Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocnica rekruterki

moze i nie jest latwo prace ale bardzo trudno o dobrego pracownika

Polecane posty

Gość pomocnica rekruterki

Przekonalam sie o tym pomagajac w naborze i rekrutacji. Uczestniczylam w rozmowach pasywnie tzn sluchalam co mowia kandydaci, dawalam im do rozwiazywania testy ze znajomosci stanowiska na ktore sie ubiegali i powiem Wam jedno: porazka. Zazwyczaj oczekiwania nie z tej ziemii, bzdury w cv a jak sie ich pytalo o konkrety to nic. Nie umieli odpowiedziec na najwazniejsze pytania w zwiazku z praca do wykonania podczas gdy w cv uwazali sie za ekspertow. Jak ktos juz sie przyznal sie ze nie ma doswiadczenia to z kolei nie chcial sie zgodfzic na zadne szkolenia oferowane przez firme. W tym tygodniu rekruterka przeprowadzila kilkanascie takich rozmow a w przyszlym czeka ja nastepna dziesiatka. Ludzie jak juz staracie sie o prace to piszcie prawde w cv i nie miejscie przerosnietych oczekiwac w stosunku do mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle ze przesada w CV jest odpowiedzia na przesadne wymagania pracodawcow - bardzo dobra znajomosc jezyka angielskiego, najchetniej potwierdzona certyfikatem, a specyfika pracy taka, ze nie wiadomo, czy pracownik kiedykolwiek bedzie mial okazje pogadac z cudzoziemcem :) Co do szkolen - a czy te szkolenia mialy byc platne? Bo ja spotkalam sie kiedys z propozycja szkolenia wygladajaca tak: "pani popracuje dla nas 2 tygodnie, to nabierze pani doswiadczenia". Oczywiscie nieodplatnie ;) Tez kiedys pracowalam przy rekrutacji i powiem, ze to okropne, co wyczyniali zdesperowani ludzie, byleby zdobyc prace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajacpracy
to moze napiszcie troche konkretow a nie piszecie dziewczyny ogólniki z których nic nie wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 1981
Nie wiem jak to wygląda z drugiej strony ale powiem szczerze że uczesniczyłam w kilkunastu rozmowach kwalifikacyjnych i problemem jest zawsze sprecyzowanie zakresu obowiązków jakie pracownik ma wykonywać na okresie próbnym na jaki pracownik się decyduje praca wygląda i znacznie odbiega od stanowiska na jakie sie dany pracownik rekrutuje a na dodatek podpisując umowę pracownik jest objęty dwutygodniowym wypowiedzeniem z pracy co nie ukrywam jest dla pracownika utrudnieniem poniewaz decydujac się na stanowisko oczekujemy że będziemy wykonywać pracę a tym bardziej szkolić się z zadań jakie będzie dany pracownik wykonywał podejmując to stanowisko a nie pracował jako zwykły pracownik fizyczny wykonując wszystkie prace jak popadnie , rozumiem że niektore firmy mają braki w personelu ale nie znaczy to że będą je uzypełniać kosztem rekrutowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 1981
a najgorsze jest to że szukający pracy dostają odpowiedź o rozmowie rekrutacyjnej jada na nią a tam pani z rekrutacji wypytuje się skąd się pochodzi nic na temat pracy , rozmowa trwa raptem 5 minut a na końcu informuje, że stanowisko na które się aplikuje jest juz zajęte :( czy to nie jest bezsensowne skoro nie ma już wakatów fatygować ludzi na beznadziejne rozmowy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
Energiczna Trzydziestolatka ---wymagania nie byly przesadzone tylko adekwatne do miejsca pracy. Angielski wystarczylo miec komunikacyjny i bez certyfikatu choc kontakt z cudzoziemcami bedzie. no ale wazne by sie dogadal. natomiast najwieksza uwaga byla skierowana na wiedze i umiejetnosci z zakresu programowania. Kazdy kandydat ktory sie zglaszal zapewnial, ze jest ekspertem natomiast na testach z zakresu stanowiska wypadal zalosnie. sorry, taki chyba wiedzial gdzie aplikowal. nasza firma nie postawila konkretnego warunki ile mialo byc doswiadczenie. nawet ktos bez doswiadczenia