Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alasunna

zawsze macie pieniadze na płatne szczepionki dla dziecka ?

Polecane posty

Gość alasunna

czy zdarza wam sie pozyczac pieniadze.... a to jakies pneumokoki, a to inne super tanie i tak suma sumarum wiecej wydaje sie na leki niz na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przereklamowane
Gdybyś szczepiła na wszystkie choroby które "reklamują" to nie dość ,że byś zbankrutowała to na dodatek twoje dziecko nie miałoby na nic odporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alasunna
nie mowie na wszystkie ale sa niektoe potrzebne zdaniem lekarza i w dodatku płatne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alasunna
a wiadomo matka chce uchronic dziecko ....dziecko chodzi do przedszkola i jest mało odporne na zarazki,,,,,ktore powoduja czasami straszne powikłania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odkladam zawsze z wychowawczego, u nas akurat szczepienia na poczatku byly dzien po wychowawczym-dlatego :) pozniej mialam przesuniete i wzielismy z wyplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pneumokoki mam nadzieje zaszczepic dopiero jak maly skonczy roczek, wczesniej mowilam o szczepionce 5w1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mamy i nie tylko
na szczecionki, bo dziecko planowaliśmy i chcemy dla niego jak najlepiej. jak ktoś nie ma na szczepionki, to go nie stać na dziecko i zamiast uprawiać wolną miłośc trzeba bło zakasać rękawy i wziąć się do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przereklamowane
Tylko ,że czasem słowo lekarza niema żadnej wartości i czasami wmawia,że dana szczepionka jest potrzebna.I nie chodzi o to ,że jak nie masz na szczepionki to Cie nie stać na dziecko.Powiedz to mają dwoje albo troje dzieci i troche doświadczenia z lekarzami i chorobami dziecka.Nigdy nie zaszczepie dziecka przecowko grypie i nie dlatego ,że mnie nie stać tylko dlatego ,że w nią poprostu nie wierze.Tak samo bywa z innymi szczepionkami.Chronią tylko przed jedną bakterią lub wirusem a wiemy ,że nie jedna powoduje chorobe ale wiele......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się boję tych szczepionek:( Najstarszy syn był szczepiony trimovaxem (chyba tak to się nazywało) i czymś jeszcze dodatkowym, potem już się nie zdecydowałam. Chyba za dużo naoglądałam się filmów o dzieciach z powikłaniami po różnych szczepionkach. Córka moich znajomych, lekarki była szczepiona \"na wszystko\" i od 3 r.ż nie chodzi, nie mówi, nie słyszy..Plują sobie teraz w twarz:o Wiem,że to ma chronić przed chorobami, ale jakoś mnie to nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykła Mama
A ja mam, choć nie zawsze kasa leży u mnie na kupce, ale szczepionki "planowe" są regularnie -na począku co 6 tyg, więc wiadomo, że odłożyć trzeba, dodatkowe szczepionki robię, gdy uda mi się uskładać kasę, i dlatego np na pneumokoki syn szczepiony był w 11 m-cu, wcześniej nie miałam takiej kwoty. Na grypę szczepię i synek nie chorował całą zimę nie licząc kataru dwa razy. Ja w ogóle szczepię na wszytsko dostępne, a moje dzieci rozwijają się dobrze, syn ma 22 miesiące, chodzi od 8 m-ca życia, mówi - składa już nieskomplikowane zdania, widzi, słyszy, podobnie jak córka - ma 7 m-cy, co prawda nie mówi i nie chodzi ;-)ale siada, gaworzy, uśmiech się wszytsko adekwatnie do wieku, szczepienia nie zatrzymały ich rozwoju, choć, przyznam, trochę mój portfel opróżniły. Ale są też plusy wydanej kaski - zazwyczaj za leki na grypę/przeziębienie/infekcję syna płaciłam jednorazowo ok 60 zł (syrpoki + witaminy+kropelki) i to kilka razy w sezonie, za całe szczepienie przeciw grypie zapłaciłam 60 zł... zamiast płacić za leczenie wolę za szczepionkę, przynajmniej dziecku zaoszczędzę bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama
ja nie szczepilam ZADNA dodatkowa szczepionka ANI JEDNA ( nie przekomnuja mnie - nie wierze w ich "cudowne dzialanie" a powiklania sa faktem ..) i moje dziecko do 26 miesiaca zycia tylko raz mialo lekkie zapalenie krtani, w wieku 27 miesiecy zapalenie oskrzeli - z pewnymi powiklaniami niestety ale juz jest ok (ma 28 miesiecy) i na te powiklania zadne szczepienia by nie pomogly ( to tak apropos postu zwyklej mamy - zdrowie swojego dziecka nie musi wcale zawdieczac szczepoieniom) Dodam tylko ze przez dwie zimy ja dosc czesto chdzliam zakatarzonam (specyfika pracy),z chorym gardlem/grypa itd - mala nic nie lapala) :) takze nie dajcie sie zwariowac - i dobrze przemyslcie kazde dodatkowe szczepienie ... bo czasem- jak ostatnio szczepionki na sepse - szczepionki sa reakcja na zbiorowa panike i dobrym lupem dla firm farmaceutycznych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×