Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

****** jak nauczyĆ się tańczyĆ --- nasz pierwszy taniec *******

Polecane posty

Macie może jakieś pomysły? Do szkoły tańca nie bardzo chcmey iś , bo potrzebujemy pieniążki na wesele i oszczędzamy każdy grosik. Chcielibyśmy zatańczyć jakiś ładny pierwszy taniec *(jeszcze nie wiemy jaka piosenka) i nie wiemy jak się do tego zabrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowałam się na walca wiedeńskiego z \"Nocy i dni\", muzyka jest piękna, na pierwszy taniec chciałam koniecznie walca właśnie. Nie umiemy tańczyć kompletnie (dobrze ze malutki parkiet będzie ;) ) Nauczyć się tańczyć walca jest baaardzo prosto, z tego co wiem łatwiej walca wiedeńskiego (po kole) niż angielskiego (po kwadracie), i takiego też chcę. No i więcej \"wirowania\" jest ;) Też na szkołę tańca nie ma szans, raczej z powodu braku czasu i chęci. Tu się pochwalę \"swoim\" walcem: http://ggaba.wrzuta.pl/audio/61WaH4J6Ql/walc_wiedenski_-walc_barbary_z_filmu_noce_i_dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam się że walc wiedeński jest łatwiejszy niż walc angielski... uczyłam się tańca wiele lat a aktualnie uczęszczam na zajęcia z tańca towarzyskiego z Narzeczonym, właśnie ostatnio konsultowaliśmy z naszą prowadzącą nasz pierwszy taniec bo wahamy się między tangiem argentyńskim a walcem wiedeńskim, była zdziwiona mimo że tanczymy już trochę, bo stwierdziła że wiedenski jest trudnym jak na pierwszy taniec, powiedziałabym najtrudniejszym. Oczywiście jeśli chodzi o poprawne zatańczenie a nie pokiwanie się na boki ;) My będziemy tanczyć tango w układzie podobnym jaki tanczył Al Pacino w \"Zapachu Kobiety\" , a jeśli walca wiedeńskiego to do piosenki \"Have You ever really loved a woman\" B.Adamsa. Na razie się nie zdecydowaliśmy jeszcze. Dla kogoś kto nie ma doświadczenia z tancem towarzyskim i nie chce brać lekcji u fachowca proponuję walca angielskiego - nie bez powodu jest najczęściej wybierany. Trudno się pomylić, kroki nie są skomplikowane i nie jest zbyt szybki. A stres jaki towarzyszy Młodym może naprawde popsuć szyki i najlepszy układ więc po co ryzykować? Jeśli chodzi o przygotowanie się samemu - polecam zakup płyty DVD na allegro z nauką - są też specjalne na pierwszy taniec :) powodzenia!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
walc angielski poprawnie tańczony jest o wiele trudniejszy od wiedeńskiego. o ile bowiem w wiedeńskim robi się kroki na piętę bądź na palce, krok to zwykłe "postaw-dostaw", a falowanie w tańcu wynika z naturalnego uginania kolan podczas kroków, o tyle w angielskim dochodzą kroki stawiane bokiem podeszwy i falowanie na bazie pracy stóp. poprawne opanowanie wznoszenia się od pięty do palców podczas wykonywanie kroków jest niezbędne jesli ma to nie wygladać sztywno i tandetnie. nie mówiąc już o tym że w angielskim o wiele wiele wiele trudniej wykonac POPRAWNIE ruch rotacyjny!! z moich doświadczeń wynika, ze jeśli ktos nigdy nie tańczył tańców towarzyskich to nie powinien się porywać na nie wiadomo co. każda para umie tańczyć ze sobą i powinna tańczyć tak jak tańczy zawsze. nie ma nic gorszego niż widok zestresowanych młodych, którzy z determinacją w oku starannie odliczają kroki i przypominają sobie układ i oddychają z ulgą przy ostatnich taktach... taniec ma byc wdzięczny i naturalny. nie ma co robić cyrków. to nie pokazy, to WASZ taniec. kilka ładnych obrotów, może jakas parada przed gośćmi w zupełności wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że każda para będzie tańczyć jak chce czy będą to partnerowania- uniesienia czy mix tańców to indywidualna sprawa. Wcale nie nazwałabym tego cyrkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