ale dobrze wypadajacy na testach mial szanse. ale jesli ktos nie zna podstawoweych pojec z zakresu gdzie ma pracowac to co on zamierzal robic? Szkolenia, tak mialy byc bezplatne bo firma przyczujacac do zawodu kogos zielonego ponosi koszt. i dziwne by bylo by zarabiala osoba co przychodzi zielona i ktos jej musi tlumaczyc na czym co polega. Ja rozumiem, ze ludzie sa zdesperowani. Ale ja nigdy bym nie zaaplikowala gdzies gdzie wiem, ze to nie moja dzialka. Lub nawet jesli bym zaaplikowala to rozumiem, ze zeby zaczac zarabiac musze najpierw sie nauczyc. a tacy "zieloni" z goryu stawiali warunki mimo, ze sami nie mieli nic ze swej strony do zaoferowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 1981
pomocnica rekruterki zastanawia mnie jedno czy ty rekrutujesz w Polsce czy za granicą ? Bo zważając na realia jakie panują obecnie na rynku pracy nie oceniałabyś rekrutujących w ten sposób jeśli osoby które mają odpowiednie doświadczenie w danej branży nie mogą znaleźc pracy w swojej dziedzinie poniewaz panuje kryzys gospodarczy logiczne jest że będą próbować się przebranżowić na inne specjalizacje w których niestety nie mają doświadczenia ani wiedzy a szkolenia " bezpłatne " jeśli wynajmują mieszkanie a tym bardziej mają rodzinę na utrzymaniu to logiczne jest że nie moga pozwolić sobie na dwutygodniową pracę za free.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajacpracy
w jakim jezyku ma ten programista umiec programowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
Paula1981, ja nie rekrutuje tylkopomagam podczas rekrutacji sledze to o czym rozmawia rekruterka i zapisuje wyniki wszystkich rozmow tak by potem ona mogla podjac decyzje. Rzecz dzieje sie w Polsce. Rozumiem ze ktos moze chciec zmienic branze, ale o tym trzeba pomyslec wczesniej a nie wypisywac bzdury w cv a potem wypasc zle na rozmowie. Niestety "moja" firma ma ppotrzebe kogos kto sie juz orientuje. Nie musi miec nie wiadomo jakiego doswiadczenia, ale orientacje w podstawowych pojeciach tak a nie szeroko otwierajacego buzie na tescie bo nie ma pojecia nawet co on bedzie musial robic. Jesli ktos sie chce przebranzowac to najpierw niech idzie na kurs a potem startuje do miejsca pracy. A jesli chodzi o szkolenie to nie jest praca bo to sie dopiero tlumaczy takiemu co ma robic, traci sie czas, trzeba przy takim stac i patrzyc sie co robi. I to jest koszt dla firmy, bo taki "nowicjusz" ani nie wyreczy w pracy a jeszcze iodrywa od pracy pozostalych bo trzeba mu tlumaczyc. Jesli ktos chce prace w innej branzy to niech albo najpierw sie przeszkoli albo niech szuka branzy gdzie nie sa wymagane konkretne umiejetnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajacpracy
i jakie znaczenie ma dla Was potencjal podparty pewną wiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
Ma znaczenie (nie dla mnie osobiscie ale dla rekruterki i szefowej w jednej osobie) bo takiej osobie, nie trzeba tlumaczyc wszystko jak malemu dziecku. Jak pisalam wielkie doswiadczenie nie jest az tak bardzo wymagane, ale musi byc to osoba orientujaca sie a nie kompletnie zielona i jeszcze odmawiajaca szkolen gdy mu sie proponuje. A jesli chodzi to o co pytano kandydatow to PHP, MQS (jakos tak), javascript. ja informatykiem nie jestem tylko na co dzien pracuje w administracji ale podczas rekrutacji mniej wiecej takie pytania padaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 1981
