Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie wiem jak to jest

List motywacyjny jeszcze raz

Polecane posty

Gość juz nie wiem jak to jest

Jak mam zaczac list motywacyjny do firmy lub instytucjii skoro wiem, ze nie skladali ofert ale chce sie przypomniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
List motywacyjny jest odpowiedzią na konkretną zgłoszoną oferte pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc jak
możesz tak....Szanowni Państwo! jestem ambitna, konsekwentna, wytrwalę dążę do osiągnięcia postawionych sobie celów. Nie obawiam się nowych wyzwań i samodzielnego podejmowania decyzji. zatrudniając mnie na stanowisko.........., zyskacie:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi bardzo
Ameliaa ----> może ujmę to tak: jak się na czymś nie znasz, to nie pouczaj innych. Założycielko topiku: przecież jest jakiś powód, dla którego chcesz napisać ten list, zamiast np. iść na ryby albo oglądać telewizję? "Motywacja, czyli stan gotowości człowieka do podjęcia określonego działania, to wzbudzony potrzebą zespół procesów psychicznych i fizjologicznych określający podłoże ludzkich zachowań i ich zmian." To z encyklopedii. Mniejsza o to. To po prostu napisz ten powód. "Przesyłam swój życiorys, ponieważ poszukuję pracy.". Cóż prostszego??? Powszechnym błędem ludzi piszących do firm jest komplikowanie rzeczy prostych. Takie dokumenty nie robią dobrego wrażenia, ponieważ tchnie z nich nieszczerość lub przesadne udziwnienie i niepotrzebne zadęcie. Przeczytałem tego w życiu chyba kilka tysięcy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie składa, ze znam sie bardzo dobrze na tych sprawach poniewaz w pracy ocieram sie o te rzeczy. List motywacyjny jest pisany w odpowiedzi na konkretne stanowisko do konkretnego pracodawcy, ma pokazac nasza motywacje dlaczego własnie staramy się o ta prace, dlaczego uwazamy ze sie do niej nadajemy i jakie fakty z naszego zycia świadcza o tym ze sie nadajemy. Ma być zachetą do przeczytania CV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Przesyłam swój życiorys, ponieważ poszukuję pracy.\". hahahaha... zaraz padne... Gorszego wstepu do listu motywacyjnego to nie widziałam. Zreszta list motywacyjny to nie podanie o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Amelii
"poniewaz w pracy ocieram sie o te rzeczy" Gratuluję dobrego samopoczucia. Szkoda tylko, że mącisz w głowach ludziom poszukującym pomocy. Twoje wypowiedzi znamionują osobę, która myśli, że pozjadała wszystkie rozumy, a tymczasem wszystko co zjadła - to najwyżej śniadanie. Dedykuję Ci porzekadło: "Lepiej nic nie mówić i uchodzić za głupca, niż odezwać sie i rozwiać wszelkie wątpliwości." Pozdrawiam i życzę nieustająco dobrego samopoczucia i ocierania się o jak największą ilość "rzeczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam posty Amelii i zastanawiam się - tak dużo wypiłem, czy też ta laska robi sobie jaja? Chyba to drugie, bo przecież nic nie piłem... Poczucie humoru - ważna rzecz, ale weź pod uwagę, że Twoje żarty niektórzy mogą wziąć na poważnie i przez to sobie zaszkodzić... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia, czy mogę zadac Ci kilka konkretnych pytań? I proszę o konkretne odpowiedzi... 1. Ile przeczytałaś w życiu zgłoszeń do pracy? 2. za ile procesów rekrutacyjnych byłaś osobiście odpowiedzialna? 3. Ile przeprowadziłaś rozmów kwalifikacyjnych (po stronie pracodawcy)? 