jeśłi będą tańczyć po swojemu to nie będzie cyrku. ale jeśli na siłę będą próbowali odtańczyć walca w sytuacji gdy panu młodemu sie nogi w kolanach nie zginają, to nie ma co się wysilać, bo wcale nie bedzie to ani ładne dla patrzących ani przyjemne dla młodych. pierwszy taniec nie ma być dodatkowym stresem, tylko otwarciem imprezy. ludzie chcą popatrzec jak młoda para wiruje na parkiecie i nikt nie będzie miał pretensji jeśli nie będzie to klasyczny walc czy perfekcyjna rumba. wiele par ma swoje układy taneczne przetrenowane na wspólnych imprezach, ktore wychodzą naturalnie i bezpretensjonalnie. i to jest git i pięknie jak tak wychodzi. i o to chodzi :) oczywiscie jak ktos się chce poduczyć tańca przed weselem to jak najbardziej OK, ja tylko przestrzegam w miarę możłiwości przed upieraniem się przy profesjonalnym układzie i krokach, jeśli po prostu nie ma się do tego zapału i zdolności. dla własnego komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my chodzimy na kurs tańca i mamy zamiar zatańczyć walc angielski, rumbę lub cha-che. przy czym te dwa ostatnie tańce mogą wyjść dość kiepsko w długiej sukni :/ na początku uważałam, że kurs to głupota i na pewno nic ciekawego się nie nauczymy, ale narzeczony mnie namówił. super zabawa i polecam każdemu. poza tym odrobina ruchu nikomu jeszcze nie zaszkodziła, a umiejętności nabyte na kursie posłużą na wiele lat. natomiast nawiązując do tematu: strasznie nie podoba mi się jak para buja się na boki, macha rękami jakby wodę ze studni ciągnęła i kołysze się kompletnie nie w rytm. naprawdę można się nauczyć podstawowych kroków walca czy zwykłego 2 na 1 i od razu efekt jest lepszy. i nie mówię tu o wystudiowanych układach, które na ogół wypadają sztucznie. a co do debaty który walc jest trudniejszy to ja zdecydowanie wolę angielski, bo w wiedeńskim wykańcza mnie tempo i półobroty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka zwana wanda.a
Ja też bym chciała walca z nocy i dni. Ściągnęłam sobie z sieci jak uczą cichopki i muszę przyznać ,że nie jest to wcale takie trudne - u mnie na weselu nie będzie żadnych choreografów więc liczy się efekt ogólny. Sam krok w prawo/lewo i łączniki są bardzo proste. A jakiś mega wyrafinowanych figur nie mam zamiaru wprowadzać. Ale nie wiem czy ostatecznie coś z tego wyjdzie, ob nie mogę TŻa zmusić do uczenia się. Poza tym, nie wiem w sumie w jakiej wersji tego walca zagrałby zespół więc mam obawy, że my przygotujemy układ, zespół zagra jakosinaczej niz w oryginale i popłyniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybka zwana wanda, a możesz podać stronkę na której to jest? Wstyd się przyznać ale nawet nie próbowaliśmy do tej pory :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka zwana wanda.a
Niestety, a strona juz wygasłą. Proponuję poszperac w goglach na pewno znajdziesz jakiegos pirata, który podzieli się tym co ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goszkins
Hmm... co robić? Choćby - http://skalskidance.pl/ West Coast Swing. Niech może ten taniec będzie inny niż wszystkie? Optymalnie jest po prostu poświęcić temu jak najwięcej czasu. Tylko wtedy można powiedzieć, że uzyskaliście to co chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy taniec gdańsk
Myślę, że warto poszukać najpierw filmików i zainspirować się. W końcu nie każdy jest profesjonalnym tancerzem. Kroki nie muszą być skomplikowane żeby całość wyglądała efektownie ;) http://sosalsa.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, takie kursy taneczne wbrew pozorom nie wypadają drogo, chociaz to pewnie tez zalezy w jakim miescie mieszkasz. My z narzeczonym jestesmy z okolic Myślenic i chodzimy do szkoly Pierwszy Taniec. Instruktor powiedzial nam, ze wystarczy kilka treningow, zeby w miare 'ogarnac' uklad taneczny, wiec nie przeznaczamy na to zbyt duzo pieniedzy, a jednak zajecia sa ciekawie prowadzone i coraz pewniej czujemy sie na parkiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam to jak dziś.. :) chodziliśmy na kurs taneczny do Di Somma Dance Raszyn było wspaniale ;) wspominamy to miło, bo to byla dla nas przyjemność i lekcja życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy taniec Gdańsk
Jeśli chcecie nauczyć się tańczyć, warto skorzystać ze szkoły http://sosalsa.pl/ Są rewelacyjni i na pewno nauczą każdego z Was. Odpowiednio przygotujecie się do pierwszego tańca na swoim weselu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwszy Taniec Gdańsk
Zapraszamy do największej i najlepszej szkoły tańca w Trójmieście, do magicznego miejsca z wyjątkową atmosferą i przepięknymi widokami, których nie spotkacie nigdzie indziej. Naucz się tańczyć i rozwijaj swoją pasję z nami. Zapraszamy do SoSalsa! Więcej informacji na stronie http://sosalsa.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×