Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natt19

Planuje dziecko mam 19 lat

Polecane posty

Gość natt19

Witam chciała bym poznać opinie ludzi na temat macierzyństwa w wieku 19 lat.Mam 19 lat mieszkam z narzeczonym od 2 lat mamy wystarczające środki na zapewnienie maluszkowi dobrego startu w życiu.Nie mam potrzeby chodzić na imprezy szaleć i tp jestem w stanie w 100% poświęcić się dziecku.Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowierzam
intryguje mnie jakie to srodki ma 19-latka? Nie pytam o dochod twego konkubentra tylko twoj, pewnie nawet matury nie masz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziweczyno poczekaj jeszcze z ta decyzją masz czas na dzieci .moje pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 26 lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kUKUŁKAmalwinka
Kiedyś też mi sie tak wydawało, że nie potrzebuje chodzić na imprezy i gneralnie robic tego co w moim wieku robi wiekszość rówieśników. Uwierz myliłam się i popełniłabym straszny błąd gdybym zdecydowałą się na dziecko. Jesteś jeszcze za młoda. A bycie w ciązy i posiadanie dziecka nie jest tak różowe i kolorowe jak pokazują to gazety, te wszystkie celebrytki, aktorki i piosenkarki w ciązy. Po drugie ktoś wyżej zapytał Cie o wykształcenie? No właśnie jakie jest Twoje wykształcenie. Ok jesteś teraz z partnerem, skąd wiesz co bedzie później. Być z kimś to jedno a bycie niezależnym drugie. Przemyśl sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noto maz
Lepiej kup sobie lalke, tez mozna ja przebierac w kolorowe ciuszki i przynajmniej nie placze w nocy, a tym czasem skoncz chociaz szkole srednia, chociaz w dzisiejszych czasach studia to podstawa, nie rob obciachu dziecku, ze ma matke- utrzymanke konkubenta bez wyksztalcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Los pisze różne scenariusze musisz pomyślec też o przyszłości znajdz prace ,idz na studia a potem pomysl o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejsi255y
W tym roku masz maturę? Urodzisz w wieku 20 lat. Ja w tym wieku też miałam pierwsze dziecko i jakoś nie żałuję. Pracujecie, uczycie się? Co na to narezczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryyyrryytrytry
Jeśli rzeczywiście byłabyś gotowa na dziecko, nie pytałabyś o opinie obcych ludzi na kafeterii, gdzie 88 % to dzieciaki. To jest WASZA decyzja. Doradzałabym jednak ślub, jeśli nie kościelny, to cywilny -ze względu na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość week of view
jezeli chcecie miec dziecko to nie widze zadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajia78
Ludzie, jeżeli dziewczyna czuję,że chce mieć dziecko to po jaką cholerę głupoty jej gadacie..?! Nie pytajcie o to co Was obchodzić nie powinno. Jeżeli mają dochody to mają. Ich sprawa. ja tez mam 20 lat i jestem w ciąży bo chcieliśmy dzidziusia. Mieszkamy razem i pewnościa damy sobie radę. Czekają wielce na czasy lepsze,które mogą nigdy nie nadejść... Bardzo dobrze autorko, jeżeli chcesz dziecka w tym wieku to bardzo dobrze to o tobie świadczy. Ja też juz nie mam chcęci na jakies zabawy i wiem,że mogę sie dziecku poświęcić. Na pewno 3/4 osób nie uwierzy,że to chciane w wieku 19 lat,ale to przcież nie Twój problem :) Póxniej będziesz jeszcze młodo i miała czas na drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli wam się dobrze układa z narzeczonym i macie pieniądze to ja bym się minuty nie zastanawiała ;) Ja urodziłam w wieku 18 lat i mimo, ze na samym początku łatwo nie było (brak mieszkania, szkoła itd..) to daliśmy radę, ustatkowaliśmy się i