Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LoLa_Lumpoor

NAJGORSZE SKLEPY!CHAMSKA OBSŁUGA! piszcie

Polecane posty

Gość LoLa_Lumpoor

Witam! Byłaś(eś) ostatnio w beznadziejnym sklepie? Masz doświadczenia z opryskliwymi sprzedawcami? Napisz o tym! Zrób anty-reklamę:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz bylo
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoLa_Lumpoor
Ach...ale może ktoś ma ochotę coś napisać?:) Ja zacznę.... Łódź-------ul.Wschodnia od Narutowicza/nowy lumpeks, którego nazwy nie pamiętam. Byłam tam raz, ceny z kosmosu, obsługa chamowata. Od samego patrzenia na Panie sprzedawczynie ma się ochotę wyjść... Starsza Pani sprzedająca aż zanadto zdaje się pamiętać czasy komuny gdy na półkach stał ocet a sklepowa zza lady pytała "czego!?", nie podnosząc wzroku znad gazety.... NIE POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jeszcze ja
Kraków, ul. Stradomska - jakaś pasmanteria nidaleko NEXT Z takim chamstwem sie jeszcze nie spotkalam, a chcialam tylko kupic guziki:P Nie polecam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja i ja
Ten sklep juz nie istnieje,wiec nie ma znaczenia gdzie byl dokladnie. W kazdym razie rzecz miala miejsce w Warszawie. Byl to maly sklep odziezowy, gdzie sprzedawca byl pan pomiedzy 30-40lat. Ogladalam spodnie, wzielam jedne zeby zobaczyc jak wygladaja, a pan na to - "te to raczej za male na pania beda".(noszzz kuuurrr!) a potem dodal "bo pani to pewnie 40nosi?" - a tak sie sklada ze nie!!! Nosze 36/38! obrucilam sie na piecie i poszlam...w zyciu tam nie zajrzalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici27
A ja ostatnio bylam w Opolu w Tesco w sklepie obowniczym . (1 piętro na rogu) Poprosilam z mężem żeby Pani pokazala nam buty z wystawy a ona na to : "to które (z lachą) te te czy te bo Pan tak wymachuje , że nie wiem " No coż przerwaliśmy ekspedientce pisanie sms-a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihi..............
trzeba było jej powiedziec-te co Pani ma na nogach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici27
No i jeszcze raz Opole . na przeciwko ratusza maly sklep kosmetyczny. Mój brat poszedl tam kupić perf. poprosil więc o jakiś tester na co Pani odp: "a Pan wogóle wie ile to kosztuje?" Oczywiście coś jej odszczekal ... No i ostatnio tej przemilej Pani sklepik poszedl z dymem ...UPSSS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiedlowy sklep Społem
w Warszawie, większość pań ekspedientek sądząc po wieku pamięta czasy PRLu jak już ktoś tu pisał i zachowuje się w tenże sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici27
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie wydarzylo sie w sklepie ale na bazarku. Stalam przy jednym stoisku i ogladalam spodnie, gdy wlascicileka stoiska powiedziala oburzonym tonem chyba do sasiadki: \"przychodza te dziewczyny, pomięrzą, powydziwiaja ale i tak nic nie kupią!\". nie wiem czy mialam to uslyszeć, ale zrezygnowalam i czym predzej odeszlam stamtad - strach by bylo tam mierzyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o taaakkkk
BIG STAR ul. Świdnicka Wrocław nigdy więcej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butik Tryumpha
w warszawskiej Arkadii :O nie wiem czy w stolicy to sytuacja wyjątkowa, czy nie, ale w gdańskiej prowincji ekspedientki z usmiechem odbierają egzemplarze bielizny zabrane do przymierzalni, żeby je potem porozwieszać na wieszaczkach, panna z Arkadii popatrzyła na mnie takim wzrokiem, że ja zapytałam, czy to ode mnie weźmie, czy mam jej staniki na podłodze położyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
