Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Boxwww

Tesciowa zabrała coś z mojego domu co robić

Polecane posty

Gość Boxwww

Nie wiem co mam myśleć o tej sytuacji. Mieszkamy rzut beretem od teściów, na tej samej ulicy. Niedawno mama męża była sama w domu, opiekowała się naszą córką. Dziś zauważyłam, że zniknęła figurka aniołka, którą dostałam od niej na urodziny. Nikt nie mógł inny jej wziąć, bo nawet jak byli u nas goście, nie zostawialiśmy ich nawet na chwilę. Poza tym jak mieszkaliśmy u tesciow podczas budowy zniknęło mi parę rzeczy. Nic nie mówiłam bo byłam gościem. Teściowa niby miła, ale już raz była sytuacja, że naopowiadała kłamstw o mnie przed rodziną. Było to wtedy, gdy nie daliśmy im kluczy przed naszą przeprowadzką do nowego domu, gdyż chcieli z niego korzystać jak nas nie ma (pisałam tu kiedyś o tym). Bolało, ale probowalam po wyjasnieniu sytuacji mieć dobre kontakty. Teraz chyba miarka się przebrała i nie wiem co o tym sądzić i jak się zachować. Czy to bylo złośliwie, czy może był inny powód nie wiem. Moim zdaniem takich rzeczy się nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boxwww
Czy powinnam z nią porozmawiać o tym ( nie mam dowodu, pewnie się wyprze), czy zredukować kontakty, czy udawać, że nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może najpierw przeszukaj mieszkanie i zapytaj męża, a nie odrazu posadzasz teściową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty też ją okradaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boxwww
Jestem pewna, mąż jej nie ruszał, córka jest leżącym niemowlakiem. Figurka miała swoje miejsce, stała cały czas koło kwiatka. Ja też jej nie ruszałam. Poza tym już znikały już mi rzeczy u niej w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj ją, "czy gdzieś nie przestawiła, bo nie możesz znaleźć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Było to wtedy, gdy nie daliśmy im kluczy przed naszą przeprowadzką do nowego domu, gdyż chcieli z niego korzystać jak nas nie ma." A po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie że zabrała ci jakiś kurzozbieracz z półki. Ja bym sie cieszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boxwww
Jak była budowa, przyprowadzali tam swojego małego wnuka. Chcieli to kontynuować jak się przeprowadzimy. My jednak chcieliśmy mieć wreszcie prywatność- mieszkanie razem pewnie dla nikogo nie było komfortowe. Tesciowa wtedy opowiadała po rodzinie, że to dlatego mąż schował klucze bo ich wnuk mnie stresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boxwww
To nie ważne co to było kurzozbieracz czy nie-a jakbym ja coś jej z domu wzięła? Przecież tak się nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jej sie stłukła ta figurka i wyrzucila,a bala sie,albo zapomniala powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze gdzieś przestawiła, albo stłukła ją. I chce odkupic nową myslac ze nie zauwazylas. Najpierw poszukaj sama, bo moze gdzies spadla lub stoi w innym miejscu. Zapytaj domowników, a jak sie nie znajdzie to tesciową. Nie zakładaj od razu ze ukradła, bo nie trafionymi oskarzeniami mozna mocno skrzywdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha,na ch... teściowej Twoja figurka. Tak głupie tesciowe to az nie sa. Tylko dobrze poszukaj. Może chłop ja stłukł albo przestawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem moja tesciowa nic u nas nie przestawia nie tlucze i nie zabiera a mieszkamy w ich domu na pietrze bez zamkow. Tylko pare razy sie zdazylo ze jak do nich wnuki przyjezdzaly to wynosily jakies nasze rzeczy z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zapytaj jak co radzil ktos wyzej " cxy nie przestawila". Nie jestesmy jasnowidzami zebt ci powiedziec co sie stalo z figurka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to kleptomanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zbiła figurkę?Chyba nie jest aż tak durna że zabrała skoro wiadomo że się kapniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tiiia,kupiła i zabrała, gdyby jej się podobał to byś go nie dostała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zapytaj bo faktycznie mogła niechcący zbić a głupio było jej się przyznać. Choć ja akurat mi miałam autentyczna sytuacje ze przyłapalam teściowa na kradzieży kasy zabrała 100zl i najlepsze było to ze przy następnej wizycie gdy wychodziła powiedziała do mnie no to weź mnie przeszukaj czy czegoś wam nie zabrałam. .....Zmylam jej głowę żeby nie obracają kota ogonem i nie robiła z nas Bóg wie kogo i juz jej nie zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×