pomoc rekrutujacej Ja nie wiem co do wypisywania w cv to nie wiem co ludzie tam wypisują ale firmy w stosunku do osób które rekrutują też są nie fair ponieważ nie informują ich o wszystkim co od pracownika oczekują a potem zdziwienie. ja powiem szczerze osobiście posiadam szerokie wykształcenie jak i doświadczenie i nie mam problemów z przebranżowieniem ponieważ przewidziałam że inwestowanie tylko w jedną branżę jest zgubne w naszym kraju jednak każdy pracownik powinien miec szansę startowania na inne stanowiska w innych branż nie mówię jednak że powinni nic nie wiedzieć na temat podejmowanego stanowiska jednak powinniśmy wszyskim dać szansę aby pracownik mógł się wykazać , wiem z autopcji że nie każdy nadaje się na każde stanowisko jednak czasami takie próby są jak najbardziej owocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
Paula, wszystkie wymagania byly scisle zwiazane ze stanowiskiem pracy i umieszczone w oglodszeniu. Nikt nie oczekuje niczego wiecej niz to co ma sie robic. I nawet doswiadczenie wielkie nie jest potrzebne tylko orientacja i znajomosc pojec zwiazannych z miejscem pracy, to az tak wiele? a placa proporcjonalna do doswiadczenia i kwalifikacji. te osoby co juz pracuja od paru lat naprawde dobrze zarabiaja a tez startowali z pozycji poczatkujacych. Nasza firma daje szanse wykazania sie, ale taka osoba musi juz tez cos wiedziec a nie by to byla nauka od zupelnych podstaw. od tego sa kursy i staze. nawet sama szefowa proponowala szkolenie jednemu z tych zupelnie "zielonych" i jesli sie sprawdzi to zatrudnienie, ale odmowil bo szkolenie bezplatne. Sorry, ale jak mozna placic komus kto ma zerowa wiedze na temat tego mialby robic? Rozumiem kryzys itp, ale we wlasnym interesie chyba lepiej mierzyc tam gdzie sie nadaja a nie potem swiecic oczami przed pracodawca czy osmieszac sie na testach. niestety informatyka jest dosc scisla i nie mozna sobie wziasc byle kogo z ulicy. a jesli sie juz chce zmienic bramze to niech sieszuka tam gdzie nie trzeba miec konkretnych umiejetnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
hmm pkt widzenia zalezy od pkt siedzenia ja jestem w polsce 10mcnie pracowalam tutaj bo przebywalam za granica tam tez nie robilam nic tworczego wiadomo jak sie pracuje za granica:) i co? nie moge nic znalezc zadnej pracy jakiejkolwiek, bo 1) nie ma pani doswiadczenia kurwa a gdzie mam je zdobyc jak nikt nie chce mi dac szansy:O 2) moze pani znow bedzie chciala wyjechac _ rozumowanie jak dziecka gdybym chciala nigdy bym nie wrocila to chyba logiczne ale niektorzy pracodawcy maja tok myslenia:O 3)wiekszosc z was pracodawcow i tak zatrudnia po znajomosciach nie jest wazna szkola znajomosc jezyka doswiadczenie taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 1981
popieram kolezankę wyżej nie ma co na rynku liczą się znajomości w zakresie lepiej obstawianych stanowisk a pracodawca nie da sobie zrobic krzywdy . Więc jak mówisz nie ma to jak kraj ojczysty gdzie nie można sobie znaleźć pracy , a stereotypy pracodawców niestety nie zmienią się w najbliższym czasie najlepiej pracować za 2 zł za h i jeszcze pwenie będzie źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
musiaaaa 1. w kwestii doswiadczenia zalezy od branzy. sa takie gdzie nie wazne jest co sie skonczylo a i tam mozna sobie poradzic np recepcja, sekretarka nawet a sa takie, ze bez pewnej wiedzy i umiejetnosci ani rusz. a niestety w informatyce na stanowisku obecnie otwartym tak nie jest. ja np w zyciu bym nie mogla tam aplikowac bo dla mnie wszystkie jezyki progromania to abstrakcja. znam dobrze office, programy ksiegowe i tyle w sumie. reszte jesli cos wiem to tylko na poziomie amatora. i jesli ktos mialby mi tlumaczyc to bylabym jak dziecko ktorego uczy sie alfabetu. ja kiedys tez zaczynalam ale nikt nie musial mi tlumaczyc np co to jest bilans bo juz wiedzialam ze szkoly i kursow. Poza tym zamiast zasuwac za granica tylko na zmywaku trzeba wczesniej pomyslec o czyms co moglabys robic. pewnych rzeczy nie mozna przeoczyc a lata leca. 20 latek bez doswiadczenia to co innego niz 26 latek. 2. tu sie akurat nie wypowiadam bo kazdy rekruter czy szef stosuje swoje kryteria. 3. my nikogo nie szukamy po znajomosci chociaz jak w tym tygodniu nie wypali i nikt sie nie znajdzie to kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
