Rozstanie z mężem

Wiadomo jak w każdym małżeństwie czasem się kłócimy. Ale podczas ostatniej kłótni mąż powiedział do mnie dokładnie że mógł mnie już kiedyś kopnąć w dupę i ze jestem brzydką kurwą. Że źle się zajmuje naszym dzieckiem i gowno przez całe życie nic nie robiłam. Czuje sie strasznie po tym sprawił mi przykrość ale tez poczucie własnej wartości jest zerwie. Nie potrafię już po tym normalnie z nim rozmawiać itp. Czy wasi mężowie też się w ten sposób odzywają do was?

Nie.Nigdy w życiu.

Mnie tez maz zwyzywal od jakich tylko po po czterech latach wsolnego zycia i dostawal jak chcial robilam i laske i polykiem, a wtenczas wszystkiego mu odmowilam to mi powiedzial ze z ku.....a nie bedzie spal, zabral swoje rzeczy i wyszedl nawet czesc nie powiedzial .Nawet kropla wody z oka mojego oka nie wyleciala. Mieszkanie bylo moje, zarabac to dobrze zarabialam, bo z prezesem jeszcze przed slubem sie przyjaznilam i na delegacje z nim jezdzilam, tak ze maz to tylko sobie zle zrobil ze wyszedl z domu, a ja teraz bez stresu bede sie z prezesem spotykac,a jest duzo lepszy od tego mojego leniucha ktory tylko o sobie myslam zeby jaja sobie wemnie wyproznic.Teraz zaczynam zyc!!!!!!

Mnie dziś zwyzywał od sz(ma) t i ku(re) w. Zostawiłam go końcem lipca br. Poczucie godności mam wciąż zerowe. Ale zdecydowałam położyć kres poniżaniu, a straszne rzeczy słyszałam i to od dawna. 4 lata razem.