ogólnie najgorsze doświadczenia mam ze sklepami typu americanos, big star, lee itd. Panienki zawsze wygladają jakby im klient przerwał rozmowe w najwazniejszym, momencie. poza tym patrza się takim skanujacym, wzrokime. najgorzej ze trzeba je zapytac o odpowiedni rozmiar, czyli ze trzeba znac ich piperzona rozmiarówkę, bo jak się człoweik spyta jaki ona rozmiar by dała na oko to juz w ogóle oburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fakt w tych sklepach teraz
a`la HOUSE, Terranova, Orsay itp. nie wiem czy biedaczki mają kompleksy czy kompletnie nie znają się na rozmiarówce, bo chuda jestem - w talii 61cm, pod biustem 67cm, w biuście 85cm, a te mi proponują bluzki w rozmiarze M :O no sorry:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
i jeszce mi sie przypomniało- chamska obsługa jest w Coloseum we Wrocku w Galerii Dominikańskiej, a ciuchy za przeproszeniem jak z bazaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safonka
kiedys mialam taka nie za mila przygode w sklepie osiedlowym. codziennie rano po joggingu chodzilam tam po pieczywo ( no i nigdy ni mialam ze soba reklamowki) i ktoregos dnia sprzedawca wydarl sie na mnie przy ludziach ze on nie bedzie codziennie dawal mi nowych jednorazowek:/ jakos zniechecilo mnie to do dalszych zakupow w tamtym sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kici miau
ALDO-zapyziały Kraków! NIE CHODZCIE DO GALERII KRAKOWSKIEJ-normalne szok-zero szacunku :( a wiecie co jest najlepsze,że w Katowicach w Silesi, w tym samym sklepie kobitka była przemiła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mc Donalds
Mc Donalds w Gdańskim Geant- tak chamskiej baby w życiu nie widziałam 😠 rzucała jedzeniem na tacki, była opryskliwa, na pytanie czy można ketchup odpowiedziała wielkim krzykiem: "nie ma już" noż kurde myślałam, że wyjdę z siebie 😠 Miała baba szczęściem, że się śpieszyłam bo inaczej od razu poszłabym do kierowniczki zmiany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego wy dajecie tak
soba pomiatac?!!! gdyby mi ktos wyskoczył ze nie mój rozmiar albo robił jakies problemy to odrazu w przysłowiowy ryj! jak mi kiedys taka jedna baba robiła rpblemy to taka afere zrobiłam ze pewnie teraz cąłuje klientki po stopach. ludzie nie dawajcie sie do cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipoiuez
Biedronka na osiedlu lesnym w Bydgoszczy-syf,brudno i na dodatek kasjerki beznadziejne i nie kumate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia Kochasia
Netto w Poznaniu przy Grunwaldzkiej. Brak slow! Chamsko, nieprzyjemnie i odstraszajaco! Ostatnio moj mąż uslyszal tam, ze jak mu sie nie podoba to moze kupowac gdzies indziej! A prosil jedynie zeby otworzyc druga kase bo przy jednej staal kolejka na pol sklepu..... Odradzam kupowanie w Netto!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej chodzic do hipermarketów gdzie można samemu sobie towar do koszyka nalozyć i kupować ciuchy on-line.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipoiuez
no nie do konca bo Netto i Biedronki to makabra-faktycznie tam sie stoi w kilometrowych kolejkach i jest brudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeee nieprawda
u mnie na osiedlu we Wrocławiu jest Netto i jak tylko stoją 4 czy 5 osób do jednej kasy to zaraz przybiega drugi kasjer czy kasjerka:) poważnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej Lola ja tez jestem z LDZ
masz jeszcze jakis chamski sklep?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie MAREDI w Łodzi
chamscy mechanicy,uczący się dopiero (aż strach dawać im do przeglądu swój samochód). obsługa biurowa w porządku. jednym słowem nie polecam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×