Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja na temat

Starsi ludzie w komunikacji miejskiej

Polecane posty

Gość ja na temat

Przy całym swym szacunku do starszych ludzi (emerytów), ciekawi mnie fakt co też tak waznego mają do załatwienia w godzinach szczytu, ze muszą telepać sie do wszystkich środków komunikacji wtedy gdy jest nawjiększy tłok??? Ludzie wracaja z pracy, dzieciaki i młodzież ze szkół, ścisk niesamowity i wszysycy muszą sie przesunąc, bo jakas leciwa pani musi usiąśc. Ja rozumiem, ze oni też mają swoje sprawy, ale czy naprawde nie da sie tego załatwić w godzinach południowych, kiedy jest w miarę luźno? Już któryś raz z kolei zdziwiło mnie to, bo pomijając fakt, ze samo podrózowanie komunikacją nie nalezy do najprzyjemniejszych (a nie mam samochodu) zwłaszcza latem. Nadziwic sie nie moge skąd w emerytach tyle sił, zeby gramolić sie w ten tłum ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja zdanie
dokłądnie. ja tez jestem zaskoczona tymi wszystkimi babciami... Niby biedne i slabe a jak przyjdzie co do czego to pysk umieja wydrzec jaki wielki maja, pchaja sie i cisna, a jak drzwi do autobusu sie otworza to laska pod pache i biegiem żeby sobie miejsce znalesc!!! Ale niektorych mi tak strasznie żal... Starowinki co ledwo sie na nogach trzymaja po stopniach do autobusu wejsc nie moga :( Czy naprawde nikt z rodziny nie moze za nie zrobic tych zakupów albo zawiesc je do lekarza? Ja widze jakie one sa umordowane to az mi przykro sie robi... I powiem wam ze one nic nie mówia... nie upominaja sie o miejsce w autobusie stoja i czekaja az ktos ustapi a potem jeszcze sie usmiechaja i dziekuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na temat
zgadza się, są tez tacy, którzy nie mają rodziny i muszą załatwiac wszystko sami. Natomiast, wolałabym, zeby załatwiali to w pomiędzy największym nateżeniem ruchu. W końcu maja wolny caly dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńkaaa_24
Mnie razi zachowanie glównie starszych pań. "Wpychaja się do tramwajów i autobusów, nie zwracaja przy tym uwagi cz ludzi zdazyli wyjsc. czesto jezdza na ''gapę"" no bo przeciez takie stare , biedne emerytki!!!Wpychaja sie wszedzie. Raz mnie jedna ''opieprzyla"" ,że nie ustapilam jej miejsca.A szanowna starsza pani po poprostu stanęla sobie obok mnie i wyczekiwala kiedy tylko wstane mimo,ze kilka sasiednich miejsc bylo wolnych.Do sklepow starsze panie tez wchodza pierwsze nie czekajac az ludzie wyjda!!! Wiekszasci babc brakuje kultury!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejzi 2006
ale co to ma wspólnego z forum o macierzyństwie i ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynaa
bo to są następne jakieś nawiedzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dokladnie!!! Co tylko wracam ze szkoly to pol autobusu geriawitow. Heh ostatnio jedna babuszka z kanarem tak sie klocila ze omg. W koncu mandatu nie dostala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telepia sie na cmentarz