ja akurat mam licencjat z ekonomii fakt w polsce nie pracowalam ale teraz jestem w kraju 10mc i nie moge znalezc nic a to na pokojowke i na kelnerke nawet skladalam nawet do pakowania ale powiedzieli ze za wysokie wyksztalcenie mam na pracownika biurowego robia ze mnie idotke bo nie mam dosw jakby to bylo cos trudnego w koncu mozna sie nauczyc ile to zajmuje max tydz ale po co lepiej wziazc kogos po zawie i po znajomosciach u mnie w urzedzie miatsa pracuje dziewczyna po zoologii!! kurwica bierze...na staz dla mnie juz za pozno mam 25 lat i co ja mam robic? wy narzekacie ze nie macie pracownika a ja narzekam ze nie mam kasy na rachunki i jedzienie kto ma gorzej?:P poza tym nie dajecie szansy ludziom mlodym wracajacym z emigracji wyksztalconym dalej zatrudniacie po zawodowach i po znajomosciach:O taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
rozumiem ale ja nie jestem informatykiem i wiem ze na takie stanowisko liczy sie wiedza i dosw, wiem rozumiem cie ale chodzi o to ze nawet ja stanowiska sekretarki czy recepcjonistki nie moge dostac bo nie ma pani doswiadczenia strasznie wysokie stanowisko recepcja:O niektorzy robia z takich miejsc pracy drugie urzedy... zwyczajnie mam juz dosyc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
no jasne najlepiej zdeptac takich ludzi co pracowali za granica a pytam sie za co zyc w polsce jak sie nie ma nawet pracy jakiejkolwiek za co placic rachunki dac dzieciom jesc? no za co? niektorych sytuacja zmusza do tego i to kurwa wcale nie jest przyjemne zapierdalac po studiach jako sprzataczka i robic za bialego murzyna wiec nie mow mi tutaj prosze ze moglac cos zrobic ok masz prace ok ciesz sie moze nigdy nie bylas w takiej sytuacji wiec sie nie wypowiadaj poza tym ok 2 mln polakow wyjechalo wiec to chyba cos mowi o polskiej sytuacji na rynku pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
Jesli sa tacy co zatrudniaja tylko po znajomosciach to mi przykro, my juz od dwoch tygodni prowadzimy otwarta rekrutacje. Wywiesilismy wiele ogloszen i w UP i w necie. Dalismy jawne kryteria: jako, ze jest sporo roboty to musi byc to osoba co juz cos umie. owswzem im bardziej doswiadczona ttm lepiej ale nie byl to warunek podstawowy. dalismy szanse tez tym mniej doswiadczonym. A jednemu "zielonemu" zaproponowalismy szkolenie to odmowil obrazony. Problem w tym ze wiele osob wypisuja bzdury w cv, co nie maja pokrycia w rzeczywistosci i maja przerosniete ambicje w stosunku do tego co naprawde potrafia robic. Co do prac bardziej ogolnych typu sekretarka czy recepcja to mi przykro. ja nigdy nie widzialam naborow tam bo moja firma jest informatyczna i jesli kogos juz potrzebujemy to informatykow. ja tylko sledze rozmowy i stad moje wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
O tym ze prawie 2 mln Polakow wyjechalo to wiem, bo w tym wielu mych znajomych. tylko ze 90% z nich na szmacie czy zmywaku zasuwalo tylko na poczatku jednoczesnie zapisujac sie na kursy angielskiego czy inne doszkalajace. czesc z nich z czasem znalazla lepsze prace w samej UK a czesc wrocila do kraju z dobrym angielskim potwierdzonym na papierze i innymi papierkami dzieki czemu udalo im sie znalesc prace w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
