wczesniaki

ostatnio moja kolezanka urodziła dziewczynkę w 25 tygodniu ciązy. ziecko wazy 70 dkg i jest na oddziale intensywnej opieki. Strasznie sie martwie, na razie dziecko zyje ( juz 5 dzien). Chciałabym ja jakos pocieszyc, moze któras z was miała takie doswiadczeniwe albo słyszała , że takie malenstwo przezyło i wszystko było ok?

pracuję w szpitalu dziecięcym w którym jest intensywna terapia i patologia noworodka.Leży u nas bardzo dużo dzieci przedwcześnie urodzonych i bardzo dużo takich dzieci po osiągnięciu odpowiedniej wagi wychodzi do domu.Mam nadzieję że w waszym przypadku też tak będzie.Dzisiejsza medycyna radzi sobie z takimi dziećmi bardzo dobrze.Zyczę powodzenia,daj znać później co u tego malucha.

Witaj, na stronie http://www.wczesniak.pl/04_dlarodzicow2.html znalazlam informację W literaturze poświęconej problematyce ciąży odnajdujemy informacje, iż dziecko jest w stanie samo przeżyć poza organizmem matki po ukończeniu 22. tygodnia ciąży (niektóre źródła podają 20. tydzień ciąży za datę, od której mówi się o przedwczesnym porodzie, a nie poronieniu). Postęp medycyny pozwala na przeżycie już dzieciom urodzonym po 24. tygodniu ciąży. Po 28. tygodniu ciąży gwałtownie wzrasta szansa przeżycia wcześniaka. Może to jakos ja podtrzyma na duchu. Pozdrawiam i życze oby wszystko bylo jak najlepiej z dzieciatkiem.

ja znam dziewczynke ktora w chwili narodzin wazyła 450g!!!!!dziecko urodziło sie w 5 m-cu z tym ze w klinice w niemczech teraz ma 5 lat rozwija sie dobrze ma lecz to była i jest ciagła jazd po lekarzach specjalistach rechabilitantach etc a i ma taka rurke w szyi niesterty wiecej szczegołow nie znam a drugi przypadek to chłopczyk -urodzony w 27 tyg waga 1 kg-(szpital w rzeszowie)z nim napewno jest wszystko ok-ma teraz niespełna 2 latka i nadgonił w 100-u% rowiesnikow trzeba byc dobrej mysli

Córeczka mojej znajomej urodziła się w 26 tygodniu ciąży z wagą 500g, teraz ma 9 lat jest największa w klasie. Trzeba wierzyć, trzymam kciuki aby jej się udało. WIARA CZYNI CUDA