Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rak szyjki macicy stadium zaawansowane co to znaczy gdzie leczyc

Polecane posty

Gość gość

Jaka jest najlepsza klinika w Polsce? Moja przyjaciółka dziś się dowiedziała, ma taką diagnoze. Zaproponowali jej radioterapie. Po włożeniu wkładki wewnatrzmacicznej gdy jeszcze nie wiedziała że jest chora zaczęło ja boleć. Wyjela wkładkę ale bolało ja dalej. Po miesiącach badań położyli ja na ginekologie i dali diagnozę. Jestem załamana, ona ma czwórkę dzieci i jest dobrym człowiekiem, ma dopiero 40lat.Jak jej pomóc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspólczuję ale pomyśl co się nie robi dla chłopa by pozniej umrzeć.Trzeba być idiotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZAleży jaki jest stopień jak się nie mylę, zaawansowana to że jest tak naprawdę źle. Ma zaleconą radioterapie niech chodzi na nią, lekarze decydują co dalej, bo z opisu twego nic nie wiem. Niech sie zapyta lekarza prowadzącego czy jest szansa na zooperowanie tzn. wycięcia szyjki i czy to coś da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w stadium zaawansowanym, to raczej szans nie ma. Przykre, ale czasem warto sobie to uświadomić, pozałatwiać sprawy do końca. Czasem pomaga operacja, jak można wszystko wyciąć, pytanie, czy na pewno nie ma przeszczepów. Miała badane węzły chłonne przynajmniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez kogo miała wkladaną wkładkę? Ginekolog juz wtedy powinien widzieć zmiany na szyjce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo brudnych kloszardzich penisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dużo brudnych kloszardzich penisów x Przestań pisac takie pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniajcie jeśli nie znacie dziewczyny. Moja ciotka tez miała ta chorobę a nie miała żadnej wkładki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie gadajcie bzdur. To się rozwija kilka lat, poczytajcie o HPV. Skoro proces kancerogenny się rozpoczął, to wyciąć trzeba nie szyjkę, ale za przeproszeniem pół brzucha. Tylko żeby to zrobić, trzeba wiedzieć, że nie ma przerzutów i da się w ten sposób organizm wyczyścić. Naświetlania jak najbardziej, powstrzymują rozwój, ale same nie wystarczą. Może później chemia. Czemu nie chcą wycinać? Brak fachowca? Duży szpital kliniczny, w dużym mieście, obojętnie gdzie. Aha, czasu nie ma, liczy się każdy dzień, a nie tydzień i warto o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będaca miec kłopoty
Ja nie oceniam nikogo Sama miałam w przeszłości podobne doswiadczenie, tylko u mnie to dobrze się skończyło, tylko na częściowej wycięciu zmiany na szyjce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
A co jej lekarz powiedzial? Jak ma raka to powinnam byc hospitalizowana. Nic nie mowil lekarza o wycieciu chorej tkanki I chemiotarapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczestsza przyczyna tego typy chorob jest seks oralny tak zwane, palcoweczki i minetki. Pozwalajcie sie lizac facetom. Na zebach jeste bardzo wiele szkodliwych bakterii jak i pod paznokciami, ktorych nie jestesmy w stanie usunac zwyklym myciem zebow czy rak. Podczas spirali trzeba szczegolnie uwazac, gdyz przy spirali jest najwiksze ryzyko jakiekolwiek zakazenia. Zaden lekarz tego nie powie bo dla nich liczy kasa zarobiona na spirali i zalozeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest prawdą, że nie ma szans - jeśli nie było jeszcze przerzutów, lub nawet jeśli były ale da się je szybko wykryć to istnieje szansa na wyleczenie choć może to być kosztem usunięcia właśnie wewnętrznych narządów płciowych. Nie słuchajcie żadnych głupot - to nie ma związku z cnotliwością ani też z wkładką. Słuchajcie lekarzy - dla pewności lepiej zbadać się u kilku (potwierdzić diagnozę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno chora - poza tym że jest zapewne w szoku po diagnozie - zetknie się teraz z natłokiem różnych porad i informacji (niestety nie wszystkie mądre i nie wszystkie bezinteresowne). Lekarze onkolodzy też czytają te badania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Czytaja, ale prawdy pacjntowi nie powiedza bo zostaliby pozbawieni prawa wykonywania zawodu. Lekarze maja dbac o interes koncernow