Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bobofrut z reklamy

wybijcie mi z głowy trzecie dziecko....

Polecane posty

Gość bobofrut z reklamy

Mam 28 lat, dwójkę dzieci i gdzieś w środku tęsknotę za kolejnym. Niby nie chcę, chcę się skupić na pracy, karierze, podróżach, ale.... Moje dzieci mają 6 i 2 lata, jeszcze jestem w "pieluszkach", moze jak młodsze pójdzie do przedszkola to mi przejdzie. Póki co marzy mi się raz jeszcze chodzić z brzuszkiem i mieć kolejnego maluszka, a wiem że to głupi pomysł:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobacz na chłodno ile juz czasu zmarnowałaś chcesz do koncas życia byc tylko matka? a co ze swoją samorealizacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ano widzisz
Ja mam podobnie, dwójka dzieci - 9 i 5 lat i gdzieś tam w środku tęsknota za kolejnym chociaż mam co robić i mi się nie nudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela na bielanach po raz 2
jesli masz takie ciagotki i wiesz ze dacie rade finansowo to czemu nie? albo daj sobie spokoj, zajmij sie soba a jesli ci nie pzrejdzie kiedy mlodsze pojdzie do przedszkola to sobie tzrecie fundniesz pozniej - na odmłodzenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to wybijam
ci z głowy, ja sobie tydzień temu wybiła z głowy 2 dziecko, bo też mnie naszło ,ale już mi porzeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela na bielanach po raz 2
mazurzanka - jesli dla ciebie bycie matka to marnowanie zycia to sorki, ale nigdy autorki nie zrozumiesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela na bielanach po raz 2
ty sie prawik ciesz, ze ktos jeszcze chce miec z tym kraju wiecej niz 1 dziecko:P chociaz twoja matka urodziła chyba o 1 za duzo - ciekawe czy tez wg ciebie jest maciora rozpłodowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawik1968
Co ma moja matka do rzeczy? Za poczynania rodziców nie odpowiadamy, za swoje a i owszem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela na bielanach po raz 2
mazurzanka - TY wybierasz kariere, samokształcenie się a inna kobieta woli w tym czasie patrzec jak jej dzieci rosna, rozwijaja sie, ucza nowych rzeczy i mwia pierwsze słowa. i uwierz mi,że jesli bedzie dobrze zorganizowana to i dla siebie czas znajdzie - podszkoli jezyk, pojdzie na kurs albo skonczy studia - jak ja:P nie mam luki w zyciorysie - mam jakby 2 w 1 - a ty masz tylko 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela na bielanach po raz 2
tak, prawik masz racje co do rodzicow. ale moze któras z tych rozpłodowych macior chce miec takiego syna jak ty- daj jej szanse:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie tylko 1 bo mam 3 letnią córcie ale nie wyobrażam sobie mieć jeszcze 2 np i nie piszcie mi że to takie dobre dla kobiety tyle lat w domu z dziecmi,są plusy o których pisałaś owszem ale minusy też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuzela na bielanach po raz 2
ok, wszystko i zawsze ma swoje plusy i minusy;) tylko że nie jest to jednoznaczne dla roznych ludzi. jak rozumiem ty akurat miałaś w czasie wychowywania córki "przerwę' i kolejnych nie chcesz - ale są kobiety, które w czasie "siedzenia" z dzieckiem w domu naprawde się rozwijają , czasem w sposob dla siebie zaskakujący;)np. odkrywają w sobie pasję do róznych rzeczy, które pozniej stają się ich sposobem na zycie. powodzenia wszystkim ;) spadam popracowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobofrut z reklamy
nie mam luki w życiorysie zawodowym, pierwsze dziecko urodziłam na studiach i studiowałam będąc mamą, przy drugim nie rezygnowałam z pracy wcale, bo pracowałam stacjonarnie do 8 miesiąca a potem kilka miesięcy zdalnie. Więc przy dwójce dzieci mam "pełen" życiorys zawodowy. Przy trzecim też by pewnie tak było. Finansowo nie jest źle ale też super kokosów nie mamy. Trzecie dziecko to konieczność zmiany samochodu, mieszkania, nieprzespane noce itp. Z jednej strony marzenia ma maluszku a z drugiej znacznie lepsza sytuacja finansowa, wycieczki, może jakieś studia podyplomowe... I jedno i drugie mnie pociąga, dzieci już mam dwoje, ale gdzieś tak w środku tęsknota za kolejnym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kochane jak tak juz rozmawiamy co porabiacie w wolnym czasie i jakie te wasze pasje ja po babci znalazłam druty i zaczełam robić na drutach śmieszne ale mnie uspokaja jak mam zły dzień a wy macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki: aacha o taką odpowiedz mi chodziło ale niestety zawiodę cię bo w takiej sytuacji jak piszesz że nie masz luki itd jestem za 3 dzieckiem i gratuluję zorganizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na terapie powinnyscie