w porannym szczycie, bo od 5 rano nie moga spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starsi ludzie sa takimi samymi obywatelami jak dzieciaki halasujace w komunikacji miejskiej, dresiarze plujacy na podloge, panie w eleganckich plaszczykach itp. Co maja waznego do zalatwienia? to samo co wy! odwiedziny meza w szpitalu, zakupy, wizyta u kolejnego lekarza (starsi ludzie sa schorowani, a polska sluzba zdrowia rzuca pacjentom klody pod nogi), rehebilitacja, wziyta na cmentarzu...Dlaczego niby ich sprawy maja byc mniej wazne od waszych? Nie podoba mi sie tendencja do obrazania i nie szanowania starszych ludzi, traktowania ich w kategoriach zdziecinnialych, nikomu niepotzrebnych staruszkow. na calym swiecie ludzie starsi sa szanowani, nawet w dzikich spolecznosciach tworza \"starszyzne plemiona\", w Skandynawii emeryci sa uprzywilejowana grupa spoleczna, a u nas patrzy sie na starszych ludzi z lekcewazeniem- bo sa slabi, chorzy, ulomni, maja glodowe renty i emerytury, \"bo co on ma do roboty w tramwaju, kiedy ja akurat nim jade\"?? troche szacunku dla starszych, w koncu twoi rodzice tez kiedys beda emerytami, bedziesz nim i ty i twoj maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale wiekszość starszych osób zachowuje delikatnie ujmując niekulturalnie, a ciągle narzekają na młodych. Nieraz bylam świadkiem takich sytuacji że tylko za głowę można się złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś siłę żeby człowieka popchnąć i poźniej jeszcze podeptać w szaleńczym biegu do wolnego miejsca mają. Ale postać chwilkę to już nie. I uważają że wszystko im się należy cały autobus lub cały tramwaj ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszam do 3 rzeszy
tam panie czułyby się najlepiej tylko wysocy, przystojni, zdrowi blondyni.... chorych, niewymiarowych, wogóle wszystkich innych.... do gazu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy mamy szacunek do starszych ludzi i do tego że nie są już może w pełni sprawni, ale niech oni szanują także nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka miła dziewczynka
w ogóle się pisze a nie wogole Ciebie do szkoły ahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszam do 3 rzeszy
tych po pełniają błędy pewnie tez do gazu? każdy kto ma jakąkolwiek skazę nie ma prawa do życia!!!! tylko idealni sa potrzebni światu.... w dodatku mają być młodzi i zdrowi... dzieci produkujmy w laboratoriach, a po sześćdzieciatce obowiazkowa eutanazja, żeby się na środki komunikacji miejskiej nie zapychały!!!! ;) ps kurcze, chetnie bym się wróciła do szkoły ;) oprócz znienawidzonego "polaka", było suuuuuuuuuuper.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja spotykam sie z kulturalnymi nie niekulturalnymi. kilka przykladów smiesznych, dziwnych i sympatycznych zachowań starszych ludzi: 1.bylam na poczatku cizy, wracalam po 8 godzinach do domu. siedzialam. po kilku przystankach w tramwaju zrobil sie tlok. 2 przystanki przed tym jak mialam wysiadac wsiadla a raczej wbiegla starsz pani. obok mnie stala pani z nastoletnim synem. zblizajac sie do mojego przystanku wstalam z siedzenia. i co? jak wicher starsza pani przemknela obok matki z synem i stanela przede mna. czyli wygladalo to tak-siedzenie,ja,pani siedzeni. dla mnie to bylo smieszne. 2. starsze panie obgadujace w przychodni kazda osobe ktora przeszla kolo nich. chamkie! 