GŁODÓWKA

Hej, jestem na głodówce już od 10 dni scudlam 9kg. Mam 16 lat 170cm wzrostu i teraz waże 105,9kg. Chce się glodowac do momentu zejścia do wagi 50 lub 47 kg, ale to dlatego,że wiem, że jak zacznę znow wracać do normy to przyjdzie woda oraz zapełnia się jelita i w pewnym stopniu odbuduje tkanka mięśniową więc zapewne przybędzie mi czy tego chce czy nie od 5 do 10 kg, ale w ostatnich 2 dniach nie mogę schudnąć ani grama po prostu waga stoi. I nie wiem czy to wina tego że nie za dużo się ruszam - prócz spacerów około 5-6km i 3 godzin w-f'u nie za bardzo ćwiczę - czy po prostu to ten moment gdy organizm zaczyna jak najbardziej oszczędzać energię. Co powinnam zrobić? Oczywiście nie będę się przez dwa miesiące zupełnie glodowac co jakieś dwa tygodnie mam zamiar pić mocno rozcienczony własnoręcznie przygotowany sok i jakieś warzywo które w 100g ma mniej niż 20kcl ale dużo witamin typu ogórek bądź salata. I czy mogę coś jeszcze zrobić aby pomoc organizmowi szybciej spalać? Może jakiś sport albo tabletka lub jeszcze coś innego. Dotychczas nie miałam problemów z bólami brzucha, głowy czy zawrotami no ale dlaczego miałabym mieć z taka wagą

boze, gdzie rodzice. ty nie jestes na glodowce tylko glodzisz i robisz w c***a organizm. miłego lezenia w szpitalu

Tez mi się włosy zjeżyły na głowie. Dziewczyno wybrałaś najgorszy sposób na schudniecie. Głodówki prowadza do wielkiego jo-jo. Gdyby odchudzanie było takie proste, wszyscy bylibyśmy szczupli, to, co zgubiłaś to nie tłuszcz, tylko odwodnienie. Odpuść sobie głodówki i zastosuj prostą dietę „mniej żreć” i rusz tyłek, a powoli i zdrowo schudniesz. Tylko teraz nie wracaj raptownie do normalnego jedzenia, tylko dodawaj kalorie powoli, bo za miesiąc będziesz ważyć+ 20

Według mnie najlepsze rezultaty przynosi zbilansowana dieta i trening. Spróbuj na www.igortreneronline.pl :) Mi pomógł :)

Co za głupota, nie można tak! ty chcesz umrzeć? na poczatku odrzuć przenice, cukry, fast-foody, smazenie na głebokim oleju, pomału, wprowadzaj zmiany,zapisz się do dietetyka może? zbadaj tarczyce, byc moze to jest powodem twojej wagi. Mimo głodowki nie chudniesz bo ogranizm dosał sygnał ze jest cos nie tak, i teraz WSZYTSKO CO ZJESZ BEDZIE SIĘ W TOBIE gromadziło. Wybij sobie to z głowy

*pszenice

Głodówka nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, najlepiej po prostu zacząć jadać o regularnych porach, mniej a częściej:)

masakra predzej zejdziesz ze świata niż schudniesz na głodówce 50 kg!!! idź do lekarza, badania, dietetyk jest na kasę ..i dopiero można stosować sensowna dietę może masz problem z tarczycą i taka ogromna waga?

tylko zbilansowana dieta przyniesie efekty! brak ci motywacji aby osiągnąć sylwetkę twoich marzeń? 1. zamów pakiet dzik lub pakiet dla kobiet na www.igortreneronline.pl 2. wyślij swoje zdjęcia „przed” i „po” przemianie. 3. weź udział w konkursie przemiana miesiąca na www.igortreneronline.pl 4. wygraj 10.000 zł !!!

zacznij jesc TYLKO owoce i warzywa i zaczniesz znowu chudnąć :)

Głodówka to nie rozwiązanie. Lepiej skupić się na wyliczeniu kalorii, zdrowej diecie i rozruszaniu, żeby naturalnie pozbyć się brzuszka. Najlepiej zerknijcie sobie po prostu na tę stronę http://odchudzaj-zdrowo.pl : Odchudzaj Zdrowo : Sprawdzone sposoby na zdrowe odchudzanie - przejdź do serwisu To nie dość, że na pewno znajdziecie sposób, jak pozbyć się tłuszczyku, to jeszcze się czegoś nauczycie :)

hm...chudniemy od tego czego nie zjemy...:) Ważyłam więcej a teraz prawidłowo. Białko i warzywa długoterminowo i to wszystko. Do zrobienia.

Ehhh niby XXI wiek a metody ze średniowiecza. Po co niszczyć sobie żołądek skoro można rozplanować sobie dietę i jeść zdrowo? Dzięki tej stronece http://dieta-luks.pl/54203 i ułożeniu diety plus godzince ćwieczeń udało mi się zrzucić 9 kg w miesiąc. Ćwiczenia na wysiłek z crossfitu.