4. Ile osób w życiu zatrudniłaś (tj. w ilu przypadkach to do Ciebie należała decyzja o zatrudnieniu, lub co najmniej rekomendacja do zatrudnienia)? Proszę tylko (i TYLKO) o trzy liczby... mogą być przybliżone, przypuszczam że nie prowadzisz szczegółowej statystyki... wystarczą mi odpowiedzi typu \"kilkadziesiąt\", kilkaset\" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe rozumiem skąd atak na mnie. To, ze troche ostro napisałam było spowodowane też zgryźliwym komentarzem pod moim adresem. Do PRZYKTO MI BARDZO nic konkretnego na temat listu motywacyjnego nie napisałaś oprócz tego ze kpisz sobie ze mnie. Z chęcią przeczytałabym Co Ty uwazasz na ten temat. To co ja napisałam na temat listu motywacyjnego nauczono mnie na szkoleniu, które prowadzili specjaliści od metod aktywnego poszukiwania pracy Do wujka.... (zanim odpowiem na pytania) czy Cie tak rozbawiłam?? Co złego na temat listu motywacyjnego napisałam??? Krytykujecie mnie nie podając konkertnych argumentów co źle napisałam... bardzo chetnie posłucham moze dowiem sie czegoś nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ameelia - prosiłem Cię o odpowiedź na 4 proste pytania... Czy to takie trudne? Tak chętnie odpowiadasz na inne pytania - trudniejsze - a na te 4 jakoś nie chcesz? Kiedy na nie odpowiesz, wtedy ja odpowiem na Twoje. Spytałem pierwszy, więc nie wykręcaj kota ogonem, dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinci
Wszyscy tylko krytykują - czyli wnioskując, zebrało się tu kilka mądrych jednostek:) To może wróćcie do sedna sprawy, czyli pytania postawionego przez właścicielkę topiku. Jestem również tym zainteresowana i z zainteresowaniem poczytam opinii ludzi "znających się" Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"NIe rozumiem skąd atak na mnie\" - jakoś mnie to nie dziwi, szczególnie pierwsze dwa słowa. \"To co ja napisałam na temat listu motywacyjnego nauczono mnie na szkoleniu\" - myślę, że masz podstawy do żądania zwrotu pieniędzy za to szkolenie. Poza tym - to tak na marginesie - poprawnie powinno być \"Tego co ja napisałam nauczono mnie \". To też efekt jakiegoś kursu? A nie lepiej było zaliczyć - bezpłatną przecież - podstawówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameelia się zna
Jej się pytaj, a daleko zajdziesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknamadraicoztego
prawda jest taka, że nie ma reguły a list ma nas wyróżniać z tłumu w obecnej sytuacji w kraju i tak moze się zdarzyc, że będzie jak w tym dowcipie o CV rzuconych w powietrze, gdy 5 spadl;o na krzeslo a resztę szef kazał wyrzucić do kosza. "Alez szefie..." - próbowała interweniować sekretarka "Nie lubimy pechowców" I.tyle.Więcej słów nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś nie kumam
"Do PRZYKTO MI BARDZO nic konkretnego na temat listu motywacyjnego nie napisałaś oprócz tego ze kpisz sobie ze mnie. Z chęcią przeczytałabym Co Ty uwazasz na ten temat." Przecież napisał(a)? I to chyba dość wyraźnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtarzam jeszcze raz - napiszcie (albo napisz;) )swoje wskazówki na temat zasad obowiązujących przy pisaniu listu motywacyjnego Potraficie tylko krytykowac, ale nie uzasadniacie krytyki Kurs prowadzili specjalisci, którzy szkolą doradców zawodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinci
Nu tak to jest, jak sami specjaliści dyskutują...Dobrze, to może tak-jeżeli firma nikogo obecnie nie poszukuje, a ja chce złożyć tam podanie do wybranego działu, to jak to ująć w l. mot.? Chodzi o początek, zdanie w którym zwracamy się...właśnie o co? O to żeby wzięli kandydaturę pod uwagę w razie potrzeby...sama nie wiem jak to ująć "przyszłościowo". A drugie pytanie nasunęło mi się czytając tutejsze komentarze. Czy faktycznie jest bardziej korzystny "styl" listu "naturalny", czy lepsza jest forma "jestem naj naj naj i szybko się uczę":) Boję się przesadzić z "naturyzmem", ale kiedy piszę kolejną "naj-kop[ię" to samej mi jest niedobrze, nie mówiąc o osobach które czytają to w setkach egzemplarzy. Będę wdzięczna za zwrócenie uwagi na potrzebującą "niespecjalistkę" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieknamadraicoztego ---> zgadzam się z Tobą (mniej więcej) w odniesieniu do pierwszego akapitu Twojego postu. Jeśli chodzi o drugi akapit - to mam jednak odmienne zdanie, szczególnie w kwestii \"w obecnej sytuacji w kraju...\". Faktem jest, że podaż na rynku pracy przewyższa popyt. Paradoksalnie jednak, firmy często mają problem ze znalezieniem dobrych kandydatów do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ameelia - obiecałem i słowa dotrzymam. Odpowiedz na moje 4 pytania, a odpowiem na dowolne Twoje! (oczywiście, deklaracja nie dotyczy pytań natury osobistej). \"Potraficie tylko krytykować\" - udowodnij, że Ty potrafisz nie tylko doradzać, ale także ROBIĆ te rzeczy, na temat których tak chętnie doradzasz (i wyśmiewasz innych, którzy mają pogląd odmienny od Twojego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do VINCI Jeśli stosujesz tzw. własną metode celowaną (czyli nie odpowiadasz na konkretną ofertę) to zamiast listu motywacyjnego mozesz napisać podanie o pracę. Wyliczanka zalet nie jest dobrym rozwiązaniem. Dobrze jesli będziesz mieć popracie w przykładach na wymienione zalety. Pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej moze zapytac \"pisze pani ze jest pani odporna na stres... prosze więc podać przykład sytuacji stresowej z która miała pani ostatnio do czynienia i sobie poradziła\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vinci ---> życie samo w sobie jest zbyt skomplikowane, żeby je sobie jeszcze dodatkowo komplikować :-) Zadaj sama sobie pytanie: \"dlaczego chcę napisac do tej firmy?\". Następnie to samo napisz w liście motywacyjnym, przewodnim, czy jak go tam jeszcze zwać. Jeśli Twoim naturalnym stylem jest \"jestem naj, naj, naj\" - to w takim duchu niech będzie utrzymany Twój List [motywacyjny, przewodni...] Jeśli nie - to nie. Ważne jest, aby wysłane przez Ciebie dokumenty odzwierciedlały to, jaka naprawdę jesteś. Pracodawca decyduje kogo zaprosić - na podstawie wrażenia, jakie odniesie po lekturze dokumentów. Jeśli przedstawisz się w nich inaczej niż \"działasz\" w rzeczywistości, to spotkanie będzie skażone dysonansem. Ważne, najważniejsze i jeszcze bardziej ważne (i tysiąc razy to powtórzę) jest to, abyśmy pracowali w otoczeniu, które jest z nami jako tako zharmonizowane - a my z nim. No chyba, że poszukujesz \"przechowalni\" na parę miesięcy, albo nie ma dla Ciebie znaczenia czy pracujesz w firmie która Ci odpowiada, czy nie (w to nigdy nie uwierzę). Ot, i tyle. Tego nie uczą na szkoleniach, bo takie szkolenie trwałoby 5 minut :-) Wzory listów, życiorysów itp. - są tego tuziny w necie. Poszukaj, pooglądaj, wybierz ten, który Ci najbardziej odpowiada (raczej nie znajdziesz wzorów ewidentnie złych). Zamknij uszy na narzekania malkontentów, którzy twierdzą, że \"tylko po znajomości\" itd. - ilu z nich ma świetną pracę? Wierzysz w zdanie \"ekspwrtów\" którzy nie potrafią doradzić samym sobie? :-) powodzenia! 