3.starszy pan jako jedyny przpuscil mnie w drzwiach. oby dwoje wsiadalismy do autobusu. ja z wozkiem i brzuszkiem;). podziekowalam z usmiechem na twarzy. to bylo mile i sympatyczne 4.pani w przychodni, ktora skarzyla sie na lekarza do mnie(pracownika owej przychodni). Pan doktor jest niesympatyczny -powiedziala ze lzami w oczach. dlaczego spytalam. powiedzial ze nie jestem chora tylko w tym wieku te objawy sa normalne. Pozniej ow lekarz(dobry specjalista) z usmiechem na twarzy o pacjentce: mam szacunek do osob starszych, ale jak ta pani co 2 dzien przychodzi na czyszczenie uszu do mnie to jak mam sie nie denerwowac. powiedzialem zeby czesciej myla uszy i nie przychodzila do mnie tak czesto, bo w tym wieku to juz norma. A ja jestem lekarzem i mam leczyc a nie dbac o higiene. smieszne - z calym szacunkiem dla owej pani!! 5.Pan ktory ustapil mi kiedys miejsca(1 ciaza). mile!!! 6. pan ktory pomogl mi zniesc wozek. pierwszy powiedzial - to ja pani pomoge. mile!!! 7.pani ktora o 2 kulach wracala z rynku. wsiadla do autobusu, wyprosila pana z siedzenia(inne byly wolne). po czym nie zdazyla sie zlapac i runela do tylu. na wozek mojej znajomej. mala w wozku tak sie przestraszyla ze plakala 30 min. na poczatku wspolczulam ale jak zobaczylam 10 reklamowek, i posluchalam o czym rozmawiala z kolezanka(rowniez pania o kulach z 10 torbami) to juz mi nie bylo zal. pogawedka miedzy paniami. A pomidory zgniotlas? wpadlas na dziecko w wozku. -oj nie ma o czym mowic. Kurde nawet nie spytala sie czy nic sie nie stalo.A mama dziewczynki w wozku pomogla jej wstac i usiasc a ona z usmiechem na twarzy mowi ze nie ma o czym mowic.Wiecie gdzie wysiadla. Przy innym rynku- dodam ze wracala do domu- wynikalo to z rozmowy. wiec pod nosem ma rynek ale trzeba jechac na drugi koniec miasta. to bylo niesympatyczne!!! Z moich obserwacji- panowie sa milsi od pan!!! nie pchaja sie, nie stoja nade mna w autobusach jak kat. To panom chetniej ustepuje miejsca. bo to oni sa milsi dla mnie. oczywiscie nie wszyscy;) Ale to nie tyczy sie tylko osob starszych. podalam kilka przykladow z mojego zycia. ja tez ede stara;) i juz teraz nie spodziewam sie ustepowania miejsc ale zrobie wszystko zeby nie nekac mlodziezy w autobusach. teraz stoje(w 7 mc w ciazy) to postoje jak bede starsza. jak nie - to kupie dzieciom samochod i tak bede wychowywac moje pociechy zebym mogla na nie liczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka 70latka
Mój ojciec powinien mieć karnet do lekarza rodzinnego,wiecznie robi sztuczny tłok,dwa razy puści bąka i juz leci,a dla młodych naprawdę chorych ludzi nie ma numerków.Zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka 70latka
Miało być o komunikacji,wiem,ale tak przyszło mi do głowy:musi do przychodni dojechać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wiecie co...
Kilka lat temu w moim pięknym mieście było boom na otwieranie hipermarketów. Kiedy z ciekawości poszłam do jednego - człowiek było młody i głupi ;) zastałam tam dziki tłum babć, czatujących na wózek i darmowy kubeczek jogurtu od hostessy :) Jak już wychodziłam usłyszałam dialog dwóch pań, w wieku ok.60 lat. Jedna mówi: "Ależ tu tłok, co ci wszyscy ludzie tu chcą?" A druga: "Masz racje, aż nieprzyjemnie, chodź, pojedziemy do Carrefoura, tam podobno też jest ładnie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buka poka
Autorka topiku nie powiedziała, że nie szanuje starszych ludzi, tylko że zastanawia się, dlaczego musza jechać w godzinach szczytu. Zastanawia mnie to samo, równiez w odniesieniu do kobiet z wózkami. Tłok taki, że ludzie wiszą na schodach, a taka pani przyhodzi i krzyczy "Ale ja musze wsiąść". Rozumiem, że musi, ale czy 10 osób ma wysiąść, zeby ja wpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wiecie co...
