o wyjściach, na to przyjdzie czas jak Ci się dziecko "ustabilizuje". Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tantima
czym się smaruje obolałe brodawki od karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
hatsumomo- a skąd lekarz i położna w szpitalu już wiedzieli, że trzeba Twoje dziecko dokarmiać? Tak z ciekawości pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz chudy pokarm, weź sobie ściągnij trochę i odstaw na noc, zobaczysz ile masz w mleku tłuszczu a ile wody. Jak nastawiasz się na karmienie piersią to nie rezygnuj i nie dawaj małemu mleka z butli, bo nie będzie chciał już piersi. Mój mały nie chciał pić z piersi bo nie chciało mu się męczyć więc zaczęłam ściągać do butli pokarm zaczął zanikać i teraz jest na sztucznym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może źle go przystawiasz? Trzeba dziecku wręcz wpychać do buzi całą brodawkę, a nie tylko sutek. Cała brodawka musi być w buzi. Przed podaniem piersi spróbuj ją trochę rozmasować, odciągnąć ręcznie pokarm, tak aby była miękka (wiem jak to brzmi, ale innej rady nie ma). Dobrym pomysłem na początku, tak aby piersi się zregenerowały są nakładki, ale to działa tylko jak masz rzeczywiście sporo pokarmu i trzeba kupić te droższe i lepsze, bo inaczej nic nie poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej zadzwoń po położną domową (jeśli masz taką możliwość) lub odwiedź poradnię laktacyjną, oni już powinni ci profesjonalnie wyjaśnić o co chodzi z tym przystawianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
teraz doczytałam, że piszesz, że puszcza piers i zasypia. Więc tak: pogłaskaj go po policzku jak widzisz, ze przysypia. Wtedy się przebudzi i "doje". Takie maleństwa b. często po prostu przysypiaja przy jedzeniu. W pierwszej fazie mleko jest lekkie, zawiera głównie cukier. Dopiero potem leci to gęstsze, tłuste. jeśli przyśnie po tej pierwszej fazie (co jest naturalne bo po słodkim człowiek przysypia) szybko się obudzi. Jeśli zje to treściwe pośpi dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tego parcia na karmienie naturalne :o Czlowiek wykonczyc sie moze, a tu nadal ci beda gadac "Kup laktator, przykladaj jak najczesciej" bla, bla, bla... Daj synkowi modyfikowane, na poczatek zrob malutko z 30 ml i zobacz jaka bedzie jego reakcja. Nie karmi za wszelka cene, bo to naprawde nie ma sensu! Przynajmniej ja mam takie zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też na początku miałam problemy, brodawki mi lekko krwawiły, bolały i miałam małe strupki, ale po ok.3 tyg. wszystko się unormowało. Nie stosowałam żadnych osłonek ani maści tylko wietrzyłam piersi (chodziłam w rozpietej bluzce i bez stanika i obmywałam letnią gotowana wodą po każdym karmieniu :) dziecko po jakimś czasie nauczyło się poprawnie łapać brodawkę i ssać. A i na początku też cały czas przy cycku, bo dziecko potrzebuje bliskości i ciepła matki. teraz ma już ponad 4 miesiące i też budzi się w nocy 3-4 razy na karmienie, a karmie tylko piersią :d Głowa do góry, będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
nie przesadzajmy, można trochę pocierpieć- przeciez to kwestia paru dni, w najgorszym wypadku tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż mnie ciarki przeszły, bo przypomniał mi się koszmar karmienia i przeraźliwy ból piersi..... kurde jestem nieobiektywna ale nic na siłę, bo wpadniesz w depresję tak jak ja zresztą. Ja do końca nie wierzę w tą magię cyca i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agentka csi
ja karmilam tylko 3 dni, po prostu nie dalam rady, to jedno z najgorszych moich doswiadczen. Zakupilam pompke i odciagalam mleko - o niebo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialas dziecka to teraz nie narzekaj i cierp cos ty sobie myslala ze dziecko bedzie tylko lezalo pachnace i niewymagajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 878979
karmienie tak naprawdę było zdorwe 40 lat temu jak nie było w żywności tych wszystkich konserwantów. Nie musisz jak nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×