🌻 wdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listu motywacyjnego nie rozpoczynamy od zdania \"Przesyłam swój życiorys, ponieważ poszukuję pracy\" (tak jak ktoś wczesniej napisał) lepiej bedzie umotywowac to tym, ze jest to praca zgodna z moimi kwalifikacjami czy zainteresowaniami lub dotychczasowemu doświadczeniu. U mnie w mieście 40% ludzi poszukuje pracy i to zadna cenna informacja dla prcaodawcy. Tak samo nie nalezy motywowac checi podjecia pracy tym, ze ma sie trudna sytuację finansową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ameelia, jakoś z uporem godnym lepszej sprawy unikasz odpowiedzi na moje pytania. Ciekawe dlaczego? Nie oczekuję już odpowiedzi. Chyba się domyślam, jak by brzmiała. Widzę, że nadal chętnie doradzasz - OK, tak trzymaj,jeśli taka Twoja wola. Ja stąd spadam i włączę sobie jakiś film na DVD. pozdrawiam wszystkich wdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wujka 1. Ile przeczytałaś w życiu zgłoszeń do pracy? Mnóstwo 2. za ile procesów rekrutacyjnych byłaś osobiście odpowiedzialna? Niemal codziennie kwalifikuje ludzi do pracy na danym stanowisku lub udziału w szkoleniu 3. Ile przeprowadziłaś rozmów kwalifikacyjnych (po stronie pracodawcy)? Dokładnie nie wiem ile, ale sporo (głownie jako obserwator lub \"osoba towarzysząca\" pracodawcy) 4. Ile osób w życiu zatrudniłaś (tj. w ilu przypadkach to do Ciebie należała decyzja o zatrudnieniu, lub co najmniej rekomendacja do zatrudnienia)? Nie zatrudniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaha
"mnóstwo", "sporo" :D :D :D Jeśli znasz angielski, to weź sobie do serca powiedzenie "When you are in a hole - stop digging". Jeśli nie znasz - to nie znasz. Myślę, że nic nie jest w stanie naruszyć Twojego świetnego samopoczucia. To cenna cecha w tych trudnych czasach :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie proszono mnie o liczby cyt. : \"Proszę tylko (i TYLKO) o trzy liczby... mogą być przybliżone, przypuszczam że nie prowadzisz szczegółowej statystyki... wystarczą mi odpowiedzi typu \"kilkadziesiąt\", kilkaset\" itp.\" Mnóstwo - kilkaset sporo- kilkadziesiat Zadowolony???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinci
Ameelia i wujek dobra rada, jakoś mam wrażenie, że we dwoje macie rację:)I najlepszy chyba bedzie złoty srodek. Wujek, bardzo lekko podchodzisz do tej sprawy, może dlatego, że zajmujesz sie wyszukiwaniem tych dobrych, a nie stoisz w ich tłumie. Jak dla mnie, to sytuacja była by prostrza, gdy bym już pracowała w ramach hobby w kilku firmach, a teraz postanowiłam znaleźć coś stałego, ot tak sobie. Mam 27 l.,dopiero w tym roku dostałam obywatelstwo PL, dzieci już chodzą i nigdzie nie pracowałam wcześniej, co prawda ukończyłam UJ. Co zostaje-właściwie cechy charakteru, te naj naj :) Nie piszę do każdej firmy, tylko tych, które współpracują ze wschodem, żeby korzystać z rosyjskiego. Naprawdę trudno jest mi się odnaleźć w tym wszystkim, uparłam się na "dział eksportu", ponieważ nic innego nie przychodzi mi do głowy. Może tutaj Ktoś mi podpowie, na jakie działy, firmy zwrócić uwagę. I czy pisać w listach, że pochodzę z Białorusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BUHAHAHA... moze podpowiesz cos VINCI?? Czy oprócz wysmiewania innych nie masz nic ciekawego do powiedzenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×