I jeszcze... z pozytywów :) mieszkam na 14 piętrze. Zwykle windy działają, ale ostatnio 2 razy zdarzyło się, że nie działały... Raz szłam z córką (prawie 2 lata, 16 kilo), z wózkiem i zakupami... I w 15 tygodniu ciązy...Musiałam wracać do domu, bo drzemka małej, obiad itd. Mało się nie załamałam, patrząc na te schody, jest ich 266 :O Aż tu nagle z góry schodzi pan Strażnik Miejski... Wyobraźcie sobie, że zaniós mi wózek i zakupy na to 14 piętro...❤️ Ja tylko wnosiłam dziecko, które zresztą pół drogi dzielnie na piechotkę weszło :) A ostatnio - ciąża ma już 18 tygodni i widać, jakaś pani chciała mi ustąpić w autobusie...ale mi było głupio ;) na szczęście, zaraz zwolniło się inne miejsce i obie mogłyśmu umościć tyłki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __Aga
Kazdy moze jezdziec autobusem kiedy mu sie podoba, pod warunkiem ze ma bilet. I nic innym do tego. Inna sprawa jest, ze trudno dzis o tak zwany wzajemny szacunek. Z korzyscia dla mnie - nauczylam sie jezdzic samochodem- poniewaz w pierwszej ciazy nikt - ani stary ani mlody - nie raczyl mi ustapic miejsca, wiec w drugiej ciazy nie chcialam narazac sie na taki sam stres. Ludzie potrafia byc tak bezczelni ze nawet jak prosisz o oznakowane miejsce, ktore ci sie nalezy co jest jak wol napisane w przepisach , ktore wisza w kazdym autobusie, to udaja ze nie wiedza o co chodzi. Ja tam straszym i w ciazy zawsze ustepuje. Nie zbiednieje od tego. I nie ogladam sie czy jest mily czy nie. Ja tez nie zawsze jestem mila i mimo to chcialabym zyc. Nawet tych wiecznie obrazonych to mi zal, bo chyba musza miec nieszczesliwe zycie. Ale wsciekam sie na nich tez nieraz........ Co nie zmienia tego co napisalam powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na temat
Słuchajcie, ja nikomu nie bronię jezdzic środkami komunikacji miejskiej, zawsze ustępuję osobom starszym, kobietom w ciązy i matkom z dziecmi, i osobom niepełnosprawnym miejsce. Chodzi mi tylko o to, ze czasami jest naprewde ciezko przejechac przez miasto w takim ścisku. Tak jak napisałam szanuje starszych ludzi, wiem ze sama kiedys bede stara. Nie chce posyłać nikogo do gazu tak jak mi to zarzucono zupełnie bez sensu. Komunikacje mamy taka jaka mamy, tramwaje i autobusy są stare i brudne do tego dodać 30st. upał i wszystkich ludzi powaracajacych zmeczonych z pracy. Emeryci maja cały dzien wolny wiec chyba udałoby sie tak zorganizować czas aby wszysyc mogli przejechac w miarę ludzkich warunkach ani e stłoczeni jak w wagonach bydlęcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi sie czytac wszystkich postow:P jestem zbyt leniwy;) ale moje zdanie o starszych ludziach w komunikacji miejskiej nie jest zbyt dobre... Najbardziej denerwuje mnie fakt ze jak podjezdza autobus to ONI PIERWSI musza wsiasc... aby przypadkiem im nikt miejsca nie zajal. Kurde przeciez miejsc jest dosyc a nawet to ktos by ustapil. A oni sie pchaja i nie patrza czy ktos jest przed nimi czy nie... istny tabun. Bez obrazy of kors;):) Poza tym godziny szczytu... to fakt ze mogliby zalatwiac sprawy w innych godzinach. I powiedzcie kto ma dawac przyklad mlodym ludziom??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele mozna zrozumieć
to, że starsze osoby chcą usiąść w autobusie czy tramwaju, to rozumiem, ale nie pojmuję dlaczego gdy robię zakupy w jakimś sklepie wychpodze z poobijanymi przez koszyki na zakupy nogami, ciągle tak mam - stoję w kolejce, a jakaś starsza pani stojąca za mną tłucze mnie tym koszykiem po nogach.. i co to ma znaczyć? że mam spadać, ustąpić, wyjść ze sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno w mieście
wracałam z dziećmi,na przystanku nie udało mi się wysiąść,bo tłum wchodzących emerytów wepchnął mnie spowrotem do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialem podobny przypadek... tyle ze w pociagu. Przeciez wszem wiadomo ze wychodzacy ma pierwszenstwo a tu mi sie zaczal na mnie pchac tabun dziadkow i babc... Tak naprawde szkoda slow na ten temat. Fakt faktem ze ie wszysyc tacy sa ale mieszkam w miescie typowo uzdrowiskowym i emerytow jest (ze tak sie wyraze) jak grzybow po deszczu i naprawde prawie nie widac kultury u nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×