Zaręczyny na moim ślubie

Mam do was pytanie za miesiąc biorę ślub i dowiedziałam się dziś od mamy że chłopak mojej siostry planuje jej się oświadczyć na naszym weselu niepytajac się o zgodę mnie i mojego narzeczonego. Ja na to się nie zgadzam uważam że to jest nasz dzień mój i mojego narzeczonego i nie chciała bym żeby ktokolwiek robił zamieszanie wokół siebie bo to młodzi powinni być najważniejsi na swoim weselu... Co o tym myślicie?

Oczywiscie masz racje.

Myślę że zachowanie tego faceta jest chińskie I pasuje tak,jak zaręczyny Rutkowskiego przy ogłaszaniu śmierci żuk

I tak i nie zalezy od charakteru. Ogolnie jakby na to patrzec po ludzku masz racje, moga wybrac inny dzien , inna okazje.Ja bym bolu d**y o to nie miala, ale to twoje wesele.

Nie fajnie

Też bym się wkurzyła na twoim miejscu

co się wkurzasz?dzwonisz/idziesz do kolesia i jasno mu mówisz że jak wystartuje z czymś takim to go z wesela pogonisz i tyle.niech sie nie podpina pod czyjeś wydarzenie ,tylko urządzi swoje gdzie indziej.jakiś burak .i uważam tak pomimo tego, że śmieszą mnie te wszystkie weselne szopki.

Gość wyżej ma rację z tym żeby sam zorganizował zaręczyny a nie urzadzal je na twoim weselu. To wasz dzień.

Podejdź do tego na luzie. Nawet jak będziesz mieć o to ból dupy to nie rób scen bo się ośmieszysz. Skoro o tym już wiesz to masz czas żeby się przygotować. I tak wszyscy wiedzą kto jest parą młodą a jak oni się zaręczą to możesz wparadować na środek sali, uściskać siostrę i oznajmić jaka to jesteś wzruszona. Wyjdziesz na słodką kochaną istotę i tym samym skradniesz im całe show ;)