daj sobie czas do namyslu, moze byc tak, ze kilka tygodni ci przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RÓB DZIECI PÓKI CHCESZ I MOŻESZ JE MIEĆ!!!!!!!! moim zdaniem trójeczka jest idealna a jeszcze lepiej jak jest maly odstep czasowy miedzy dziecmi, taka prawda. ja mam dwojke rodzenstwa, brata starszego 2 lata i drugiego mlodszego 6 lat, mamy ze soba swietny kontakt, wspieramy sie, naprawde nie wyobrażam sobie inaczej. tez bede chciala miec trójeczke :) odpłaci Ci sie to w przyszlosci z nawiązką, zobaczysz. nasza trojka jest juz dorosła i nosimy nasza mame na rekach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobofrut z reklamy
heh, raczej nie przejdzie bo takie myśli mam od roku:) Chodzi mi o rady jak walczyć z chęcią dziecka, jak zachować w takiej sytuacji rozsądek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'powalcz' ze swoim facetem razem w łóżku.....i tyle :) po co masz sobie to w ogole wybijać z głowy, nie rozumiem??? jesteś młoda teraz dzieci na podróże kariere będzie też duuuużo czasu zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobofrut z reklamy
no własnie wiem że mam jeszcze sporo czasu na realizację innych pasji, podróży itp Mój mąż mi nie pomaga bo on też chce mieć trzecie dziecko... A z drugiej strony wizja "odchowania" dzieci, podróży z nimi, realizowania swoich pasji. Czasem jestem w 100% pewna że nie chcę dziecka, umysł mówi mi że już dwoje mam i pora na to by robić coś dla siebie. A serce swoje, buźka mi się śmieje do każdego wózka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na terapie powinnyscie
niepotrzebnie sie boisz w takim razie :) wszystko sie ulozy samo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokójcie się z tym
płodzeniem i rodzeniem dzieci! a co się stanie, jeżeli któreś z Was straci pracę? co do gara włożycie? ogarnij się kobieto i zabieraj za rozwój osobisty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena384
Ja również nie potrafię sobie wybić z głowy trzeciego dziecka. Mam 27 lat i dwójkę dzieci. Od prawie dwóch lat nie mogę przestać myśleć o następnym. U mnie jest gorzej, bo mój mąż już nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie szkoda nastepnych lat?
Dwojka dzieci to calkiem rozsadna liczba :-) Teraz juz pomalu przychodzi czas na posiadanie fajnego dziecka, nie niemowlaka ale kontaktowego, coraz inteligentniejszego czlowieczka :D Mozna z nimi jezdzic po calym swiecie, zainteresowac ich geografia, historia...Wchodza w najfajniejszy wiek, bardzo chlonny i ciekawy. Niemowlak to taka lalka, ktora cie uwiazuje za noge ;-) przedszkolak zaczyna juz byc fajnym malym czlowieczkiem, z ktorym mozna robic tysiace ciekawych i niebanalnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz radę dziewczyno
a ja Ci wybijać nie będę,też tak miałam kilka lat temu,ale wybiłam sobie te myśli z głowy,stwierdziłam,że tak będzie rozsądnie bo miałam już 2 dzieci,teraz to wróciło ze zdwojoną siłą ,dzieci są już nastolatkami,mają swoje sprawy i towarzystwo a mi coraz bardziej czegoś brakuje,ale się okazuje,że nie tak łatwo teraz zajść mi w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena384
do "a nie szkoda nastepnych lat?" Moje dzieci podróżowały z nami praktycznie od urodzenia i niejednokrotnie (samolotami, autobusami, pociągami) i w niczym nam nie przeszkadzały. Jeżeli ktoś czegoś bardzo pragnie nic nie jest niemożliwe. Jak można mówić, że niemowlak to taka lalka??? Przywiązuje za nogę??? Nie rozumiem... Dla mnie to najwspanialsze doświadczenie w życiu - niezastąpione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Ja ci autorko dopinguje ! Sama chciałabym miec 3 dziecko, ale mąz nie i l trudności z zajściem i co po niektóre to wyslaly by mnie wnuki bawić :P.. Masz jeszcze tyle czasu przed sobą ! Starczy i na dzieci i na " rozwój osobisty " i kariere.. Na emeryturze to nie mozna sie rozwijac ? Podrózować ? Po 50 to co - trumna juz tylko ? Smieszy mnie jak do 30 latki mówia, ze ma teraz czas dla siebie, na swoje pasje i podróże:P Pasje to powinno sie miec całe zycie, odkrywac nowe, świat mozna objechac będąc starcem, rozwijac sie w kazdym wieku ! Dzieci miec.. niestety tylko do pewnoego momentu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary gorol
"pierwsze dziecko urodziłam na studiach i studiowałam będąc mamą, przy drugim nie rezygnowałam z pracy wcale, bo pracowałam " Tak to można mieć i piątkę dzieci...Kto Ci je bawił i wychowywał? Bo Ty chyba tylko rodzisz, a męczą się inni...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki....
Jestem nowoczesną ale i praktyczną mamusią, więc jeżeli (wypowiem się za siebie), mąż mi kupi dom z ogrodem, bo jakiś tam apartament już mamy, duże pojemne autko (bo ani moje, ani męża nie jest według mnie jakieś tam super duże) i zamiast wydawać pieniądze na grę w golfa, którą on lubi, kino czy obiady w restauracji zaczniemy ją oszczędzać, aby zapewnić trójce dzieci jakiś tam dobry start, to biorę się za trzecie, czwarte i piąte....Nie chcę aby dzieciaczki chodziły głodne, nie miały własnego kąta (uważam że dwójka dzieci w jednym pokoju to max) i cierpiały że nie mogę i kupić batonika czy Barbie syrenki...Nie chciałabym urodzić się w biednej rodzinie i się nie urodziłam, więc tego samego nie chcę dla swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×