Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania fr

wierzyc czy nie?

Polecane posty

Gość ania fr

kochane kobitki pomozcie!ja tez mam problem z babskiem,zerwalismy kontakty z tesciami,owszem jest spokoj az do świat,tzn.kiedy sie zblizaja to zaprasza na telefonicznie na swieta ,tak uczynila na Wielkanoc i teraz na Gwiazdke,moje pytanko:wierzycie ze osoba ktora szczerze Was nienawidzila,zatruwala zycie i wieszala "psy"na Was moze sie zmieniac po roku od zerwania kontaktow?dodam tylko ze skladala zyczenia na urodziny i imieniny mezowi (a jej synowi) telefonicznie,a o moich urodzinach,imieninach,naszej rocznicy slubu jakos niepamieta,czy to nie dziwne?takie specjalne pomijanie?dodam ze dla mnie pamiec o imieninach,urodzinach to WYRAZ SZACUNKU DLA SOLENIZANTA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie
widocznie cię nie lubi, ma do tego prawo. Zaprasza syna, TY to zło konieczne. Swoją drogą, czym ty kobiecie tak za skórę zalazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowa
ja też kiedyś zerwałam kontakt z teściami, chodziło o konflikt o sposób wychowania naszego dziecka, a konkretnie o potworne rozpieszczanie przez teściów i to, że zawsze wiedzieli najlepiej.................... przez rok unikaliśmy kontaktu............... w zeszłym roku teściowa chcąc się przypodobeć zaprosiła nas na Wigilię, specjalnie zorganizowała taką dużą, dla całej rodziny, żeby to nie wyglądało krępująco- dla nas....................... i muszę powiedzieć, że było całkiem miło.............. zupełnie zmieniały się relacje, jak widujemy się 3x w roku. mnie też teściowa raczaj życzeń nie składa z okazji urodzin czy imienin............... więc ja też jej nie składam................... i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem warto przytrzeć nosa teściowej. Ja od pół roku swoją zołze wychowuje. W tym roku nie będzie wspólnych świąt bo mi strasznie dokuczyła. Teraz babsko zmiękło wyraźnie i bardzo dobrze, bo myslała że sobie na mnie będzie zawsze używać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile razy jeszcze
i na ilu forach założysz ten sam topik? nudne to jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściowa to
zawsze matka Twojego męża...ale...nie wierzę, że moja kiedyś się zmieni....dlatego robię wszystko, aby ograniczyć z nią kontakty...Mam wystarczająco dużo problemów. Denerwowanie się z jej powodu jest mi niepotrzebne....i Tobie pewnie też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania fr
ja juz naprawialam te chore kontakty/sytuacje kilkanascie razy,efekt za kazdym razem kryla sie lepiej,dowiedzialam sie od rodziny jak jest naprawde czytaj:dla mnie miodzio a jak jest w gosci a mnie nie ma to wychodzi prawdziwe oblicze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania fr
no i wyjasnila sie sprawa: wyslala emaila na nasza skrzynke z trescia ze "to jej najsmutniejsze swieta ze inni przyjezdzaja z daleka i sa blisko a my jestesmy blisko a w sumie daleko" czyli zrobila wszystko abysmy dobrze sie nie poczuli w ten wyjatkowy swiateczny dzionek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×