Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BartoszWawa

JAKA JEST PRZYCZYNA, ŻE FOTOGRAFOWIE ŚLUBNI NIE MAJĄ ZLECEŃ?

Polecane posty

Gość BartoszWawa

Czy znacie przyczynę tak drastycznego spadku zamówień fotografów na śluby i zdjęcia plenerowe? Pięć i sześć lat temu miałem w roku ponad 50 zleceń a teraz mam jedynie 5 zleceń. Śluby są nadal, ale przy takiej ilości zamówień trudno jest spłacić kredyt zaciągnięty na kupno profesjonalnego sprzętu. W zeszłym roku jeden ze starszych fotografów ślubnych działających w Warszawie i Lublinie przestrzegał wszystkich, że tak może się stać jak jest teraz z ilością zleceń, ale został przez innych fotografów wyśmiany. Miedzy innymi winą spadku zleceń obarczał samych fotografów i ich mało uczciwe podejście do klienta. Czy są osoby, które potrafią to wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci napisze ze swojego punktu widzenia.Niedlugo bierzemy slub koscielny,przyjecie bedzie ale skromne na ok 25 osob.Zaczelam sie rozgladac za fotografem i co?Ceny zwalily mnie z nog.Za fotografa musialabym zaplacic tyle samo co za cale przyjecie- uwazam ze jest to ogromna przesada za kilka godzin pracy(1-2h)skasowac 2-3tys zl.Z mojego punktu widzenia taka sesja o jaka mi chodzilo tzn.kilka zdjec przed kosciolem i kilka w restauracji i przed nie powinna kosztowac wiecej niz 400-500zl.A tak pozostaje mi po slubie podjechac z goscmi na chwile do studia,pstryknac pare fotek i zaplacic 300zl...Jednym slowem ceny nie na nasze realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-ceny z ksiezyca -beznadziejne zdjecia bez polotu -zbyt duza konkurencja, kazdemu wydaje sie, ze robienie zdjec to pikus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brat zaplacil 900zl,ale 95% zdjec przekreconych (tak,ze nogi zawsze w rogu),plus przeswietlonych-nie widac zadnych szczegolow na bialej sukni...moj wujek,ktory sie troche interesuje fotografia tez pstryknal pare fotek na tym slubie i na kazdym widac kwiatuszki na sukni panny mlodej! wiec widac jaki profejsonalizm...poza tym ja mialam slub i nawet kase na fotografa,ale zrezygnowalam,nie chce chce jeszcze wiekszej rzeszy obcych ludzi na slubie,ktorzy do tego ustawiaja cie pod zdjecia i wciskaja sie miedzy gosci.ta jedna laska na slubie mojego brata wrecz wlazla do srodka kola trzymajacych sie na rece ludzi,zeby zrobic zdjecie mlodej pary w srodku-dla mnie chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
kashi zdjęcia w studiu za 300 zł???? To przecież jakiś absurd. Chyba, że góra trzy zdjęcia, ale nie wiem jak z tych 300 zł zakład będzie miał dla siebie zysk. Podatki, materiały eksploatacyjne wynajmowanie lokalu i sprzęt muszą mieć odzwierciedlenie w cenie. Pierwszy raz słyszę, że gdzieś w Polsce cena za zdjęcia studyjne wynosi 300 zł. Nie prawda też, że ceny wszędzie są powyżej 3000 zł. Teraz można już mieć naprawdę wypasione zdjęcia ze ślubu wesela i pleneru w granicach od 1500 zł do 2000 zł. Na cenę zdjęć musi się składać sprzęt, jakim posługuje się fotograf, opłaty i czas spędzony przed komputerem przy obrabianiu plików zapisanych w Raw. Często obróbka trwa dłużej niż samo robienie zdjęć. Przyczyna, że nie ma zleceń jest całkowicie gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
tak szczerze -- według tego co napisałeś potwierdzasz że to sami fotografowie zepsuli rynek usług foto ślubnych. jednak chyba zamawiając fotografa pary młode wiedzą jakie zdjęcia fotograf robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyczyna jest taka,ze KAZDY ale doslownie KAZDY ma w rodzinie jakiegos pasjonata fotografii,a lustrzanki sa w naprawde dostepnej cenie.mi zdjecia robila kuzynka-wlozyla w to serce i miala super pomysly:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brat chyba nie wiedzial...my ogladajac te zdjecia (nic nie retuszowane,po prostu 300 zdjec na plycie i maly albumik z wiekszym formatem dla nich) malo nie sikalismy ze smiechu,w pewnym momencie naprawde myslalam,ze