Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniqe24

która sie będzie starała w połowie 2005r ???

Polecane posty

Gość moniqe24
witaj, chodzi mi o staranie sie dziecka.. bardzo bym chciala juz się o nie starać, ale niestety muszę troszeczke cierpliwie poczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mumumka
Czesc ja tez planowalam ciaze na polowe 2005 r ale niestety na ostatniej wizycie u ginekologa okazalo sie ze mam pco-s i niestety z moich planow nici .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest pcos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest pcos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumumka
Zespol policystycznych jajnikow(wielototbielowatych) lub inaczej Zespol Stein leventhela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siiitka
Myślę, że ja dołączę do grona starających się w połowie 2005 :) Z pewnych powodów tez muszę cierpliwie poczekać. Nie wiem tylko, co na to mąż :( Mam wrażenie, że jemu w ogóle nie śpieszno i gotów by jeszcze tak z 5 lat, a ja mam 30 na karku :( Gadaliśmy o tym przed slubem, po slubie nic o jakichś konkretnych terminach. Opieram się tylko na "danych" sprzed ślubu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
A ja będę sie starać już za jakieś dwa tygodnie.. Życzcie mi powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumumka
anna27 trzymam kciuki to bedzie twoje pierwsze malenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
Tak, pierwsze. Mam nadzieję, że bedzie wszystko dobrze i się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
Burza, a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
ja skończe w lutym 28 no i stwierdziliśmy, że juz czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
Mój też jest młodszy ode mnie o trzy lata. Ale chce, to on mnie namówił, bo ja chcialam jeszcze troszke poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumumka
ja mam 27lat wyszlam za maz jak mialam 21 lat(za wczesnie)i tez chcialam odrazu po slubie dzidzie ale moj maz nie chcial.I tak dopiero po 4 latach po wielu namowach zgodzil sie i mamy 2 letniego syna .Teraz maz szaleje na punkcie malego ja zreszta tez.Jutro prawdopodobnie urodzi moja siostra A JA BEDE PRZY PORODZIE HHHHUUURRRAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż i ja staraliśmy się drugiej połowie tego roku i się udało ... za pierwszym \"strzałem\" :D .. jesteśmy ogromnie szczęśliwi i podekscytowani rolami .. no ogromnie szczęśliwi, ja zawsze kiedy nie mam mdłości ni innych związanych z tym stanem przypadłości :] .. pozdawiam przyszłe Mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie przyszle mamy ja i moja droga polowka tez nie mozemy sie doczekac juz malenstwa, proby rozpoczynamy w marcu 2005 i nie przyjmuje do wiadomosci, ze sie nie uda. w czerwcu poronilam i kolejna ciaza to dla mnie lekarstwo na zbolala dusze ale nie jedyny powod, dla ktorego chcemy miec dziecko. mam tylko nadzieje, ze dostane od lekarza zielone swiatlo poozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqe24
Witaj Siiitka, no to jest nas dwie ;) Jesli o mnie chodzi to ja już bym sie starała. Ale mąż jakiś nie za chętny więc po rozmowach wielu zdecydowalismy sie na tak od maja iż będzie nasze staranko o dzidzie. Tak na marginesie to mąż chcial dopiero za dwa lata.. :( Anna27 życzę ci powodzenia! trzymam kciuki! neoprene może też przeniosę sie na marzec ;) Pozdrawiam przyszłe mamusie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to głównie teściowei nalegają na wnuki... Mąż jest ode mnie starszy i on też chyba dojrzewa. Problem w tym, że ja czuję się jeszcze czasami jak dzieciuch i gdy pomyslę, że miałabym sama mieć dziecko to stwierdzam, że nie jestem gotowa. To przecież musi przyjść samo, co? W skrytości ducha marzy mi się córcia - za jakiś czas oczywiście. A jak to u was jest? Jest wam obojętne jakiej płci będzie maleństwo, czy bardziej czekacie na konkretną płeć? Ja wiem, że to takie gadanie, bo najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, ale ja jednak wolałabym córeczkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