jesteśmy szczęśliwi. Założyłam sobie, że na rodzenie dzieci czas daję sobie do 25 lat nie dalej :) Teraz mam ostatni dzwonek na dotrzymanie sobie samej słowa i właśnie rozpoczynamy starania :) Nie słuchaj tego co mówią inni... rób to co serducho Ci podpowiada. A jeśli idzie o wykształcenie... teraz każdy ma mgr i co po tym? Sprzątanie ulic? Praca na kasie? To samo co i po maturze ;P Już technikum się bardziej opłaca. Więc tym też się kochana nie przejmuj :) Macierzyństwo w młodym wieku jest piękne :) Człowiek ma więcej energii, z tego co widzę młodsi rodzice są mniej przewrażliwieni na p-kcie dzieci, jedzenia, ubierania- oczywiście nie jest to reguła, bo znam wiele normalnych matek i po 30, ale sporo miałam do czynienia jednak z tymi przewrażliwionymi ;P Także jak widzisz macierzyństwo w każdym wieku ma swoje plusy i minusy... a Ty wybierz to co Tobie bardziej odpowiada a nie innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noto maz
co za patologia tu siedzi, juz to widze jak macie pieniadze z siedzenia w domu z wyksztalceniem gimnazjalnym :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajia78
Ej troszeczkę się licz z tym co piszesz! mam mature i średnie. Pracę sobie na pewno znajdę jak będzie trzeba. Bardziej bym sie prezjęła tymi 40 latkami co dopiero planują dzieci bo wielkie panie musiały sie wykrztałcić,później 5 lat pracy szukać i jeszcze 5 popracować....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejsi255y
znam ludzi, którzy skończyli po 2 kierunki, znają jezyki i albo się cenią i szukają pracy od dawna bo nie przyjmują byle czego (no ale co z tego) albo pracują np. na kasie dzięki za takie studia - pieniądze i czas wyrzucowe w błoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pracę sobie na pewno znajdę jak będzie trzeba." Tak, tak, na pewno. Pracodawcy będą czekać z otwartymi ramionami na Twoją decyzję, bo przecież będziesz miała za sobą praktykę i staż. Twoje życie, rób co chcesz, powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grejsi no i właśnie taka rzeczywistość jest u nas w Polsce :D Z kolei ludzie z wykształceniem technicznym albo zawodowym zarabiają krocie bo zamiast marnować 5 lat na studia pozakładali np. swoje firmy albo wyspecjalizowali się w swoich zawodach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natt19
Maturę zdałam rok temu.Rozumiem ze teraz na narzeczonego mówi się konkubent?Na sierpień planujemy ślub.Dochody mamy uważam ze na te czasy dobre.Ja pracuje w sklepie z markowa odzieżą nie uważam żebym przez to czuła się gorsza.Być może dla większości z was Najważniejsze są imprezy oraz to żeby się wyszaleć mnie jednak to nie dotyczy.Narzeczony jest jak najbardziej za tym abyśmy mieli dzidziusia.Nie rozumiem natomiast potępiania kogoś tylko dlatego że w młodym wieku chce założyć rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajia78
ale z niektórych z was to jebane suki! Nawet gdybym wiedziała przed zajściem w ciązy,że będzie cięzko to i tak bym to zrobiła bo chcę dziecka i zrobię wszystko zeby było mu jak najlepiej. Pracę w jakimś sklepie np. niejes ciązko sobie znaeść,ale taka obsrana pani jak ty Polly by sobie tipsiki połamała przy wypakowywaniu towaru pewnie...;/pustota;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potępiamy, tylko dyskutujemy :) I życie we dwoje to nie tylko alternatywa: szaleństwa, imprezy VERSUS pakowanie się w pieluchy. Są jeszcze stany pośrednie. Zależy, co komu szczęście w życiu daje i jakie ma aspiracje- Ciebie zadowala praca w sklepie, ktoś inny może chcieć czegoś więcej i też trudno go za to