dziewczyna fotografka ma chyba jedna noge krotsza,ze tak wszystkie zdjecia na boku i trzeba glowe przekrzywiac :P do tego,to bylo na slasku,wiec dziewczyny (jeszcze kamera za 900zl) byly na slubie od 11 do 23,normalnie w kosciele, domu, na sali,wiec jeszcze trzeba bylo pokryc dla nich talerzyki,wiec kolejne 400zl.dziewczyna z kamera tak samo upierdliwa,wszedzie sie cisnela-przeciez to nie hollywood,tylko czyjs slub-ona ma tylko zrobic dokument,a nie oskarowa scene!dlatego po tym mam awersje do takich uslug,film krecil moj ojciec,zdjecia zrobila kuzynka i dobra jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio jak zobaczylam jakie zdjecia dostala moja przyjaciolka, to rece mi opadly... za kupe kasy, a moim zdaniem robione przez jakiegos naciagacza, bo ja bym sama lepsze zrobila.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeczywiscie na 3 zdjecia jedziemy,dla mnie to i tak duzo 300 zl za 3 zdjecia...Tak jak ktos napisal,lustrzanki nie sa drogie wiec wole przeznaczyc pieniadze na dobrej jakosci aparat a obrobka pobawie sie sama,teraz sa super programy i nawet amator moze ladnie zdjecie "udekorowac" wiec zrobie wedlug swojego pomyslu i jeszcze bede miala satysfakcje,ze to moje dzielo.Pozdrawiam wszystkich fotografow "wyzyskiwaczy".Jak troche sposcicie z tonu to moze jeszcze kiedys skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz na weekend bylam tez na weselu, i bylo od razu wiadac, ze pani nie ma w ogole pojecia... Pozatym byla w kosciele i na weselu, w jeansach i koszulce w kratke :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
tak szczerze -- nie zgodzę się z tobą. Lustrzanka nie świadczy o tym, że zdjęcia będą ładne. Jest wiele kompaktowych aratów przewyższających jakością wykonanych zdjęć wiele lustrzanek. Najważniejsze chyba jest doświadczenie i umiejętność poradzenia sobie w każdej sytuacji. Do tego dochodzi jeszcze umiejętność poruszania się w kościele podczas robienia zdjęć. Zawodowiec nie ma wstydu bycia w prezbiterium i wie jak podejść do dobrego ujęcia. Wie, kiedy można a kiedy nie można robić zdjęcia. Czyli to też nie jest przyczyna. Ja bym się bał zaufać osobie, która jest amatorem i robi zdjęcia na uroczystości, która jest raz w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
JellyBelly -- teraz to mnie całkowicie zdołowałeś!!! Czyli wychodzi, że fotografowie i ich nieuczciwość jest jedną z przyczyn tego, co się dzieje. Jednak chyba każdy przed podpisaniem umowy z fotografem zapoznaje się z jego pracami i jego stylem robienia zdjęć. Aparat to tylko narzędzie tak samo, jaki programy do obróbki zdjęć. Najważniejsze jest doświadczenie. Nadal nie widzę wszystkich przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ja nie jestem standartowym klientem-podam przyklad z dzis: chcemy kupic stol do ogrodu i znalazlam firme,ktora sprzedaje stoly za pol ceny,bo ulegly porysowaniu podczas podrozy-w piatek jedziemy po stol :) ja nie oczekuje idealnych,zrobionych w dobrych momentach zdjec,nie stylizuje sie na ksiezniczke i nie uwazam,ze to "moj dzien".chce zlapac pare momentow,ale wazniejsze sa wspomnienia,niz pieknie oprawione zdjecie. Amator i amator moze sie roznic-moj wujek robi zdjecia juz 30 lat,zaczynal oczywiscie od zenita,mial swoja ciemnie.Jego corka przejela talent i wiele sie nauczyla od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety tak jest ... nie wszyscy sie na tym ''znaja'' i sa w stanie od razu zauwazyc bledy... Portfolio fotografa, moze byc przerobione do granic mozliwosci, i moga byc wybrane sposod tysiecy zdjecia.... Moj brat zajmuje sie amatorksko fotografia, ma 19 lat, ma kilka obiektywow, lampe, nie tylko sama lustrzanke z kitowym obiektywem. Na osttanim slubie, wpychals ie WSZEDZIE, i zrobil przepiekne zdjecia... pewnie, czasem troche im brakuje do idealu, ale jest amatorem... Juz boje sie zdjec tej ''profesjonalistki'' w jeansach do pol lydki :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek..
