Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość hania_30

Krzyczace niemowle-jak poradzic sobie z kolka?

Polecane posty

Gość hania_30

Czy ktoras z mam potrafi doradzic jakis sposob na uspokojenie maluszka w trakcie napadu kolki? jakies metody lagodzace kolke? Nasza coreczka ma napady kolki od 20., 22 wieczorem do 2 nad ranem. Zadne metody nie pomagaja, masowanie brzuszka, noszenie na rekach, owijanie ciasniej w kocyk lub pieluszke, zazywanie infacolu. Mala krzyczy i krzyczy, jest bardzo pobudzona i nie potrafi zasnac, a zadne stosowane przez nas sposoby nie pomagaja. Prosze o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aat
moja mama mi mowila, ze podawaal mi herbatke z kopru i czasami rumiankowa tesh??? jak milam kolke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup w aptece czopki viburcol i daj małej po 30 minutach powinna zasnąć. Na moja nic nie dzialalo mimo ze spróbowałam wszystkiego co dziewczyny mi tu polecaly- wszelkie esputikony, espumisany, infakole wody i herbatki koperkowe, pieluchy suszarke itd... Dopiero w aptece ktos polecil mi viburcol no i jak reka odjął. teraz to stosujemy na bolesne zabkowanie i tez rewelacyjnie sie sprawdza. Jak dla mnie te czopki dzialaja cuda. niestety troche drogie są ale skuteczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlacz suszarke- ten dzwiek( jak i podobne np wlaczony okap, radio pomiedzy stacjami) uspokajaja malucha bo podobno w macicy slyszal bardzo podobne dzwieki.. to byl jedyny sposob na moje dziecko - a zuzia ryczala 24 godzna dobe nim \"odkrylam \"suszarke.. i zadne leki nie pomagaly a bralysmy chyba w, szytko co sie dalo - od sprowadzanych poprzez debridat skonczywszy na ziolkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania_30
ja mala karmie piersia, wiec niesttey butelki antykolkowe raczej nie wchodza w gre. wyprobuje espumisan. ale jak [pomoc malej zasnac????????????pomozcie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna odciagac pokarm i wlewac do butli :) przynajmniej na czas trwania kolek.doradzam tylko butle bo innych sposobow nie znam,bo moje dziecko na szczescie nie mialo kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ewka_
Ja zaczęłam małego kołysać w wózku, poskutkowało, ale niestety nadal musze to robić, jeśli chcę zeby szybko zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim podopiecznym pomagało \"wywołanie bąka\" :) kładłam malucha na przewijaku i przyciągałam mu nóżki do brzucha. po kilku minutach takiej gimnastyki dzieciak puszczał ogromnego bąka i po sprawie :) ale co dziecko to inny sposob na kolke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na maja viburkol dzialal ze sporym opoznieniem..moja miala bole brzuszka bez przerwy i nie chcialam jej faszerowac viburkolem codziennie.. najpierw wyczytalam jak pisali na forach zeby suszarka ogrzewac brzuszek ale szybko zorientowalam sie ze chodzi nie o cieplo a o sam dzwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Herbatka z kopru jest dobra zapobiegawczo. Powinny ja też popijać karmiące mamy. Jednak w czasie napadu kolki polecam stary domowy sposób: Zwykłą tetrową pieluchę złożoną na 8 nagrzać dobrze żelazkiem i położyć dziecku na brzuszek (ale nie na gołe ciało tylko przez kaftanik) i przykryć kocykiem. Wcześniej sprawdzić przykładając do wlasnego policzka czy pielucha nie zagrzała się zbyt silnie. Przylożywszy okład mozna też delikatnie masować brzuszek. Na szczęście z tych kolek dzidziuś szybko wyrasta :) Pozdrowienia dla wszystkich młodych mam i tatusiów! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa bo viburcol dzialą z opóźnieniem jakos 30-40 min po podaniu czopka. Ja wyczytalam z ulotki ze dwa razy dziennie mozna u takiego maluszka podawac a starszemu dziecku jeszcze czesciej bo to lek bezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na kolki stosuje SAB simplex 4 razy dziennie i na przemian debridat, dodatkowo ja pije anyzek i koper pomaga! suszarka to tez dobry sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pediatra w pierwszym rzędzie! Są środki, których nie wydaje się bez recepty. Moja mała na kolki brala 3 różne środki kilka razy dziennie i pomogło. Dwa były na receptę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie jednak bala... wydaje mi sie ( i tak powiedzial mi lekarz) ze ten lek podaje sie doraznie.. poza tym taki zamulacz podawany np przez 4 miesiace codziennie wg mnie moglby dac jakies negatywne skutki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania_30
