Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vii

Francuzki nie tyja

Polecane posty

\"francuzki nie tyja\" - czy ktoras z was czytala te ksiazke? polecam bardzo bardzo mocno, jest inspirujaca, ciekawa i pokazuje jak zmienic raz na zawsze nawyki zywieniowe na takie,ktore pozwalaja cieszyc sie zyciem :] troche w niej przepisow francuskiej kuchni,troche wspominek historyjek i porad. polecam ja kazdemu kto chce zrzucic pare kilo raz na zawsze, ale takze tym, ktorzy chca sie zaznajomic z francuzka kuchnia. bon apetit ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ja w domu od miesiaca i nie czytam,czekała na swoją kolej ale dzisiaj wieczorem wchodzi bez kolejki :) Dzieki za polecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topsecret_salsa
napiszcie cos wiecej. prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, moge napisac jeszcze ze generalnie autorka, mimo ze urodzona i wychowana we Francji, mieszka teraz w USA. bedac w klasie maturalnej pojechala na wymiane uczniowska na rok do Stanow i wrocila (coz za niespodzianka! ;) ) o 10 kg grubsza. temu sie absolutnie nie dziwie, bo ktokolwiek z moich znajomych wyjezdza do USA na wiecej niz dwa miesiace, wraca \"zamerykanizowany\", czyli otłuszczony. No ale dzieki poradom lekarza rodzinnego i powrotowi do zdrowej zbilansowanej i swiezej kuchni, autorka zgubila najpierw 5, a potem kolejne piec kilo. i w ogole radzi jak zmieniac swoje nawyki- najpierw zobaczyc kto jest najwiekszym wrogiem, potem zmniejszac porcje, rezygnowac z rzeczy, z ktorych jest nam latwiej reztgnowac, a ograniczac te z ktorych rezygnowac absolutnie nie mozemy. (dla autorki, i w sumie dla mnie tez ;) jest to chleb i czekolada). inspirujaca jest ta ksiazeczka... no i dodatkowo, polska kultura jedzeniowa jest moim zdaniem znacznie bardziej podobna do tej francuskiej niz amerykanskiej, ALE my tez popelniamy mnostwo \"amerykanskich\" bledow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia22
Bardzo ciekawy topik.To powiedzcie mi,co m.in.jedza Francuzi,ze nie tyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambinek
marysia: nie co, ale jak ;) francuzki podobno jedzą bardzo urozmaicone jedzenie- wszystkiego po trochu, a nie wielkie porcje jednego rodzaju jedzenia poza tym jedzą mnóstwo owoców i warzyw i innych zdrowych rzeczy :P ja też czytałam, nawet dwa razy :) i bardzo polecam ale jakoś nie zastosowałam się do tych rad :P przynajmniej nie całkowicie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie! może ktoś wie?!! mnie to na orzykład zadziwia,że one wpieprzają dziennie ze dwie szklanki cukru w sumie, ciągle jakies derserki,srerki... na obiad tyle co słonice w ciąży...w zym tkwi sekret?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja24
czesc, mieszkam we francji juz od dwoch lat i pocvzatkaowo tez bylam zdziwiona czemu francuzki takie chude jak tyle tu ciast,sosow itp jak zrozumialam w czym tkiwi sekret to sama schudlam 10 kilo!!!! sekret to regularne pory posilkow, oczywiscie duzo warzyw ale przede wszystkim dieta dobrze zbilansowana, co dla francuzow jest zupelnie naturalne i wpajane dzieciom od najmlodszych lat te pory to 8 rano: produkt mleczny, owoc, produkt zborzowy, cieply napoj 12-14 lunch; na talerzu polowa to warzywa, 1/4 mieso lub ryby i 1/4 ryz/ ziemniaki/ chleb plus deser 16-17 przekaska 20 to samo co na lunch trzymajcie sie tych por, pogryzanie zabronione i schudniecie jak ja we francji ludzie nie wyobrazaja sobie jedzenia inaczej i jest silna presja spoleczna niestety nie czytalam ksiazki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja24
podnosze bo ciekawam co wy na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja24- to bardzo ciekwa co mowisz. ja nie mialam do tej pory zetknac sie z kultura francuska na dluzej (czyt:nie bylam we francji na dluzej ;) ) i wlasnie zastanawialao mnie to, czy tam rzeczywiscie tak jest, ze kobiety w naturalny sposob przestzregaja tych roznych zasad (np stale posilki). do tej pory wydawalo mi sie, ze generalnie na swiecie kulura jedzenia sie zglobalizowala i w wiekszosci wszyscy ludzie, zabiegani, nie majacy czasu, dazacy do ulatwiania sobie zycia, jedza glownie smieciowe zarcie. a tu prosze, niespodzianka ;) czy rzeczywiscie we francji kobiety z nadwaga to rzadkosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tę książkę, ciekawa, bardzo miło się ją czyta i ogólne porady są fajne, ale większość przepisów - nie do zastosowania. ;) Koleżanka, która pisze o "słonicach w ciąży" ma chyba spore zadatki na anoreksję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mi się wydaje że to jakaś
anorexa:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×