dla mnie jako klientki o wiele wiekszym problemem jest kreatywnosc fotografow. moj np. robi technicznie calkiem fajne zdjecia, ale na sesji doprowadzal mnie do szalu, mowiac ciagle: "no stancie jakos, zrobcie cos". to kurcze on powinien miec wizje a nie ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
szafirek..-- całkowicie masz rację i trudno się z tobą nie zgodzić. Czyli tu znowu wina fotografa. Co do portfolio to też muszę przyznać rację. Większość to mało uczciwa manipulacja. Widać to już po stronach fotografów. Czyli znowu fotografowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno popoludnie plus wieczor za 2000-3000 tysiace to zdecydowane przegiecie. Wiem jak obrabia sie tdjecia z Raw, i mimo wszystko uwazam, ze to przegiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba wiem dlaczego.
Pierwsze - ludzie coraz rzadziej decydują się na małżeństwo. Po prostu jest mniej ślubów. Dużo mniej, bo bardzo dużo młodych ludzi wyjechało z Polski i swoje związki legalizuje za granicą. Drugie - konkurencja. Ktoś zafascynowany cennikami fotografów ślubnych, decyduje się na kurs (jak grzyby po deszczu), bądź poprzestaje na przewertowaniu działu o fotografii ślubnej na jakimś forum, a że po studiach z marketingu i zarządzania pracy nie ma, to zakłada biznes pod tytułem fotografia ślubna. Fotografów ślubnych jest dziś ogrom. Każdy ma swoje strony, wzorowane na portalach ze słowem wedding, a że konkurencja wielka, to jeden kosi drugiego, jak może, wychwytuje błędy, albo przynajmniej pisze bez uzasadnienia, czemu to jego konkurent zdjęcia robi złe. No i ludzie wiedzą. W dobrą opinię nie uwierzy nikt, ale jeśli ktoś da krytykę, od razu ludzie dmuchają na zimne. Trzecie - ludzie olewają tradycję. Nie chcą wyprowadzania z harmonią i bębnem, bo wiocha. Nie chcą pijanej orkiestry (wolą DJ-a), bo wiocha. Również dlatego nie chcą zdjęć, bo po pierwsze, kto tym się będzie zachwycał, a po drugie, to też swojego rodzaju pretensjonalność, a więc znów wiocha. Teraz zdjęcia, to się robi podczas urlopu i wrzuca na facebooka, czy picasę, a do tego (zdjęcie zmniejszone do max 2 megapikseli) wystarczy kompakt. Tradycyjne albumy, zdjęcia, pokazywane znajomym, to przeszłość. Teraz o wszystkim decyduje internet. Zdjęcia ogląda się na nk, fejsie itd. Popytaj właścicieli labów, to ci powiedzą jak spadło wrzucanie zdjęć na papier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na swoim slubie i weselu
miałam parę fotografa i kamerzystę w cenie 1300zł i mam super film z wesele oraz piekne zdjęcia! mozna?! można?! A tylko dlatego że nie mieli wypasionego biura, a dobry sprzet i to ze potrafili ujac to co trzeba. Ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na swoim slubie i weselu
a jak bylismy w wypasionym 'biurze' to z ta ksiazka albumem to chieli 1500zł za 2 godziny pracy! Absurd. A ja jak już wspomniałam za 1300zł miałam i film i zdjęcia no i dwa albumy jeden mały (fotoksiazka) i normalny album -łącznie 200zł Okolice Rzeszowa/Łańcuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no raczej nie
gdzie indziej. u mnie w studiu znaczy w moim miescie sesja slubna kosztuje 500-600 zł a naprawdę świetna, w życiu nie dam za fotografa 1500-2500 zł!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na swoim slubie i weselu
