Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mielismy byc na tesciowej na wigili ale po tym jak potraktowała mojego sybna

Polecane posty

Gość gość

To nie bedziemy. Ale my mielismy byc na wigilii le po tym jak mnie potraktowala chcialo mi sie plakac. Przyszla do nas jej siostra ze swoimi wnukami i moja tesciowa piekla z nimi pierniczki i nie zaproponowala nawet mi abym pojechala do mojej mamy i przyziowla mojego synka by popatrzyl i sam popiekl, zrobila to specjalnie aby go nie bylo w domu, nie uznaje go a to ejst moj syn chcialo mi sie plakac. Mojaja mama jaksie dowiedziala o tym to powiedziala ze nie zostawi nas u niej na wigilii i pojedziemy do siostry mojej mamy co coroku robi Wigilie duza ui rodzinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze to nie syn twojego męża? Czyli nie jej wnuk, rozumiem troche ale z drugiej strony szkoda dziecka... maz powinien pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u was teściowa, obca baba i dzieciory piekły pierniczki? i ty się na to zgodziłaś? swojej chałupy nie mają od tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam u tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie w tym wszytskim twój mąż? on nie ma nic do gadania gdzie wigilia? Bo ty focha strzeliłaś? Trzeba było upiec z synem pierniczki i mężem. Rodzinna frajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moglas sama pomyslec i jechac po syna. Widac tobie bardziej zalezalo, zeby sie pozbyc dziecka. Gdybys faktycznie chciala, zeby piekl pierniczki to moglas z nim sama upiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra teściowej nie przyszła do was tylko do siostry. Czy twoja mama piekła w tym czasie z wnukiem pierniczki? Poza tym mogłaś pojechać po syna, przywieźć go i dołączyć do pieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:58 Teściowa miała ci proponować,ty jesteś jak doopa od sr... by mieć dziecko przy sobie a nie u mamusi. Poa tym sama zakasaj rękawy i pokaż synowi jak się piecze pierniczki a nie oczekuj od tesciowej. Twoja matka ma rączki przyrośnięte do zada? niech piecze z wnusiem pierniczki skoro córki nie nauczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem wyjęty z d***. teściowa ma twojego syna na codzień jak z nimi mieszkasz. pewnie chciała żeby druga babcia też nacieszyła się wnukiem a ty dorabiasz dziwne teorie. zresztą jak zwykle bywa tu na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ile ma Twój synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak na co dzień traktuje twojego syna? Bo może to akurat tak wyszło ,wiedziała że zawieszenie syna do swojej mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo po niego pojechac. A w ogole, to jej siostra przyjechala do tesciowej z wizyta, nie do ciebie. Nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Histeryzujesz. Nie rozumiem, dlaczego miała ci zaproponować? mogłaś się sama odezwać, skoro ci się wydaje ze pieczenie ciastek to dla twojego dziecka taka atrakcja, to po prostu trzeba było jechać po dziecko i się przyłączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest prowo dokładnie taki sam wątek był tutaj rok temu przed wigilą a w roli głównej teściowa i syn autorki nie zaproszony na pieczenie pierniczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki temat już kiedyś był... więcej kreatywności, proszę Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×