KamaO nam też się marzy córeczka, nawet mamy juz dla niej imię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jestem sama :-) Mój ojciec z kolei czeka na wnuka, bo jak mówi \"dziadkiem jeszcze nie został, tylko babcia została babcią czwarty raz\". Moja siostra ma dwie córeczki, mój brat jedną małą, a drugą \"na wylocie\" :-) I co? Wszystkie nadzieje pokładają we mnie!!! A ja tak chciałabym dziewczynkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
Nasi rodzice nie są jeszcze dziadkami i ucieszą się z dziewczynki lub chłopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniqe24 -> pomysl o tym, ze marcowe baby urodzi sie przed swietami. czy to nie boski prezent dla calej rodziny? tak naprawde marze o tym marcu, bo ciaza, ktora poronilam tez byla marcowa... kamaO -> ja tez marze o corce, ale tak naprawde zalezy mi tylko na tym, zeby dziecko bylo zdrowe i przezylo do konca ciazy gdybym mogla przesunelabym czas do marca 2005, nie moge sie doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neoprene ---> ja też tak myslę, że najważniejsze jest to, żeby maleństwo urodziło sie zdrowe :-) Trzymam za ciebie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
Tylko wiecie trochę się boję, bo dużo moich znjomych w moim wieku i troche starszych pierwszą ciąże poroniło.. Mam nadzieję, że u mnie będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamaO -> dziekuje, ze trzymasz kciuki. powtarzam sobie, ze do 3 razy sztuka i tym razem sie uda, nie ma innej opcji!!! anna27 -> absolutnie nie wolno ci tak myslec!!! co ma byc to bedzie, jezeli komus pisane jest poronienie to tego nie uniknie. ale myslenie o tym, ze to moze tobie sie to przytrafi to wielki blad. mam nadzieje, ze bralas kwas foliowy na 3 miesiace przed i ze porzadnie odpoczelas. ciaza to duzy wysilek dla organizmu. jezeli moge ci cos doradzic - powinnas znalezc dobrego lekarza, chyba ze juz masz takiego, ktoremu ufasz i nie przegap absolutnie zadnej wizyty u lekarza. i nie boj sie usg, gdybym ja sie go nie bala (naczytalam sie, ze powinno sie je robic TYLKO 3 razy podczas ciazy, a to bzdura!!) moze moja tragedia nie bylaby az tak wielka zazdroszcze ci, ze to juz... strasznie ci zazdroszcze. mnie to czekanie dobija, ale jestem dobrej mysli wszystkie przyszle mamy! nie widze tu ani jednej kobiety, ktora sie boi albo ma watpliwosci! wszystko bedzie ok, prosze mi to codziennie powtarzac i meldowac sie na topiku w dobrych humorach! odliczamy czas drogie panie i juz od teraz bardzo o siebie dbamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grunt to być dobrej myśli!!! Nie dopuszczajcie do siebie czarnych mysli!!! Zobaczycie, że będzie dobrze. No jeszcze trzeba mieć dobrego lekarza i dużo świętego spokoju ;-) Co ja wam będę mówiła - sama nawet o ciąży jeszcze nie myslę, a się wymądrzam. Mimo to za wszystkie przyszłe mamy trzymam kciuki i życzę jak najłagodniejszego przebiegu ciąży!!! No i dużo optymizmu!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
Macie rację, najważniejsze to nie mieć czarnych myśli. Dbam o siebie, kwas foliowy biore cały czas, dużo odpoczywam. Mój mężczyzna stwierdził nawet, że jesli będzie trzeba to moge zrezygnowac z pracy, to żaden problem (trafiłam na anioła chyba).. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry dziewczyny ale przesadzacie z tymi przygotowaniami... zgadzam się, że to duże obciążenie itp .. ale powiedzcie mi czy Wasze babcie brały kwasy foliowe na 3 m-ce przed, czy specjalnie sie przygotowaywały?? Nie sądzę!! więc nie robcie z tego nie wiadomo czego i nie przerazajcie innych.. Wasze mamy i Wy rodziłyście się zdrowie i bez zbędnych medykamentów i szkoły rodzenia .. więc dajcie na wstrzymanie .. ja wiem czas biegnie do przodu, ale rodzenie tak jak było tak będzie ;) .. I nie naskakujcie na mnie za bardzo :P Mimo to pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna27 -> jezeli nie masz uciazliwej pracy - nie rezygnuj z niej. powodow jest kilka, po pierwsze bedziesz miala zajecie i nie bedziesz myslala o rzeczach, o ktorych nie wolno ci myslec (poronienie, choroby itd) poza tym nie bedziesz siedziala w domu przed telewizorem i objadala sie ciastkami czy czyms innym poza tym praca, jaka by nie byla, nawet w biurze, to ruch a w ciazy ruch jest potrzebny lepiej isc na zwolnienie, jezeli bedziesz sie bardzo zle czuc ja wolalam pracowac, bylam miesiac na zwolnieniu i dostawalam szalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×