acha i 'pracowali' od godziny 13 - 3 w nocy. Oczywiscie zostali oplaceni jako goscie. Ale co to za porowananie do innych cen mimo wszystko. zyjemy w takich czasach, ze nie stac wszytskich na wypasionych fotografow z srona www, sprzetem itd. kogo na to stac? mysle ze jak ceny bylyby nizsze to wiecej ludzi by sie porywalo na najmowanie fotografa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no raczej nie
no i tez wiem jak sie obrabia pliki raw i dalej uwazam ze to przegięcie. tak samo nie trzeba miec biura ze złota... potem zerowac na ludziach zeby swoje kredyty splacac../

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapeczka z kanapeczką
Autorze powiem Ci szczerze, że ja za swoja sesję kościół+plener, duży album(zgrzewany) +2 małe dla rodziców zapłaciłam 1800 chyba, nie pamiętam dokładnie, nie żałuję , bo zdjęcia są ładne. Jednak gdybym miała brać ślub dzisiaj nie skorzystałabym z żadnej z usług. Obecnie 2 tys. na fotografa, 2 tys na kamerzystę jak nie więcej w sumie około 5 tys wyszłoby z innymi duperełkami. Nie lepiej dołozyć i kupić małe auto??? Nie te czasy. Poza tym teraz wystarczy dobry aparat , nikt nie mówi o najlepszym ,pomysł, troszkę twórczości i kreatywności i juz ma się zdjęcia nie trzeba korzystac z usług wyszkolonego fotografa, jego podatków i kredytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
kanapeczka z kanapeczką -- częściowo zgadzam Sie z tym co napisałaś jednak nadal podtrzymuję że prawdziwego doświadczenia obycia w temacie i prawdziwego sprzętu profesjonalnego nie da się zastąpić podejściem że amator z lustrzanką zrobi dobre zdjęcia. Często słyszę jak do takich amatorskich, zdjęć, aby nie było głupio dorabiane są różne teorie, aby się przed innymi usprawiedliwić. Widać, że nie uczciwość fotografów wpływa coraz bardziej na negatywne spojrzenie na wyznajecie fotografa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na swoim slubie i weselu
BartoszWawa pokaz swoe portfolio albo kilka zdjec przykladowych to sie dowiesz czy dobre pstrykasz zdjecia, a jesli kiepskie to moze to jest min. powodem spadku zlecen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
Dobre pytanie. Nie pokażę swoich zdjęć, bo zaraz zacznę być krytykowany przez podszywającą się pod pary młode konkurencję. Tak jak na wstępie pisałem miałem po 50 zleceń rocznie i większość była z polecenia. Mam też swoje strony, na których zamieściłem prawie 1000 zdjęć pokazujących mój styl robienia zdjęć. Mam 5 zleceń w kraju, ale 14 poza krajem, czyli może nie jestem aż taki zły, jeśli ludzie zapraszają mnie np. do Irlandii. Mam trzech uczni których od dwóch lat uczę fotografii i najbardziej martwię się właśnie o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też miałam super film i zdj
za 1400 zł :) Pan co to robił nawet o prmocje dbać nie musi bo ludzie z ust do ust go zachwalają, zleceń ma masę. Jak byliśmy podpisywać umowę to siedział nad zdjęciami i filmami i mówił, że jest zawalony robotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BartoszWawa
Ja też miałam super film i zdj -- bez obrazy, ale nie da się, aby jedna osoba zrobiła razem film i zdjęcia. Coś takiego to czyste naciąganie i oszustwo bazujące na niewiedzy pary młodej. Mam nadzieję, że nie pokarze się niżej żaden spam polecający tego wspaniałego twórcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×