potępiać. Wiele osób nie chce jedynie DAWAĆ SOBIE RADĘ, tylko żyć na takim poziomie, żeby niczego sobie i ew. dziecku nigdy nie odmawiać. Ot, komformizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka miała 16 lat, kiedy zdecydowała, że chce mieć dziecko :) Dorwała jakiegoś faceta starszego 10lat... Jest z nim to teraz, czyli 9 lat, mają dwójkę dzieci. Już w wieku szkolnym. Także jak jesteś świadoma decyzji to nic nie stoi na przeszkodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nat ja też nie rozumiem potepiania młodych matek... Ja np. zawsze chciałam żeby moja mama była młodsza (urodziła mnie mając 43 lata). Ciężko się było z nią dogadać choć była (jest) kochana... jednak straaaasznie staroświecka (za jej czasów szczytem niewychowania było zbyt długie żegnanie się pod blokiem z kolezankami- w sensie stanie i glośne śmianie). Koleżanki, które miały młode mamy mogły o wszystkim z nimi porozmawiać. Inaczej nastolatka patrzy na mamę 30stoparoletnią inaczej na 50paroletnią. Z taką starszą ciężko jest rozmawiać o antykoncepcji i o seksie (tym bardziej, ze za czasów mojej mamy to były tylko te beznadziejne globulki, a seks przed ślubem to był nie tylko grzech- bo grzech bóg wybaczy ale i największa oznaka braku moralności). Ja może trochę za wsześnie urodziłam córkę (bo miałam 18 lat) ale gdybym wtedy nie urodziła to myślę, ze na dziecko zdecydowałabym się mniej więcej w wieku 20-22lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek98980
Wykształcić, Autorko, wykształcić nie wykrztałcić :-) Chciałem Ci napisać jakieś słowa otuchy i poparcia dla Twojej decyzj, ale jak zobaczyłem, że zaczynasz atakować 40 latki planujące ciążę, zmieniłem zdanie i stwierdziłem, że może wcale nie jesteś tak dojrzała jak wydało mi się na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajia78: Po Twoich wypowiedziach wnioskuję, ze jesteś niezwykle ciepłą i serdeczną osobą, przepełnioną dużą dozą empatii.. i owszem, nie chciałabym sobie paznokci połamać. Nie każdy, kto nie żyje tak jak Ty, zasługuje na potępienie, ale pewnie Ci się to w głowie nie mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woda toaletowa a co to po 30 rozwód niby lepszą alternatywą? :D gwarantuję, ze prędzej życie ułoży sobie 20stoparoletnia rozwódka z dzieckiem niż 30stoparoletnia rozwódka nawet bez dziecka niech będzie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Szymuś
Dziecko dorośnie i wyjebie z chaty na swoje. Co zrobisz potem z tym 100% ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natt19
Napisałam że planuje ale sama sobie dzidziusia nie zrobię :) Partner jest jak najbardziej za tym abyśmy powiększyli rodzinę.Powiem tak nie mam aż takich ambicji aby pracować w wielkiej firmie i zarabiać 10 tys bo nie oszukujmy się w dzisiejszych czasach ludzie maja po 2 kierunki studiów i pracy dla nich nie ma.Nie pisze tutaj bo nie jestem pena tylko chciałam się dowiedzieć czy dużo kobiet podjeło taka decyzje i jak im się powodzi w życiu>Natomiast potępiacie ludzi którzy stoją na kasa lub nie maja za dobrej pracy ale swoim dzieciom bycie mówiły ŻADNA PRACA NIE HAŃBI?Nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zutzutzutuu
Autorko: narzeczony się mówi na tego, z kim się jest zaręczonym z kim czyni się przygotowania do ślubu, natomiast konkubent to ten, z którym żyjesz i mieszkasz bez ślubu. Narzeczony to także może być konkubent, jeśli mieszkacie razem. Zastanawia mnie, dlaczego odwracacie kolejność? Skoro tak jak piszesz, chcecie założyć rodzinę, to czemu boicie się ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×