mamy karmiące

Zauważyłam ostatnio taką zależność jak NIE TYKAJ matek karmiących piersią! A zwróć uwagę, zasugeruj coś! One są takie dzielne i takie niezależne. Karmią, jak to się teraz mówi, wszędzie. Na każde zawołanie. Są takie super, że wystawiają cycki gdzie popadnie! To jest, jak one mówią, MISJA. Od tego są cycki, do tego jesteśmy stworzone haha, no ja raczej nie i moją ambicją nie jest i nie było karmienie za wszelką cenę, wszem i wobec. Też karmiłam przez prawie trzy miesiące i nie czułam tego, dlatego zrezygnowałam i przeszłam na butelkę i mm i moje dziecko jakoś żyje i ma się super. Kurcze, jednak się da bez cycka wychować zdrowe dziecko! Chociaż się okryj, matko "karmiąca wszędzie", pieluszką albo troszkę dyskretnej to rób. Nie mam ochoty (i zdaje się nie tylko ja) patrzeć na twoje cyce. Dzieciątko głodne? Spoko, rozumiem wszystko. Ale nie rób tego tak dobitnie, żeby każdy widział, że TY, droga mamo, karmisz właśnie piersią. Mówicie, że młode dziewczyny chodzą z tyłkami na wierzchu, że dużo pokazują. Tak, zgodzę się, ale Wy wywalając cyc gdziekolwiek popadnie, też pokazujecie nagość i w tym momencie robicie to, co te nastolatki. Mam nie patrzeć? Ok, ale czasem nie można po prostu nie patrzeć, nie zakryję oczu, nie spuszczę wzroku, bo Ty wywalasz cycek. Może chce spędzić np w restauracji chwilę z moim mężem i córką i nie będę spuszczać przez ciebie wzroku. Po prostu się troszkę okryj i tyle. Naprawdę nie każdy ma ochotę na to patrzeć, tym bardziej w publicznych miejscach. I najgorsze jest to, że nie można Wam nic powiedzieć, bo najeżdżacie od razu, wyzywacie. Karmienie piersią nie daje wam prawa do obrażania. Karmienie wszędzie? Dobrze, fajnie, tak chcecie, ale pamiętajcie że jest też druga strona, a nie tylko WY i wasze piersi. Trochę pokory.

Nie zdarzyło mi się jeszcze zobaczyć "wywalonego cyca" matki karmiącej piersią. Zawsze widziałam subtelnie okryte, zasłonięte.

a ja jestem za i popieram pani zdanie, też nic nie mam do mam które kp ale trochę pokory. nikt nie chce wam nic na złość robić ale wy też bądźcie wyrozumiałe i dajcie sobie coś urzędzie, w tym wypadku, że jeśli karmicie wszędzie to super, ale nie róbcie tego aż tak pokazowo. nie wszystkie mamy tak robią, ale zdarzają się naprawdę takie które dużo pokazują.

Tak, karmienie jest jak najbardziej naturalną sprawą, ale wszystko z umiarem. Cycole zakrywamy, po to macie pieluszki.

Hehe one karmią z misją, za wszelką cenę, niektóre nie mają normalnego życia bo dziecko non stop wisi na cycu, to straszne, że macierzyństwo automatycznie wykreśla je z normalnego życia. Nie wszystkie ale zauważyłam że dużo mam tak robi.

Smutne to. Tak boli Was, kobiety, że inne karmią swoje dziecko. Karmie piersią. Karmie dziecko tam gdzie jest głodne. Nie robię tego na pokaz... Przykre to wszystko. Smutne. Dziwne.

Nad nie boli, że ktoś karmi, tylko mnie i mojego męża brzydzi widok wywalonego cyca w miejscu gdzie się spożywa posiłki. Po prostu. Nie piszcie, że to "sama natura". Sranie i pierdzenie to też sama natura, a jednak są to tego specjalne miejsca.

Dziwne, nigdy nie widzialam matek z wywalonym cycem. Nigdy! Owszem,karmily nawet na srodku galerii handlowej, ale nigdy piersi nie widzialam. Ja kp, fanatyczka nie jestem, sama dokarmialam mm, ala ja zawsze widzialam odwrotny problem, znajome tez to maja- ludzie glownie z rodziny ( u mnie np tesciowa ktora dopiero co poznalam bo zyje za granica, wiec dla mnie obca osoba!), nie chca wyjsc z pokoju gdy karmie, i mowia ,,karm sobie, mi to nie przeszkadza. " ale mi k...a przeszkadza!

Jestem w ciazy i mam zamiar kp ale sama tez brzydze sie widoku karmiacych obcych kobiet niczym nie zakrytych. To niesmaczne.

Karmiłaś 3 miesiące czyli tak jakbyś nie karmiła wcale. Dziecko ma się super karmione sztucznym syfem? Na razie... Pogadamy za kilka, kilkanaście lat kiedy nawet porządnej szkoły nie ukończy, bo IQ o wiele niższe, poza tym otyłe i z pewną chorobą metaboliczną.