aha i jeszzce jedno typowe dla pracodawcow w tym zacofanym kraju jesli nie znajomosci to zatrudniaja tak: 25 lat 2 fakultety najlepiej 2 lub 3 jezyki biegle potwierdzone certyfikatem iles tam lat doswiadczenia no i max do 25 lat bo reszta kurwa za stara juz widze twoje podejscie jak napisalas co innego osoba bez dosw w wieku 20 a co innego w wieku 26:O typowe podejscie w polsce aha i najlepiej pai ktora nie ma i nie chce dzieci bo w tym kraju albo siepracuje albo sie ma rodzine mozliwosc polaczenia jednego i drugiego nie miesci sie w glowie pracodawcy! za trudne jest wam pojac jak moze kobieta miec dziecko i pracowac, prawda? takie tez juz odpadaja doslownie afryka! zacofanie! aha i jeszcze jedno pensja 800zl minimum i wez tu wyzyj kurwa z rodzina za to nauczyciel po filologii znajocy biegl jezyk tez zarabia 800! pani w spozywczym zarabia wiecej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
jak juz to "znalezc" przez "z" a nie "s" pani rekruter:P i ty bierzesz udzial w rekrutacji?? nboze trzymajcie mnie jakie masz wyksztalcenie? i co z tego ? zadna praca nie hanbi zmywak nie zmywak i tak dostaja 5 razy wiecej niz w Polsce:P zyc tzreba za cos rodzine utrzymac ale widac dla Ciebie to dosc trudne do zrozumienia ciepla posadke masz i "oczerniasz innych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
Nikt u mnie nie robi dyskryminacji ze wzgledu za wiek ale piszac o wieku mialam na mysli, ze inaczej wyglada 20 latek bez doswiadczenia a inaczej 26 latek ktory skonczyl studias i nic od tego czasu nie zrobil (nawet stazu czy szkolenia). Prawda jest taka ze po prostu wiekszosc szukajach pracy to miernoty. oczekiwania nie wiadomo jakie a umiejetnosci zero. a potem placza ze nie nikt ich nie chce. chcecie pracy? wykazcie sie, ze cos potraficie. a co do mojej ortografii to tak robie byki ale jestem ksiegowa a nie polonistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
A to, ze wyzywasz sie na mnie za moje bledy to nie robi na mnie wrazenia a nawet smiac mi sie chce. no ale skoro tobie to przynosi ulge to sie dalej na mnie wyzywaj. skoro ci to pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
no tak ksiegowa nie musi znac zasad ortografii boze:O:O:O:O jeszcze trzeba miec szanse aby cos robic w Polsce jest jak jest wiadomo ze wiekszosc woli jechac za granice i zarobic niz tu zapierdalam za 800 i liczyc kazda zlotowke do nast mca to nie zycie tylko wegetacja masz wyzsze wyksztalcenie? czy policealna jakas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
ja sie wyzywam? ja tylko zwrocilam ci uwage? co zabolalo? taka prawda zeby osoba na takim stanowisko nie umiala pisac poprawnie po polsku i jeszce bierzesz udzial w rekrutacji zal:O 🖐️ ps. praca pewnie tez po znajomosci, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
Studia mam magisterskie z ekonomii i licencjat zrobiony za granica. gramatyka nigdy nie byla moja mocna strona, w pracy pilnuje sie i czesto korzystam ze slownika jak mam napisac dluzszy tekst. i jak pisalam nie jestem rekruterka i nie ja decyduje o przyjeciu tylko szefowa, ja tylko robie sprawozdania i wklepuje wyniki testow do kompa. Za granica tez pracowalam jako opiekunka przez wszystkie wakacje ale czesc z tego odkladalam zawsze na dodatkowe kursy i szkolenia. Bardzo duzo moich znajomych tez wyjechalo po studiach za granice, ale zmywak czy sprztanie to byl dla nich start. potem to co zarobili odkladali i wiekszosc z nich teraz ma lepsze prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiaaaaaaaaa
no ok niech ci bedzie:D moze mi sie uda bede probowac dalej ok zmykam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnica rekruterki
p.s praca nie jest po znajomosci tylko przeszlam przeszlam przez rekrytacje. podobnie jak teraz ze stanowiskiem na informatyka ja musialam miec wiedze z zakresu ksiegowosci. i wykazalam sie nia mimo, ze z doswiadczenia moglam poszczycic sie tylko stazem i kursami. takze dostalam prace bo bylam dobra. znajomosci nie moglam miec nawet dlatego ze dla tej pracy przeprowadzilam sie. dalej masz zastrzezenia co do mojej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×