farmaceutycznych a nie pacjentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A autorzy tych badań i redakcja naukowa The Lancet Oncolog i pracownicy w Public Health England Cancer Research to nie są lekarze? Komu oni słuzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za wiodący ośrodek uchodzi Centrum Onkologii w Warszawie. Tylko nie wiem, czy rakiem szyjki macicy zajmują się na Roentgena czy na Wawelskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kiedys sporo czytałam o tym raku na forum onkologicznym. Okreslenie rak w stopniu zaawansowanym to jakby pisac masło maslane. Stopien raka szyjki sie okresla Litera i cyfra... Czy wiesz dokładnie, w jakic stopniu jest ten rak? Np. I i II stopien w wiekszosci wyleczalne, III - nieco gorzej, 4- prawie bez szans. Rak pierwszego stopnia ma ok. 100 % wyleczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jaki stopień. Ona jest załamana, lakonicznie mi to powiedziała. Mówiła że było wielu lekarzy w gabinecie, poważne twarze, że jest zaawansowany i robił się 10lat.a ona przez 10lat trójkę dzieci urodziła.... Miała przecież cytologia i badania. Nic nie rozumiem z tego. Nie naciskam na razie na nią, nie chce być wciska, widocznie nie chciała mi konkretów mówić bo nie jest gotowa. Nie mogę spać a rano o 6 mam studia. Chciałabym jej pomóc a nie wiem jak. Poszukam info o tej klinice w Warszawie, o której piszesz. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat nie pisałam o tej klinice w Warszawie... Ale czytałam, bo ktos znajomy chorował, to forum onkologiczne Dum spiro spero. Szkoda ze nie znasz zadnych szczegółów, ale w takim razie podejrzewam, ze ten stan jest na tyle cięzki że nieoperowalny, jesli zalecili tylko radioterapie. Tak niestety bywa, wbrew bzdurom które tu ludzie piszą z kompletnej nieswiadomosci, że nie operują bo nie ma lekarza, itp. Czasem nie da sie operowac, jak zbyt zaawansowany. Więc pewnie to stadium II B lub powyzej. Ogólnie wiele osób pisało na tym forum, ze najlepsze wyniki daje połaczenie radioterapi z chemioterapią. A wybór osrodka to nieprosta sprawa, bo trzeba uwzględnic czas oczekiwania. Wszedzie sie czeka niestety, nawet po 2 miesiące. Poznań tez ma dobra renome w leczeniu tego raka. Ale ogólnie najbardziej polecam lekture forum dum spiro spero, bo to kopalnia wiedzy. Jakbys miała wyniki jej badań, to mozna je zeskanowac, załozyc post z prosbą o poradę, bo tam sa lekarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeszcze co do cytologii- niestety tak bywa. Tez z tamtego forum sie dowiedziałam. Całkiem często wyniki cytologii sa dobre, a człowiek jest chory, wynika to z tego, ze widac zle pobrano materiał do badań, moze np. patyczkiem, albo po prostu pech, ze próbka nie miała złych komórek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze jakbys sie dowiedziała które to stadium, bo rak szyjki macicy z reguły jest diagnozowany z tym zaawansowanym stadium, najczesciej to własnie IIB, kiedy jest nieoperowalny. Ale to jeszcze absolutnie nie oznacza, ze chory umrze. w stadium II B to nawet jest więcej wyleczen niz niewyleczen z tego co kojarze. Więc niekoniecznie trzeba wpadac w panike. Sporo osób mysli, ze rak to wyrok, bo tak było, ale z roku na rok to lecza lepiej. Lepszymi lekami, i samo leczenie łatwiej zniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzecie stadium, wiem że ma nacieki. Poza tym guz 5 cm, leczenie operacyjne wykluczone, radioterapia, brachyterapia, lekka chemia. Dziś pęcherz przestał działać, ma mocz w nerkach. Muszą jej założyć jakiś woreczek który zbiera mocz i dopiero jak to się unormuje to leczenie raka. To jakiś koszmar. Wiele bym oddała żeby jej pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiadomo czy III A czy B? Jak A to sa spore szanse, jak B- gorzej, ale były osoby co wyszły ze stanu IIIb.. Wazne zeby miała dobre leczenie, jest jeszcze spora szansa, i tego sie trzymajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre. To pewnie bedzie trudne do wyleczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę że ona wyzdrowieje. Jest mocną osobą, chce w to wierzyć. Gnębi mnie tylko to że jeszcze nie ma leczenia bo to cholerstwo z pęcherzem wyskoczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×