dziewczyny dzeki za te rady. wyprobuje i czopkow, i suszarki. szczerez mowiac jestem u kresu wytrzymalosci,a gdy polozna powiedziala ze kolki moga utzrymywac sie do 3.m-cy to zwatpilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu! Suszarka i nagrzana pielucha to dwie odmiany tej samej metody - chodzi o rozgrzanie brzuszka. Pamiętaj o piciu herbatki z kopru włoskiego (jeśli karmisz piersią). Na pewno nie zaszkodzi a pomóc. Słabiutką herbatke można też dawać dziecku do picia. Na pocieszenie powiem, że 3 miesiące szybko miną....:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanna80
Mysle ze sama suszarka moze nie pomóc. Moze powinnas jak najszybciej podac dziecku kropelki Bobotic. To tak na przyszłosc równiez dla innych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamikimi
Drogie mamy ja borykałam się z tym problemem już 10 lat temu , ale zdradzę Wam metodę ,która nas nie zawiodła.Karmiłam piersią i kolki były niezależnie od tego czy byłam na diecie czy też nie.Dziecko moje dostawało różne medykamenty ( również z zagranicy } , ale efekt żaden.Córcia miała już od płaczu przepuchlinę pępkową.Gdzieś maleńkim drukiem wyczytałam ( niestety internet nie był wtedy tak rozpowszechniony ) żeby odciągać mniej więcej pół kieliszka mleka przed każdym nowym karmieniem z piersi.W praktyce to znaczy ,że po dłuższej przerwie należało przed karmieniem odciągnąć trochę mleka.W tej pierwszej dawce znajduje się ponoć najwięcej laktozy ,która powoduje kolki.Wtedy stał się cud i koniec naszej bezradności i wściekłości ,że nie możemy pomóc dziecku.Póżniej jeszcze spróbowałam jednego dnia nie odciągnąć pokarmu i kolka wróciła natychmiast.Zadzwoniłam do poradni laktacyjnej ,żeby podzielić się moją dobra nowina i dowiedziałam się rzeczy szokującej dla mnie.Oni o tym wiedzieli i wcześniej jak dzwoniłam nie poinformowali mnie o tym.A wiecie dlaczego?Dowiedziałam się póżniej od znajomego pediatry.Otóż w interesie wielkich koncernów jest ,aby zrozpaczeni rodzice kupowali wszystkie możliwe leki na kolkę.Tak więc drogie mamy spróbujcie ,bo ta metoda nic nie kosztuję ,a ja od 10 lat jak widzę znajoma w ciąży to zaraz dzielę się moim doświadczeniem.Jeśli komuś pomogłam proszę napiszcie na forum chociaż 2 słówka do mnie.Mika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HaniaKaj
Ja tak robiłam z mlekiem, jak opisujesz. Niestety niewiele to dało. Dopiero lekarka poleciła mi Viburcol i było już znacznie lepiej. Kolki minęły po nich dość szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszarka jak najbardziej
u nas działała też szczoteczka elektryczna w ogóle podobno jest płyata cd z różnymi takiemi dźwiękami sab simplex viburcol duuużo cierpliwości!! życzę żeby kolki jak najszybciej się skończyły, choć faktycznei czesto konczą się po 3 miesiącu dopiero...u nas tak niestety było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanelka123
syn miał kolki jeszcze w 5 miesiącu życia - koszmar! Czasami kolki pojawiały się 2 razy dziennie, czasami był spokój kilka dni. Pomagał tylko espumisan i vuburcol - żadne domowe sposoby ani inne leki nie pomagały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jaedna 444888
ja Ci radze SUSZARKE! To nam uratowalo skore. w sytuacjach ekstremalnych - viburcol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniak mały
Tylko czopki Viburcol!!! U córki nic innego nie pomagało. Wspomagająco masaże brzuszka i rzeczywiście ciepłe powietrze i dźwięk suszarki do włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
u mnie poskutkował bobotic - ale wiecej niż pisze na opakowaniu - dawałam ok 10 kropli do każdego mleka - tak jak na niemieckim sab simplex - to jest jego polski zamiennik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsc
moj mial takie kolki ze wyl i wyl , nie pomagal sab somplex az w koncu pomogl proszek troisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Jesteś pewna, że to kolka? Rozmawiałaś z lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAn
U nas podobnie- nagrzewanie brzuszka i regularne masaże bardzo pomogły. Z suszarki przeszłam na grzanie brzuszka przy pomocy takiej zabawki z wkładem solnym (MR B) i później korzystałam z jego ściągawki (wcześniej masowałam tylko koliście), trochę bardziej skomplikowany system zadziałał lepiej sposobnakolke.pl/pl/precz-z-kolka.html . Ważne, żeby działać kilka razy dziennie, bo wtedy maleństwo uczy się rozluźniać. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×