12.53 haha mam się śmiać? dziecko ma 12lat i ma się w ja najlepszym porządku. 12.32 Moje zdanie jest też takie i dlatego to piszę, bo wkurza mnie to nachalne przekonywanie wszystkich, że to kp to mega przywilej, przez który można wszystko i wszędzie. Mam na myśli wyciąganie piersi gdzie popadnie. Tak jak wyżej pisałam, karmiącej piersią matce nie powiesz NIC! Nie da sobie nic kompletnie powiedzieć. Jej mleko jest złotem a ona jest królową heh. Przykre to jest, że zwrócić uwagi nie możesz, wyrazić zdania. "To moje cycki i karmie gdzie chcę, zajmij się sobą, nie patrz, to sama natura" - to super, gratuluję, tylko pamiętaj, że nie jesteś na tym świecie sama z dzieckiem. Tak jak ci, mamo, przeszkadza dupa nastolatki czy goła klata faceta, tak ta twoja "natura" może przeszkadzać innym, szczególnie w publicznych miejscach.

Otóż to, podzielam zdanie autorki, święte maDki, co jedna to lepsza, masakra, niech sobie karmią ale w domu, a skoro dziecko chce często to w butle i podajesz na dworze a nie w pizzeriach, u fryzjera, u lekarza, w sklepie, na placu zabaw, wszędzie sobie znajdują miejsce i bez skrupułów wywalają piersi i niech cały świat się wali a co! Obrzydliwe to jest. Albo chociaż zakryj, przykryj te cycki. Otul się kocykiem, chustą, czymkolwiek.

Nie wywalam cycka tylko karmie piersią. Chyba jesteście sfrustrowana, że macie takie problemy. Co do męża, naslucha się ciebie i przytakuje.

Nie jesteśmy, jesteśmy całkiem serio za autorką.

cóż za elaborat ....

To odwróć głowę i nie patrz. Da sie? Da! Zajmuje 1 sekunde i mozna iść w swoja stronę.

a ja uwielbiam patrzeć na kobiety karmiące swoje dzieci . tyle w nich czułości i miłości , tyle kobiecości.

Kp tak, jeśli kobieta chce i może. Publiczne obnażanie piersi, nie. Karmiłam piersią moje dzieci przez ponad rok. Mieszkaliśmy daleko od rodziny i przyjaciół, więc z konieczności dzieci nam towarzyszyły wszędzie. Karmiłam co oczywiste również poza domem, ale nigdy, nigdy nikt obcy nie zobaczył nawet kawałka mojej piersi. Naprawdę się da, ale kp należy traktować właśnie naturalnie, czyli jako zaspokojenie głodu dziecka, a nie jak manifest.

18.03 brawo dla Pani!

Taaak chcą podziwiania, akceptowania tego że promują NATURALNOŚĆ ale co druga ta naturalnie karmiąca mamusia to na serio wywala cały cycek i myśli że naprawdę każdemu to odpowiada? Kuźwa weź matko nakarm to dziecko w domu, a jak już musisz promować to karmienie wszędzie na dworze, to weź chociaż to zrób do cholery bardziej dyskretnie! Nikt nie karze chować się pod kocem, ale przykryć pieluszką, chusteczką... Trochę pokory i szacunku do innych ludzi, którzy szanują to, że karmisz ale nie musisz tego robić tak dobitnie.

Oj naturalne to, no tak oczywiście, ale nie trzeba tej naturalności aż tak pokazywać, zgadzam się z autorką, zakryj matko ten cycek i karm, ale nie karz każdemu patrzeć, mogę odwrócić wzrok, ale nie będę tego robić przez ciebie droga matko, która pokazuje się wszem i wobec i zadowolona, boże jak mnie one wkurzają

krówki muuuu

niech się zakryją i niech sobie karmią, ale niektóre na serio pokazują dosłownie całego cyca, to niesmaczne

Tak jak żyje 34 lata to nie widziałam matki wywalajacej cyca. Jak juz ktos kp, bo jednak 90% mam karmi mm, to zakrywa sie pieluszka albo ma ubranie do karmienia i nic nie widać. Mysle ze problemem moze byc to, ze tu autorko jesteś anty kp i caly czas mam kp wyszukujesz. To tak, jak kobieta chce być w ciazy i nagle widzi wokół same ciężarne albo jak chce się kupić niebieskiego forda i nagle dookola widzi sie same fordy. Jakbym tak jak ty autorko co chwile widziała mamy kp i tak by mi to przeszkadzalo to... nie gapilabym się. Odwróć wzrok i nie patrz jak nie lubisz tego widoku.

Ja karmie drugie dziecko, zawsze dyskretnie. Ale mam sasiadke, ktora tym cycem doslownie epatuje. Ostatnio u nas w domu wywalila ten cyc, byl u mnie moj brat, delikatnie zasugerowalam ze troche niewypada a ona machnela reka - a ja tam nie jestem wstydliwa...

Sandra pisałaś mi na fb że poroniłaś teraz piszesz że karmiłaś 3 miesiące ,to jak to jest?ja karmiłam syna 3 lata a córkę 2 lata i nigdy nikt ani milimetra mojej piersi nie zobaczył ,powtarzam piersi a nie ,,cycka'' trochę pokory.serio!nagle dziecko ma 12 lat? to ile ty masz lat?a twój mąż to już pewnie drugą żonę ma co?

trochę pokory ile ten Twój mężulek miał już tych bab?hmm?

Sandra jesteś?